Dzisiejszy dzień jest bardzo ważny dla Nao jak i dla chłopaków, ponieważ dziś dziewczynka idzie po raz pierwszy do szkoły. Udało się im nawet wziąsc wolne przez co każdy tam będzie. Namjoon ma za zadanie nakręcić wszystko dla chłopaków z Exo oraz dla Boguma który gdy tylko usłyszał że mała dostała się do tej szkoły artystycznej o której wspominała makijazystka odrazu powiedział Taehuyngowi że chce wiedzieć o wszystkim.
Od rana w dormie chłopaków jest jedno wielkie zamieszanie. Wszyscy ubierają się i zbierają do wyjścia. Najmłodsza Kim stoi ubrana w odpowiedni mundurek i oczekuję jak jej brat zbierze się na tyle że pojadą już do szkoły.
-Dobra chłopaki to my jedziemy najpierw a wy zabierzcie się i podjedziecie pozniej - mówi Taehuyng schodząc z góry
-No wreszcie - usmiecha się do niego Nao
-Hej nie zajęło mi to tak dużo czasu
-Już Kookie Oppa był szybszy niż ty
-Serio?? - spytał i zaczął się rozglądać w poszukiwaniu przyjaciela który siedział na sofie i machnal do niego - Chcesz jechać z nami?
-Jasne hyung
-O to ja też się już zabiorę - odezwał się Hoseok schodząc po schodach a co młodszy pokiwal głową
Wszyscy wchodzą do auta gdzie każdy zajmuje swoje miejsce. Hoseok zajal miejsce przy kierownicy i chodź to Taehuyng miał prowadzić to starszy kazał mu siadać obok co ten też uczynił. Jungkook usiadł obok Nao i pomógł jej się zapiac. Tancerz włączył radio gdzie była akurat piosenka Monsta x i ruszył w kierunku szkoły dziewczynki.
Po kilku minutach byli już na miejscu. Dziewczynka szybko wyszła z auta i ciągnąć brata za rękę ruszyła w stronę auli. Nie patrzyla nawet na to czy reszta idzie za nimi. Po zajęciu miejsca w auli dziewczynka zaczęła rozglądać się na boki.
-Oppa a gdzie reszta Bangtanow - spyta słodko
-Spokojnie będa - uspokoił ja
Wiedział że chłopaki zostawili ich aby byli sami w takiej chwili i pewnie stoją gdzieś z tyłu i patrza na nich. Chwilkę później zaczęło się uroczyste otwarcie roku i po wyczytaniu do jakiej klasy ma iść dziewczynka razem poszli tam. Na miejscu dziewczynka zajęła miejsce w przed ostatniej ławce i patrząc na swojego brata czekała na nauczycielkę która po chwili weszła do środka
-Witam was nazywam się Lee Seulgi ale mówcie mi Pani Lee - uśmiechnęła się - skoro wy wiecie jak ja się nazywam to teraz po kolei niech każdy powie swoje imię żebyśmy wszyscy się poznali
Kolejka osób szła w miarę szybko i już miała być kolej Nao kiedy do sali weszła jakąś Pani z dwójką dzieci
-Przepraszam bardzo za spóźnienie ale musieliśmy iść jeszcze do gabinetu dyrektora żeby przepisać Cheng'a do tej klasy
-Nie szkodzi niech dzieci zajmą swoje miejsce-Dziewczynka zajęła miejsce przed Nao a chłopak za - Przedstaw się
-Nazywam się Xing Song - uklonila się
-Witaj Xing - uśmiechnęła się - następnie mamy?-Nazywam się Kim Nao - pomachala i uklonila się
-Witaj Nao a za Tobą siedzi?
-Cheng Song
-Witaj Cheng a tu mamy - pytała dalej ale dziewczynka już jej nie słuchała tylko odwróciła się do kolegi za nią
-Hej jestem Nao - podała mu dłoń
-Cheng - uscisnal ja
-Jestes bratem Song?
-Nie
-To znaczy
-Nie ważne - mruknął - odwróc się - powiedział i położył głowę na stoliku
-Chciałam być miła może się zaprzyjaźnić no ale cóż - odwróciła się i popatrzyła na swojego Oppe który machal do niej co ona też uczyniła to samo.
Pani Lee podała jeszcze plan lekcji po czym pożegnała się i wyszła. Dzieci także zaczęły wychodzić co zrobiła też i Nao. Wyszła szybko do Taehuynga który wziął ja za rękę i wyszedł na zewnątrz gdzie czekala reszta zespołu która tak jak obiecała zamierzała do auta żeby pojechac z dziewczynka na lody. Już mieli wchodzić do środka kiedy zatrzymało ich nawolywanie imienia dziewczynki a obok nich po chwili zjawił się chłopak z ławki za nią.
-Zostawiłaś to - mówi podając papierek z planem lekcji
-O dziękuje - Dziewczynka zabiera go
-Przepraszam Nao byłem taki dla Ciebie bo jestem zły na rodziców i niechcący warknalem na Ciebie
-Nie szkodzi Cheng- uśmiechnęła się
-Czy to o czym wspominałaś dalej jest aktualne? - spytał patrząc w podłogę. Dziewczynka tylko zaśmiała się cicho i przytuliła do niego-Ale masz być jutro miły
-Obiecuję Nao
-Cheng chodź już - zawołała go mama
-Musze iść do jutra Nao, dowodzenia - uklonil się też chłopaka - Zajmę Ci ławkę - krzyknął biegnąc do mamy
-Ta co dziś - odkrzyknela i odwróciła się do brata - Jedziemy?
-Kto to był
-On? To jest Song Chen
-On jest chłopcem - odezwał się Taehuyng na co Hoseok i Yoongi wybuchneli śmiechem
-Nie no Oppa nie wiedziałam - zaśmiała się
-A co to za propozycja?
-To jest nasz sekret - usiadła w aucie koło Jina który pomógł jej się zapiac
-Od kiedy ty masz jakieś sekrety przed mna
-Taehuyng opanuj tryb starszy brat i wsiadaj do tego auta bo Kai pisze do mnie gdzie już jesteśmy - mówi Namjoon
-Nie mam takiego trybu
-Tak sobie wmawiaj-poklepal go po plecach Hoseok kiedy ten już wsiadł do auta i ruszyli w stronę lodziarni-Ale to słodkie że jesteś zazdrosny o małego chłopca
-Spadaj hyung - powiedział czym roześmiał wszystkich
