Rozdział 8

5.7K 151 11
                                    

Biegne, wybiegam ze szpitala i prawie bym wpadła pod przejeżdżający samochód gdyby Max mnie nie złapał.
Przytula mnie mocno i trzyma. Wracamy razem na sale. Nie mogę zostawić Olivi, ona też bardzo to przeżywa.

Gdy weszłam na sale usiadłam na łóżku brata.

-Max twoja siostra kazała przekazać że wraca juz do domu.-powiedziała Olivia do Maxa

-Co?! Czemu?

-To źle?

Max tylko burknął coś pod nosem i szybko wyszedł. Nie rozumiałam o co chodzi. Wstałam z łóżka i postanowiłam zadzwonić do Nicole. Nie odebrała w sumie jak zawsze. Pewnie jak Lucas by umarł też by ją to nie obchodziło.

Na myśl o tym że Lucas może odejść łzy napłynęły mi do oczu. Odłożyłam telefon. Wyszłam na chwile z sali i usiadłam na korytarzu. Ktoś usiadł obok mnie, ale nie zwróciłam uwagi kto. Zaczęłam przeglądać social media żeby zapomnieć chociaż trochę o tym co się dzieje. Gdy je przeglądałam dostałam SMSa od Emily.

Od: Emily
Przepraszam

Kliknęłam w powiadomienie i zadzwoniłam do niej-poczta głosowa. Zadzwoniłam jeszcze raz i kolejny. Usłyszałam dzwonek Emily. Szlam za jego dźwiękiem. Weszłam do łazienki i zobaczyłam moją przyjaciółkę siedząca na podłodze i zapłakaną. Trzymała coś w ręku. Podbiegłam do niej i chwyciłam za rękę. Na szczęście oddychała i nic jej nie było.

-Czemu chciałaś to zrobić?

Emily nic nie odpowiedziała i ścisnęła moja dłoń. Wróciłam z nią do sali i posadziłam obok Olivi.
Sama zadzwoniłam do Maxa i powiedziałam wszystko. Po paru minutach Max był juz w szpitalu. Nie pozwoliłam mu wejść do sali.

-Max!-krzyknęłam w końcu bo nie chciał mnie słuchać.
-Twoja siostra czuje się winna i jak na nią nakrzyczysz nie poczuje się lepiej. Ona potrzebuje teraz twojej pomocy. Tak samo jak ja.

Popatrzyłam mu w oczy, a on mi.

-Masz racje.

Weszliśmy do sali. Siedziałam na wolnym łóżku z Maksem i rozmawialiśmy. Emily przeglądała coś w telefonie, a Olivia trzymała rękę Lucasa. Max przytulał mnie i wspierał jak mógł.
Naprawdę go lubię, ale nie chce z nim być. Uważam go za dobrego przyjaciela i nie widzę go jako chłopaka-MOJEGO chłopaka.

Jeden z lekarzy wszedł do pokoju i poprosił Olivie na zewnątrz. Wręczył jej jakieś karty z badaniami i poszedł. Olivia nie wróciła do sali tylko poszła gdzieś wzdłuż korytarza. Ja popatrzyłam lekko zdziwiona na Maxa a potem na Emily.

-Pójdę za nią.-powiedziała Emily i wyszła.
Zostałam sama z Maxem. Było mi trochę dziwnie bo nie lubię takich sytuacji, ale chyba tego potrzebowałam. Musiałam z kimś pogadać zwłaszcza ze wszystko się zebrało i już nie wytrzymywałam.

-Max... wiem że może nie zrozumiesz i może cie to nie obchodzi, ale muszę komuś się wygadać. Uważam cie za dobrego przyjaciela, wiec mam nadzieje, że zrozumiesz i nikomu nie powiesz.

Max patrzył tylko na mnie i słuchał.

-Moi rodzice nie żyją, moj brat może tez umrzeć, trudno mi się na czymś skupić, a cała moja przeszłość nie pozwala mi na normalne funkcjonowanie. Jesteś cudownym chłopakiem, ale nie mogę udawać że czuje się świetnie, bo krępuje mnie czasami twoje towarzystwo i...

Maxa telefon przerwał mi moja wypowiedź. Max sprawdził wiadomość, spojrzał na mnie i wyszedł bez słowa.

Nie wiedziałam o co chodzi, byłam bardzo zmieszana. Podeszłam do łóżka brata i zobaczyłam patrzącego na mnie Lucasa.
Rzuciłam mu się ma szyje i płakałam ze szczęścia i wzruszenia. Brat przytulił mnie i usiadł na łóżku. Zawołałam lekarza i wyszłam z sali żeby mogli pobrać mu krew, czy co to tam mieli zrobić.

Zobaczyłam jak Oli wraca z Emily.

-Lucas się przebudził!-krzyknęłam ucieszona do dziewczyn

Oli spojrzała na mnie trochę smutnym wzrokiem, a Emily usiadła na krzesłach obok.
Oli dała mi do ręki małą rzecz, gdy na nią spojrzałam nie mogłam uwierzyć w to co widzę.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej kochani!💗
Dziękuje bardzo za 2k wyświetleń i ponad 100❤️. Nie mogę uwierzyć ze to aż tyle! Postanowiłam zrobić coś takiego ze możecie pisać koncepcje na kolejne rozdziały. Najciekawsze pomysły dam do kolejnych rozdziałów. A na święta planuje zrobić maraton przez 5 dni!!! Co myślicie?
Można pisać w komentarzach. Jak myślicie co dostała Sophie?
5❤️=next
Słowa:609

Only mineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz