Obudziłam się koło 3. Strasznie chciało mi się pić, więc poszłam do kuchni. Schodząc na dół usłyszałam dość ciekawą rozmowę czterech panów.
- I jak udało Ci się ją do siebie przekonać? - zapytał Nott.
- Już niewiele mi brakuje, żeby zaciągnąć ją do łóżka. - odpowiedział Malfoy.
- Pamiętaj, że to moja siostra i jak coś jej zrobisz to nie żyjesz gnoju. - wtrącił się Nathan.
- Zaliczę ją tylko i zostawiam w spokoju. Nie mam zamiaru przegrać zakładu z wami. - rzekł blondyn.
Nie wierzę w to co słyszę. Jeszcze Nathan nic sobie z tego nie robi. Jest taki sam jak Malfoy. Nienawidzę ich.
Pobiegłam szybko do pokoju, spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy, zabrałam klucze od domu, który kupił mi tata i po cichu zeszłam do wyjścia. Zostawiłam mamie wiadomość, że wszystko u mnie w porządku i żeby mnie nie szukała. Teleportowałam się pod dom. Był mały, ale piękny i co najważniejsze z ogródkiem za nim.
Otworzyłam drzwi, zostawiłam buty, kurtkę i powędrowałam zwiedzać dalej. Kuchnia nie była duża, ale za to bardzo przytulna. Białe szafki z czarnym blatem bardzo pasowały do jasnoszarych ścian. Salon był utrzymany w kolorach białych i kremowych. W łazience dominował kolor morski i biały. Duża wanna od razu mi się spodobała.
- Ciekawe jak wygląda sypialnia. - powiedziałam sama do siebie, zabrałam torbę z rzeczami i pomaszerowałam schodami na piętro.
Na górze nie było dużo pomieszczeń. Znajdowała się tam garderoba, mała toaleta i sypialnia. Od razu po wejściu do sypialni zobaczyłam duże łóżko z poduszkami i drzwi prowadzące na balkon.
- Pięknie tu. - uśmiechnęłam się gdy zobaczyłam moje zdjęcie z tatą przy łóżku.
Pewnie zapytacie, dlaczego akurat dom w niemagicznej części Londynu. Mój tata był mugolem, to mama pochodzi z magicznej rodziny. Poznali się w Hogwarcie i zakochali się w sobie od razu. Rodzina mamy o dziwo zaakceptowała tatę i bardzo go polubili. To babcia od strony taty zaproponowała abym mieszkała i żyła tak jak normalni ludzie i powiedziała to rodzicom. Mama nie była zadowolona z tego, ale musiała się zgodzić po tym jak tata oznajmił jej, że dom jest już kupiony. Byłam ciekawa, dlaczego to nie Nathan dostanie dom. Prawda jest taka, że babcia nie przepadała za nim, a w szczególności za jego charakterem. Wcale jej się nie dziwię.
YOU ARE READING
Don't trust anyone.
FanfictionCharlotte Henderson zwykła dziewczyna uczęszczająca do Hogwart'u. Cicha, nieśmiała, nie lubiąca towarzystwa. Typowa krukonka. Jak potoczą się jej losy na siódmym roku nauki w szkole magi? Czy będzie zmuszona do tego aby przerwać naukę w Hogwarcie? Z...