3.

269 20 0
                                    

POPRAWIONE


21.01.2019

Po wczorajszej imprezie wszyscy oprócz mnie mieli kaca. To jest jeden z powód dlaczego nie piję alkoholu. Udałam się do łazienki gdzie wzięłam prysznic i zmyłam wszystkie zdarzenia z wczorajszego dnia. Znając wszystkich to pewnie nikt nie wyjdzie z pokoju, a o wyjściu na świeże powietrze nawet nie wspomnę. Stawiam na to, że dzisiejszy dzień będzie jednym wielkim lenistwem. 

Na kanapie w salonie siedział Paddy i oglądał jakiś film w telewizji. Z moich obserwacji musiała to być jakaś część "Star Trecka" ponieważ zauważyłam przystojnego Chrisa Pine'a.

-Hej Paddy.- przywitałam się z chłopakiem- Jak się spało?

-Bywało lepiej.- powiedział bez uczuciowo- Słyszałem jak Sam wczoraj wymiotował. W sumie to Ci współczuję.- powiedział

-Co masz na myśli?- zapytałam

-Kocham swoich braci, ale współczuję Ci że musisz się z nimi czasami użerać. Wczoraj Sam wymiotował, a o Tomie to już w ogóle nie wspomnę.- zaśmiał się

-Rzeczywiście wczoraj było zabawnie.- powiedziałam- Jak myślisz, o której wstaną?

-Znając naszą rodzinę to pewnie po trzynastej. Nikt z nas nie jest rannym ptaszkiem.- powiedział- Tylko ja jestem zmobilizowany i wstaję wcześniej żeby skorzystać z tak cudownego i jednocześnie nudnego dnia. 

-To dobrze, że wstajesz o takich rannych porach.- zaśmiałam się- Oni zabalowali wczoraj w klubie. Niech się wyśpią. Chociaż zdziwiłam się, że Harry jeszcze nie wstał. On najszybciej wyszedł z imprezy.

Z kieszeni bluzy wyciągnęłam swój telefon i przejrzałam portale społecznościowe. Zadzwoniłam do taty i brata. Chcieli żebym codziennie zdawała im relację co się u mnie dzieje. Odpisałam na maila od wytwórni i później na spokojnie usiadłam obok najmłodszego Hollanda i wspólnie oglądaliśmy film

-Może nagrajmy wspólnie jakiś filmik na mój kanał.- zaproponowałam po chwili- Fani będą ciekawi co się u was dzieje, a w szczególności Ciebie Paddy. Na tle braci, o Tobie wiedziałam najmniej.

-To chyba dobrze.- odpowiedział- Wiesz, jestem jeszcze młody, chodzę do szkoły. I tak ludzie w szkole mnie zaczepiają i pytają się o Toma. Nawet Ci starsi. Dlatego o mnie w Internecie jest najmniej informacji, ale mi to odpowiada.

-To dobrze.- uznałam- Ja czasami też chciałabym być mniej popularna niż jestem. W sensie kocham swoje życie, ale dostaję bardzo dużo hejtu w szkole i raczej jestem obiektem śmiechów. Uciążliwe jest to czasami, chociaż cieszę się mimo wszystko jak moje życie się toczy.- wytłumaczyłam- Nagrajmy jakiegoś Vloga. 

-Lubię Twoje Vlogi.- powiedział Paddy

Żeby każdy wstał, musiało minąć kilka godzin. W tym czasie, ja i Paddy zdążyliśmy dokończyć "Star Trecka", obejrzeliśmy jeden odcinek "13 powodów" i zaczęliśmy "Igrzyska Śmierci". Podczas śniadania wybuchła mała kłótnia dotycząca pewnego balu w Londynie. 

-Nie rozumiem was.- uniósł się Sam- Olivia przyleciała do nas na odpoczynek, a nie latanie po jakiś balach. Już i tak była z nami w klubie, chociaż nie chciała.

-Olivia, chcesz iść z nami na ten bal?- zadał mi pytanie Harry- Harrison i Loren też pewnie będą.

-Wiecie, ja się do was dostosuję.- powiedziałam- Tylko nie mam sukienki. Nie spodziewałam się, że będziemy gdzieś wychodzić na jakieś wytworne przyjęcia.

-To pojedziemy.- powiedział Harry- I tak pewnie nikt nie ma żadnych planów.

-Myślałem, że robimy maraton Marvela.- powiedział nagle Paddy 

Jadąc do Wielkiej Brytanii nie byłam nastawiona na jakiekolwiek bale czy uroczystości, więc wcześniej wspomnianych sukienek niestety nie można było znaleźć w mojej walizce. Jedynym rozwiązaniem było ją po prostu kupić, lub pożyczyć, ale Loren jest wyższa. Na szczęście buty na obcasie miałam, przez co byłam zdziwiona, bo zapomniałam, że je pakowałam. 

-Widziałem wczoraj jak Tom na Ciebie patrzy.- zaczął rozmowę Harry

-Normalnie na mnie patrzył. Chyba wczoraj za dużo wypiłeś.- powiedziałam

-Nie o to mi chodzi. Widziałem waszą 'kłótnię' z Edgarem i wiem że nie jesteś mu obojętna.- wytłumaczył loczek

-Nie wiem o czym mówisz.- powiedziałam- Nawet nie wiem czy jesteśmy przyjaciółmi czy nawet kolegami.

-Kiedyś na urodziny kupiłem mu bilet na Twój koncert bo wiedziałem że jesteś jego celebrity crush.- powiedział pewny siebie- Później powiedział że się świetnie bawił.

-To i tak nic nie zmienia.- powiedziałam

-Wiem, ale jakbyś chciała kiedyś być dla niego czymś więcej niż przyjaciółką to błagam uważaj na siebie. Tom jest czasami wybuchowy i inny.- wytłumaczył chłopak

Sklep do którego weszliśmy był kilka kilometrów za Kingston upon Thames. Już na wystawie mogłam dostrzec bardzo ładne suknie o każdej długości. Podczas jazdy, dowiedziałam się, że sklep prowadzi bardzo dobra znajoma Nikki.

Mierzyłam już chyba ze sto tych sukienek o każdym kolorze, czy kroju jaki mógł jeszcze istnieć. We wszystkich tych sukienkach było coś co mnie od niej odpychało. Bardzo chciałam czerwoną suknię ponieważ wszyscy moi znajomi mówią że do twarzy mi we wcześniej wspomnianym kolorze, jednak moje serce skradła morska sukienka gdzie dół był tiulowy aż do ziemi, natomiast góra była zdobiona granatowo morskimi wzorami. W dodatku była jeszcze na ramiączka. 

-Uważam że będziesz w niej ładnie wyglądała.- przyznał Harry

-Harry mówi prawdę.- powiedziała ekspedientka w średnim wieku.- To Twoja nowa dziewczyna o której mama opowiadała?- Omal się nie zaśmiałam. Ja i Harry para? Tylko w snach i to ni moich.

-My nie jesteśmy razem. On jest moim najlepszym przyjacielem.- przyznałam z prawdą. Na twarzy kobiety zdziwienie.

-To nie ta dziewczyna.- odparł tajemniczo Harry- To jest Olivia. Przyleciała do nas aż ze Szwajcarii.

Ze sklepu wyszłam zadowolona. Sukienka na pewno przyda mi się na inne okazje a buty które pokazała mi wcześniej występująca kobieta skradły moje serce w stu procentach.

-Harry Holland ma dziewczynę i nawet nic mi nie powiedział.- powiedziałam udając naburmuszoną- To z nią idziesz na bal?- zapytałam

-Tak. Nazywa się Aria i przyjedzie prosto z Chorwacji.- powiedział- Jest na wakacjach z rodzicami. 

-Aha okej.- powiedziałam- Może Paddy będzie chciał zemną iść.- zaśmiałam się

-Będziecie śmiesznie razem wyglądać.

First LoveWhere stories live. Discover now