22.01.2018
Dowiedziałam się od Toma, że Loren prowadzi kanał na youtube na którym tańczy do popularnych piosenek. Przyjrzałam kilka jej filmików i muszę stwierdzić, że ma do tego talent. Wczoraj poprosiła mnie abym nagrała z nią taki filmik, a z racji takiej że kocham tańczyć to jest to idealna okazja aby odciągnąć myśli od nadchodzącego balu i oczywiście od jednego chłopaka który cały czas chodzi mi po głowie.
Wyciągnęłam z walizki zwykły T-shirt oraz czarne leginsy. Przyznam, że jest to najlepszy strój sportowy. Podczas treningów często paradowałam w takich ciuchach.
Z racji takiej że Loren ma prawo jazdy to napisała mi, że przyjedzie po mnie. Mogłabym w sumie sama pojechać, jednak nie mam prawa jazdy, a nie będę prosiła Hollandów. Mogłam pojechać autobusem. Ubrałam na siebie kurtkę, czapkę i owinęłam się szalikiem, ponieważ dzisiaj było naprawdę zimno. Przekonałam się o tym jak szłam z Samem na spacer z psem.
⨀
-Ej, nie powiedziałaś mi jak taka piękność poznała Harrisona.- zaśmiałam się
-Nie mówiłam Ci?- zapytała zdziwiona- Spotkałam go jak byłam na spacerze w Londynie z koleżanką ze studiów. Zapytał się mnie czy to jestem ja z mojego tanecznego kanału. Później poszliśmy na kawę i tak jakoś potem samo wyszło.- powiedziała- Teraz jesteśmy już parą, ale kiedy się poznaliśmy to mieliśmy bardzo pod górkę. Moja koleżanka, o której mówiłam, była bardzo zazdrosna o niego. Dużo nacierpieliśmy z jej powodu. Na szczęście teraz mieszka w Glasgow.
-Ciekawa jest wasza historia miłosna. Uroczo razem wyglądacie.- powiedziałam
-A jak z Tomem Ci się układa?- zapytała, a ja myślałam że wypluję wodę którą miałam aktualnie w buzi.
-Jak ma być?- powiedziałam
-Myślałam że powiesz mi, że umawiasz się z Tomem. Zabawne bo Harrison mówił że Tom chwalił się że jesteście razem.- powiedziała- A wiesz, co Tom powie Harrisonowi, Harrison powie mnie.
-Kiedy to było?- zapytałam
-Chyba wczoraj.- powiedziała- Harrison wczoraj zrobił swój popisowy sos serowy. Wysłał mnie do sklepu po frytki które później zrobiliśmy. Tom przyszedł oddać Hazowi film i akurat został na frytki. Powiedział że umawia się z Olivią Sheridan. Na początku mu nie uwierzyłam bo byś mi o tym powiedziała, albo pochwaliła się jakimś wspólnym zdjęciem na Instagramie.
- Masz rację, pewnie bym tak zrobiła. Nie rozumiem czemu to zrobił.
⨀
Sala na której jesteśmy jest bardzo duża. Dowiedziałam się, że Loren przyjeżdża tutaj codziennie i trenuje sama lub z przyjaciółmi. Wspólnie wybrałyśmy piosenkę "Wild Thoughts" którą wykonuje Rihanna, DJ Khaled i Bryson Tiller. Uznałam że lubię tą piosenkę bo jest trochę latynoska a szczerze to jest to jeden z moich ulubionych gatunków muzycznych.
Tańczyło nam się naprawdę dobrze. Najpierw zrobiłyśmy małą rozgrzewkę, a potem nastąpiła burza mózgów i wybrałyśmy kroki i ruchy do naszej choreografii. Wszystko wyszło naprawdę porządnie i całość była dopracowana.
⨀
Drzwi od domu otworzył mi najstarszy Holland, w sensie Tom a nie Dominic.
-Jesteś sam?- zapytałam
-Tak. Rodzice w pracy, Harry próbuje zaprosić Arię na ten bal w Londynie, Sam poszedł na lodowisko z dziewczyną a Paddy poszedł do kolegi na noc.- powiedział
-To świetnie , nie muszą słyszeć jak Cię opieprzam!- krzyknęłam na aktora
-Co?- zapytał zdziwiony
-Myślałeś że się nie dowiem?! Wytłumacz mi dlaczego rozpowiadasz innym ludziom że jesteśmy razem chociaż doskonale wiesz, że to nie prawda!- krzyknęłam
-Złość piękności szkodzi.- zaśmiał się
-TO CIĘ KURWA ŚMIESZY?!
-Tak. Nie wiem skąd masz wieści że jesteśmy razem.- powiedział pewny siebie
-Przypomnij sobie wczorajszy wypad na frytki z serem do Loren i Harrisona.- powiedziałam już nieco spokojniej
- Aha dobra już wiem o co Ci chodzi.- powiedział- Pewnie Loren się dzisiaj wygadała. Chodziło mi o to że ty mi się po prostu podobasz, a nie, że jesteśmy razem. To jest znaczna różnica.
- Jesteś pijany? Nie mówisz tego na poważnie.- powiedziałam zszokowana. Nie wiedziałam, że udało mi się cokolwiek powiedzieć. Przecież znamy się tak krótko.
-Nie piłem nic od naszej pamiętnej imprezy.- powiedział i wziął moją rękę- Olivia, podobasz mi się i ty doskonale o tym wiesz.- powiedział patrząc prosto w moje oczy
-Gdzie są kamery. Tak naprawdę twoi bracia się gdzieś tutaj czają, a ty mnie wrabiasz.- powiedziałam przekonana
- Z takich rzeczy nie robi się żartów.- powiedział całkiem poważnie
-Tom, znamy się zaledwie kilka dni. Nie wydaje mi się żebyś to czuł po paru dniach.- powiedziałam
-To, że rozmawiamy od kilku dni, nie znaczy że się w ogóle nie znamy. Byłem na kilku Twoich koncertach, ty oglądałaś filmy w których grałem. Od Twojej pierwszej piosenki byłaś moim celebrity crush i zawsze chciałem być Twoim chłopakiem. Kiedy Harry powiedział, że Cię poznał i się przyjaźnicie, to na poczekaniu wypaliłem z pomysłem na przyjazd do nas.- powiedział
-Naciskasz na mnie za bardzo- powiedziałam- Jak ty sobie to wyobrażasz? Ja mieszkam w Szwajcarii i mam szkołę, w maju mam matury, w dodatku mam trasy, wyjazdy, teledyski i tak dalej. Ty grasz w filmach wyjeżdżasz na nie wiadomo ile.
-Czy to jest problem? Moim zdaniem nie.- powiedział- Jak będziesz chciała to możesz jechać ze mną na plan, czy ja z Tobą w trasę. A jak się nie uda to po prostu będziemy do siebie dzwonić.- powiedział- Jest wiele gwiazd w show biznesie które właśnie tak robią. Jeśli mielibyśmy patrzeć na to przez pryzmat wyjazdów, to byśmy się do grobu wpędzili.
-No może masz rację.- powiedziałam zmieszana. Nie wiedziałam co mam o tym wszystkim myśleć. Z jednej strony Tom mi się podoba odkąd pierwszy raz przekroczyłam próg tego domu, ale jednak boję się reakcji Harrego. Przecież upominał mnie żebym nie wiązała się z starszym Hollandem. Boję się jego reakcji, jednak jest to moje życie. To ja będę cierpiała, a nie on.
-To jak co robimy z tym?- zapytał
-Myślałam że jesteś na tyle mądry aby zrozumieć.- zaśmiałam się, a aktor się do mnie zbliżył
Tom na początku delikatnie dotknął moich ust swoimi. To był właśnie nasz pierwszy pocałunek i mam nadzieję że nie ostatni.
-CO KURWA?!- usłyszałam dobrze znany mi głos
YOU ARE READING
First Love
FanfictionTak jak pierwsza miłość Dajesz wszystko I dostajesz za dużo... W którym Olivia przylatuje na dwa tygodnie do Harrego Hollanda *Aktualnie poprawiam tą książkę, dlatego opublikowane jest dopiero połowa rozdziałów* *Zapraszam również do książki "In my...