5.

289 19 4
                                    

POPRAWIONE


-CO KURWA?! - usłyszałam dobrze znany mi głos.

W drzwiach stał Harry Holland, którego najmniej chciałbym teraz widzieć, szczególnie po sytuacji z przed sekundy. On jako jedyny był przeciwny temu wszystkiemu. 

-Harry to nie tak jak myślisz.- zaczęłam mówić. Właściwie to było tak myślał. Przyłapał nas na pocałunku i zapewne to co chciał powiedzieć było prawdą.

-A jak kurwa. Całowałaś się z moim bratem. Wiedziałaś że on nie jest dla Ciebie!- krzyknął Harry

-Zaraz, czemu powiedziałeś jej że nie jestem odpowiedni dla niej?- zapytał już wkurzony Tom

-Może dlatego że doskonale wiem jak traktujesz dziewczyny.- powiedział spokojnie Harry- Od tej sprawy z Karen jesteś oschły wobec niewinnych osób płci przeciwnej. Mam policzyć ile razy szedłeś do klubu i pijany spałeś z przypadkowymi laskami.

-Dobra Harry skończ. Dobrze wiedziałeś że Olivia podobała mi się już od dłuższego czasu.-powiedział szczerze Tom- Olivia może stwierdzić czy się zmieniłem.

-Skąd mam to wiedzieć. Nie wiem jaki byłeś po rozstaniu z Karen.- powiedziałam- Na moje oko wydajesz się całkiem normalny.

-Widzisz. Ona uważa że jestem w stu procentach normalny. Poza tym jak na kimś mi zależy to nie traktuję tej osoby jak szmatę. Zobacz na Ciebie. Zależy mi na własnym bracie i nie traktuję Cię jak szmatę którą wycieram kibel.- powiedziałem

-Tak czy inaczej nie pochwalam waszego związku, o ile można to nazwa związkiem.- powiedział loczek i poszedł najprawdopodobniej do swojego pokoju.

Usiadłam na kanapie i zaczęłam płakać. Możecie uznać to za bardzo głupie, ale przecież Harry był moim najlepszym przyjacielem. Nie dziwię się mu że tak zareagował. Ja pewnie też bym tak zareagowała gdyby moja najlepsza przyjaciółka chodziła z moim bratem. Serce nie sługa. Nie moja wina że pokochałam Toma jako kogoś więcej niż tylko chłopaka. 

Harry wkurzył mnie swoimi słowami. Rozumiem, że jest zły ale dlaczego zrobił z Toma bezdusznego łamacza serc? Znam Toma stosunkowo krótko, jednak nigdy bym nie pomyślała, że jest okrutny wobec dziewczyn. To co Harry powiedział, czasami trzeba dzielić przez dwa. 

Aktor usiadł obok mnie i mnie przytulił. Tom mówił mi w stylu że wszystko będzie dobrze. Nie do końca mu wierzyłam, bo przecież Harry musiał nasz związek przyjąć na klatę, moi jak i jego rodzice będą musieli się dowiedzieć, no i najgorsza część czyli fani moi czy też Toma prędzej czy później się dowiedzą i tego bardzo się boję.

30.01.2018

Dzisiaj bal w Londynie na który wszyscy idziemy. Jeśli chodzi o mój 'związek' z Tomem to Harry na obecną chwilę zaakceptował to że jestem dziewczyną jego najstarszego brata. Wiadomo, musiał dołożyć swoje dwa grosze, ale w ostateczności uznał że możemy być razem. Rodzice Hollanda również się dowiedzieli i w przeciwieństwie do Harrego byli szczęśliwi bo uznali że jestem dobrą kandydatką na dziewczynę ich pierworodnego syna.

Nasz plan na dzisiejszy dzień wyglądał następująco: o 10 jedziemy do Londynu, w hotelu ogarniamy się na bal który zaczynał się o 19-stej, o 18-stej wyjazd z hotelu.

Aktualnie mamy godzinę 7:12, a ja leżę w łóżku i przeglądam portale społecznościowe. Trochę przeraża mnie fakt, że 1 lutego już wyjeżdżam i nie mam zielonego pojęcia kiedy następnym razem zawitam w Kingston upon Thames. Po chwili zauważyłam że drzwi do pokoju w którym mieszkam uchyliły się, a za nimi stał sam Tom.

First LoveWhere stories live. Discover now