Jest to pierwsze Fanfic. które napisałam. To tylko dwie sceny, które dzieją się w naszych czasach i mają kilka znanajomych postaci w tym ciebie - [Twoje.Imię.] - Mam nadzieję, że się wam spodoba
- Pozdrawiam Tasza ♥️
- Czy mogłabyś tu przyjść? - usłyszałaś
Mruknęłaś cicho, niezadowolona, i ułożyłaś głowę na przedramieniu kładąc ją na biurku. Dzisiejszy dzień był tragiczny; Spóźniłaś się do pracy, Zapomniałaś kluczy, a twój samochód złapał gumę. Nie dość, że miałaś ogromne zaległości z ostatniej sprawy to jeszcze teraz twój szef coś od ciebie chciał.
- Niech diabli go wezmą...Jego i tą robotę...- burknęłaś nie podnosząc oczu.
- Gdyby to ode mnie zależało wcale bym się nie wahał by cię zwolnić - usłyszałaś nad sobą - ale komisarz by mi łeb urwał. Poza tym jeśli chcesz, to potrafisz się przydać.
Leniwie podniosłaś oczy na swojego przełożonego i westchnęłaś cicho. Ten rzucił grubą teczkę na twoje biurko, nie spuszczając z ciebie wzroku.
- Wyglądasz jak siedem nieszczęść...
- Dzięki! Ale mam w domu lustro.- fuknęłaś, otwierając folder.
- Może potrzebujesz wziąć wolne?
- Potrzebuję awansu lub lepszej pracy.
- No jeśli go rozgryziesz na pewno cię wynagradzają.
- "Go"? - zapytałaś, przekartkowując teczkę.
Z pomiędzy nie interesujących zapisków, wyjęłaś kartkę ze zdjęciem i kilkoma danymi. Na zdjęciu widniał młody mężczyzna, o jasnych, blond włosach i złotych oczach. Na jego twarzy można było dostrzec ledwo zauważalny wyraz sarkastycznej niechęci, jakby wcale nie przypuszczał, że będzie w areszcie dłużej nim kilka dni.
- Masz go przesłuchać. - powiedział przełożony, wskazując palcem na zdjęcie.
- Nie mam kwalifikacji. - spojrzałaś na niego unosząc brew.
- A-ale on powiedział, że chce rozmawiać tylko z tobą...
Patrzyłaś na niego pełna napięcia, czekając na coś w stylu "żart po prostu nie chcę żeby szedł ktoś inny", ale nic nie powiedział.
- Ja? - wskazałaś na siebie.
- Podał twoje imię, nazwisko i opis wyglądu. Ciężko byłoby się pomylić.
- A co na to komisarz?
-...Jeśli to pomoże nam schwytać Gang Cienia - zacytował.
Wstałaś i wzięłaś teczkę pod pachę.
- Świetnie. - skomentowałaś rozdrażniona i ruszyłaś w stronę sali przesłuchań.
Nawet nie występując do pomieszczenia obok, gdzie pewnie siedziało kilku policjantów, weszłaś do środka. Przy metalowym stole naprzeciw pustego krzesła siedziała postać ze zdjęcia, z tym samym wyrazem twarzy. Przywitał Cię promiennym uśmiechem, na który wyraźnie się skrzywdziłaś.
- Przedstawiłabym się, ale chyba już nie muszę. - powiedziałaś, kładąc teczkę na stół.
- Prawda, ale ja chyba powinienem. - odpowiedział niskimi, dźwięcznym głosem.
CZYTASZ
{Preferencje }Wygnani W Głąb Śródziemia Sauron X Córka Nocy
De TodoPo planowaniu tej książki, pomyślałam, że popisze się swoimi umiejętnościami opisówek. W tej książce będę opisywać związek Córki Nocy i Saurona, coś jak połączenie dwóch kochanków po rozwodzie - tak poetycko. Co jakiś czas wstawię coś w stylu FanFic...