11

259 11 0
                                    

Dzisiejszy dzień jest bardzo ważny dla Nao jak i dla chłopaków, ponieważ dziś dziewczynka idzie po raz pierwszy do szkoły. Udało się im nawet wziąsc wolne przez co każdy tam będzie. Namjoon ma za zadanie nakręcić wszystko dla chłopaków z Exo oraz dla Boguma który gdy tylko usłyszał że mała dostała się do tej szkoły artystycznej o której wspominała makijazystka odrazu powiedział Taehuyngowi że chce wiedzieć o wszystkim.

Od rana w dormie chłopaków jest jedno wielkie zamieszanie. Wszyscy ubierają się i zbierają do wyjścia. Najmłodsza Kim stoi ubrana w odpowiedni mundurek i oczekuję jak jej brat zbierze się na tyle że pojadą już do szkoły.

-Dobra chłopaki to my jedziemy najpierw a wy zabierzcie się i podjedziecie pozniej - mówi Taehuyng schodząc z góry

-No wreszcie - usmiecha się do niego Nao

-Hej nie zajęło mi to tak dużo czasu

-Już Kookie Oppa był szybszy niż ty

-Serio?? - spytał i zaczął się rozglądać w poszukiwaniu przyjaciela który siedział na sofie i machnal do niego - Chcesz jechać z nami?

-Jasne hyung

-O to ja też się już zabiorę - odezwał się Hoseok schodząc po schodach a co młodszy pokiwal głową

Wszyscy wchodzą do auta gdzie każdy zajmuje swoje miejsce. Hoseok zajal miejsce przy kierownicy i chodź to Taehuyng miał prowadzić to starszy kazał mu siadać obok co ten też uczynił. Jungkook usiadł obok Nao i pomógł jej się zapiac. Tancerz włączył radio gdzie była akurat piosenka Monsta x i ruszył w kierunku szkoły dziewczynki.

Po kilku minutach byli już na miejscu. Dziewczynka szybko wyszła z auta i ciągnąć brata za rękę ruszyła w stronę auli. Nie patrzyla nawet na to czy reszta idzie za nimi. Po zajęciu miejsca w auli dziewczynka zaczęła rozglądać się na boki.

-Oppa a gdzie reszta Bangtanow - spyta słodko

-Spokojnie będa - uspokoił ja

Wiedział że chłopaki zostawili ich aby byli sami w takiej chwili i pewnie stoją gdzieś z tyłu i patrza na nich. Chwilkę później zaczęło się uroczyste otwarcie roku i po wyczytaniu do jakiej klasy ma iść dziewczynka razem poszli tam. Na miejscu dziewczynka zajęła miejsce w przed ostatniej ławce i patrząc na swojego brata czekała na nauczycielkę która po chwili weszła do środka

-Witam was nazywam się Lee Seulgi ale mówcie mi Pani Lee - uśmiechnęła się - skoro wy wiecie jak ja się nazywam to teraz po kolei niech każdy powie swoje imię żebyśmy wszyscy się poznali

Kolejka osób szła w miarę szybko i już miała być kolej Nao kiedy do sali weszła jakąś Pani z dwójką dzieci

-Przepraszam bardzo za spóźnienie ale musieliśmy iść jeszcze do gabinetu dyrektora żeby przepisać Cheng'a do tej klasy

-Nie szkodzi niech dzieci zajmą swoje miejsce-Dziewczynka zajęła miejsce przed Nao a chłopak za - Przedstaw się

-Nazywam się Xing Song - uklonila się

-Witaj Xing - uśmiechnęła się - następnie mamy?

-Nazywam się Kim Nao - pomachala i uklonila się

-Witaj Nao a za Tobą siedzi?

-Cheng Song

-Witaj Cheng a tu mamy - pytała dalej ale dziewczynka już jej nie słuchała tylko odwróciła się do kolegi za nią

-Hej jestem Nao - podała mu dłoń

-Cheng - uscisnal ja

-Jestes bratem Song?

-Nie

-To znaczy

-Nie ważne - mruknął - odwróc się - powiedział i położył głowę na stoliku

-Chciałam być miła może się zaprzyjaźnić no ale cóż - odwróciła się i popatrzyła na swojego Oppe który machal do niej co ona też uczyniła to samo.

Pani Lee podała jeszcze plan lekcji po czym pożegnała się i wyszła. Dzieci także zaczęły wychodzić co zrobiła też i Nao. Wyszła szybko do Taehuynga który wziął ja za rękę i wyszedł na zewnątrz gdzie czekala reszta zespołu która tak jak obiecała zamierzała do auta żeby pojechac z dziewczynka na lody. Już mieli wchodzić do środka kiedy zatrzymało ich nawolywanie imienia dziewczynki a obok nich po chwili zjawił się chłopak z ławki za nią.

-Zostawiłaś to - mówi podając papierek z planem lekcji

-O dziękuje - Dziewczynka zabiera go

-Przepraszam Nao byłem taki dla Ciebie bo jestem zły na rodziców i niechcący warknalem na Ciebie

-Nie szkodzi Cheng- uśmiechnęła się

-Czy to o czym wspominałaś dalej jest aktualne? - spytał patrząc w podłogę. Dziewczynka tylko zaśmiała się cicho i przytuliła do niego

-Ale masz być jutro miły

-Obiecuję Nao

-Cheng chodź już - zawołała go mama

-Musze iść do jutra Nao, dowodzenia - uklonil się też chłopaka - Zajmę Ci ławkę - krzyknął biegnąc do mamy

-Ta co dziś - odkrzyknela i odwróciła się do brata - Jedziemy?

-Kto to był

-On? To jest Song Chen

-On jest chłopcem - odezwał się Taehuyng na co Hoseok i Yoongi wybuchneli śmiechem

-Nie no Oppa nie wiedziałam - zaśmiała się

-A co to za propozycja?

-To jest nasz sekret - usiadła w aucie koło Jina który pomógł jej się zapiac

-Od kiedy ty masz jakieś sekrety przed mna

-Taehuyng opanuj tryb starszy brat i wsiadaj do tego auta bo Kai pisze do mnie gdzie już jesteśmy - mówi Namjoon

-Nie mam takiego trybu

-Tak sobie wmawiaj-poklepal go po plecach Hoseok kiedy ten już wsiadł do auta i ruszyli w stronę lodziarni-Ale to słodkie że jesteś zazdrosny o małego chłopca

-Spadaj hyung - powiedział czym roześmiał wszystkich

DNAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz