Wywiad z bohaterami 3

153 14 108
                                    

Witajcie! Jeszcze zanim przejdziecie do wywiadu, krótko ode mnie. Jeśli ktoś z was nie doczytał jeszcze do końca "Zaginionego Miecza", to nie polecam czytania tego wywiadu, gdyż... Są w nim wielkie spojlery. Z początku chciałam je zaznaczyć, by te osoby też mogły sobie przeczytać wywiad, ale wyszło tak, że musiałabym zaznaczyć jakieś dziewięćdziesiąt procent wywiadu i stwierdziłam, że to nie ma sensu.

Ale, jeśli przeczytałeś/aś cały "Zaginiony Miecz", zapraszam do wywiadu!

PS. Przez cały czas, gdy pisałam tą notkę, chodził mi po głowie głos Toma Hollanda sprzed jednego ze zwiastunów "Far from home". Może aż go zacytuję: enjoy the trailer! Z tym, że trailer to wywiad, ale to już szczegół ;D




WildAntka: Witajcie, kochani w ostatnim wywiadzie z bohaterami „Zaginionego Miecza". Możemy to też nazwać pożegnaniem z tymi oto bohaterami, ponieważ...

Ktoś zza kulis: Miałaś nie przynudzać!

WildAntka: Przecież wiesz, że mam słabość do długich i oficjalnych wstępów! No, ale dobrze. Racja. Może jedźmy z pierwszym pytaniem.

Ów ktosiek zza kulis: Od razu lepiej.

WildAntka: Najpierw pytania od Suchy_Andrzej . Może zacznijmy od... Naliga. Pierwsze pytanie: Jak to będzie z Naligiem? I jak dogaduje się z rodziną naszego zwiadowcy? Dalej: tak, Akcein. W moim sercu masz już srebrny liść.

Aimra: Ooo... Jak miło, no nie, Akcein?

Akcein: Rzeczywiście. Bardzo dziękuję.

WildAntka: Wiesz, Nalig, może podzielimy się tymi pytaniami. Ja odpowiem na pierwsze, a ty na drugie.

Nalig: Nie ma problemu.

WildAntka: Wspaniale! Tak więc... Póki co plany są takie, że Nalig znajdzie sobie jakąś pracę w rezydencji Wenlocków, bądź jej okolicach. Dzięki temu spokojnie będzie mógł za siebie płacić i „nie będzie żyć na cudzej łasce" jak to ujął.

Akcein: Mówiłem mu, że moja rodzina chętnie go przyjmie bez tego, ale się uparł.

WildAntka: Jego zdania nie zmienisz. Naligu, odpowiesz na drugie pytanie?

Nalig: Szczerze, czy uprzejmie?

WildAntka: Możesz sobie wybrać.

Nalig: Uprzejma wersja: są wspaniali! A tak szczerze, to... To dobrzy ludzie, ale mają swoje zasady i ich się trzymają. Mają wobec innych ogromne wymagania. No i są wyczuwalne spięcia między członkami rodziny.

WildAntka: To skoro już jesteśmy przy tym temacie... Od 321Arak: jak ci się podoba u Akceina w rodzinie?

Nalig: Jestem im wdzięczny, że mnie przyjęli. Zresztą, tam jest sporo miłych ludzi.

Akcein: On ma na myśli służbę.

Aimra: Albo twojego brata.

Akcein: Co? Alexa? Dlaczego?

Aimra: No wiesz... Walczy, jest dobrze zbudowany, przystojny...

Nalig: Te atuty to raczej dla ciebie.

Akcein: I skąd to nagłe zainteresowanie Alexem?!

Zwiadowcy: Zaginiony mieczOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz