Rozdział 18

383 19 1
                                    

Obudziło mnie pukanie do drzwi. Ubrałam szlafrok i zeszłam na dół dowiedzieć się kto zechciał mnie odwiedzić. Po otworzeniu drzwi myślałam, że się przewidziałam.

- Co Ty tu robisz? - zapytałam z obojętnością gdy przed drzwiami zobaczyłam Malfoy'a.

- Przyszedłem odwiedzić uciekinierkę. - zaśmiał się ironicznie.

- Daruj sobie. - rzuciłam i chciałam zamknąć drzwi, lecz jego noga mi w tym przeszkodziła.

- Nie zaprosisz mnie do środka kochanie? - nienawidzę go.

- Słyszałam całą waszą rozmowę o zakładzie i zaliczeniu mnie, więc jeśli możesz to wypieprzaj! - popchnęłam chłopaka i szybo zamknęłam drzwi.

Jeśli wrócę do Hogwart'u, a ten debil nie zostawi mnie w spokoju, nic nie powstrzyma mnie przed zabiciem go.

Po ochłonięciu, przebrałam się i wyszłam zrobić zakupy, w końcu w domu nie było nic, z czego mogłabym zrobić śniadanie. Weszłam do pierwszego sklepu jaki spotkałam, zrobiłam zakupy i wróciłam do domu.

Zjadłam śniadanie, wzięłam kąpiel i zaczęłam przygotowywać się do Hogwart'u, w końcu już jutro powrót.


********************************************

Hej, hej!

Dziś króciutko, bo jakoś nie miałam pomysłu na ten rozdział i udało mi się tylko tyle napisać. Postaram się wrzucić dziś jeszcze jeden rozdział, ale tym razem dłuższy.

Don't trust anyone.Where stories live. Discover now