- Dzisiaj do Hogsmeade! Wstawać śpiochy! - Olivia ściągnęła kołdrę z Mary, a następnie z Penny.
- Weź, albo nie możesz się doczekać tej randki w Woodem, albo chcesz nam życie uprzykrzyć - powiedziała Mary zaspanym głosem, z powrotem przykrywając się koładrą.
- Raczej to drugie - białowłosa założyła ręce na boki.
- Nie chce mi się - Penny przewróciła się na drugi bok.
- Idziemy dopiero po śniadaniu - mruknęła Mary.
- Śniadanie już się zaczęło - odpowiedziała im Wilde.
- Co!? Penny nawet się nie waż, ja idę do łazienki. Spadaj! Pierwsza byłam - Mary zerwała się z łóżka i zaczęła zbierać swoje rzeczy.
- Jeszcze zobaczysz! - Clearwater również wstała i już szykowała się, aby wchodzić do łazienki.
- Czekam na was w Wielkiej Sali - powiedziała Olivia, stojąc w drzwiach wyjściowych i przyglądając się przepychającym się dziewczynom.Zanim dziewczyny się zebrały, Olivia zdążyła dojść na śniadanie i zjeść naleśniki.
- Jak dzisiaj zimno! - zawołała Penny, gdy wszystkie znalazły się na zewnątrz.
- Już niedługo to się skończy, będzie cieplej. Wiosna! Cieplejszy wieje wiatr! - Mary zaczęła głośno śpiewać.
- Wszyscy zakryć uszy! Ona znowu zaczyna... - Wilde przycisnęła dłonie, schowane w rękawiczkach do uszu.
- Przecież ja ładnie śpiewam... - wzburzyła się Mary.
- Tia... Powiedzmy ci, że wierzymy ci na słowo - zaśmiała się Penny.
- Cześć dziewczyny! - do krukonek podszedł brat Olivii, Max.
- Bracie! Jak ja cię dawno nie widziałam - białowłosa rzuciła się bratu w objęcia, jednak tamten szybko się od niej odsunął, powodując, że dziewczyna runęło twarzą w śnieg.
- Wczoraj do północy rozmawialiśmy w pokoju wspólnym... - zmarszył brwi, gdy skończył się z niej śmiać.
- Siedem godzin to tak duużo... - westchnęła dziewczyna, otrzepując z siebie śnieg.
- To co, zaraz do Hogsmeade - Max podparł biodra, rękami.
- Już się cieszę! - zawołała Mary.Max pochylił się lekko w stronę Mary i na jej policzku złożył delikatny pocałunek. Gdy się od niej odsunął, oboje uśmiechali się od ucha do ucha, podczas gdy Olivia i Penny patrzyły na nich jak na dziwaków.
- Fuj, mój brat ma dziewczynę - powiedziała Olivia, marszcząc nos.
- Fuj, nasza przyjaciółka ma chłopaka - dodała Penny.
- Ty też masz chłopaka, Penny! - odpowiedziała jej Mary.
- Ale my się nie chwalimy na każdym kroku - Clearwater przewróciła oczami.
- Pff, foch - Mary założyła ręce na klatce piersiowej i odwróciła się od nich, udając obrażenie.
- Ej, Olivia - wyszeptała Penny. - Wood idzie.
- I co mnie to obchodzi? - wzruszyła ramionami białowłosa. - Może chodzić gdzie chce.
- Nie o to chodziło... Ej Wood! - zawołała Mary, po czym pociągnęła Penny i Maxa, dalej w tłum ludzi, zostawiając Olivię samą.Chłopak odwrócił się od przyjaciół i spojrzał w stronę, z której usłyszał swoje nazwisko, jednak zauważył jedynie Olivię, która złowrogo patrzyła na swoich przyjaciół, nagle odwróciła się w jego stronę i stanęła jak wryta. Nie potrafiła nic zrobić, jedynie niekomfortowo się uśmiechnęła i pomachała mu, a tamten jej odmachał, po czym wrócił do rozmowy ze znajomymi.
- Głupie... - powiedziała Wilde, gdy jej przyjaciółki zdążyły wrócić.
- Oj, weź. Dzięki temu załatwiłyśmy ci jego uwagę - Mary znacząco ruszała brwiami.
- Nie może oderwać od ciebie wzroku. Tylko popatrz, ale dyskretnie - Penny wskazała podbródkiem w stronę, gdzie stał chłopak.
- No i co? Może sobie patrzeć na ludzi, chyba, nie? - odpowiedziała jej białowłosa.
- Wpadłaś po uszy! Podobasz się mu! - ciągnęła dalej Clearwater.
- A teraz pytanie, czy on podoba się tobie? - Mary przysunęła się do przyjaciółki, nie przestając się głupio uśmiechać.- Już przestańcie - krukonka przewróciła oczami.
- Biedny... Utknął w friendzone - Penny zrobiła smutną minkę.
- A jak by się tak, ciebie spytał, czy chciałbyś zostać jego dziewczyną? - drążyła temat Mary.
- Powiedziałabym, że muszę się zastanowić - Wilde odpowiadała niechętnie.
- A jaką dałabyś mu odpowiedź? - teraz Penny przysunęła się bliżej.
Olivia nic nie odpowiedziała, odepchnęła dziewczyny i odeszła kawałek dalej.
- On też ci się podoba! Nie ukryjesz tego przed nami! - zawołała za nią Mary, ściszonym głosem.
- Dajcie spokój, musimy się zbierać - białowłosa chciała zmienić temat.
- Zobaczysz, będziemy cię męczyć - odpowiedziała Mary z naciskiem na "męczyć".
- Tylko błagam, nie wypalcie czegoś głupiego. Spotykamy się dopiero na końcu zakupów, w Trzech Miotłach - powiedziała Olivia, z zamiarem opuszczenia przyjaciółek.
- Wcale nie obiecujemy, że nie będziemy za wami chodzić... - Penny lekko się zaśmiała.
CZYTASZ
𝙽𝙴𝚆 𝙻𝙸𝙵𝙴 • OLIVER WOOD
FanficOlivia Wilde, dziewczyna czystej krwi, należy do Ravenclaw. Na piątym roku jej brat zostaje kapitanem krukonów, czy dziewczyna ulegnie prośbom brata i sama dołączy do drużyny? Co się stanie jak w jej życie wejdzie jeszcze jeden kapitan, a może aż dw...