(Ostatnie ogłoszenie jakie dodałam, dla tych, którzy nie czytali)
Hej wszystkim,
Ogłoszenie dla tych co z utęsknieniem czekają na następne części mojej ksiazki/historii
Otóż dostałam sezonową pracę - Yeeey! - ale przez to będę pisać jeszcze mniej. Do tej pory starałam się wstawiać nowy rozdział co tydzień, ale teraz rozdziały będą się pojawiać jeszcze rzadziej i nieregularnie. Wybaczcie za komplikacje, nie nienawidzcie mnie X3
- Pozdrawiam, i miłego czytania ♥️
Obracałaś w palcach kolejne ziarna grochu. Pojedyncze zielone kulki wrzucałaś do pustego worka, między palcami przesiewając malutkie ziarenka kaszy. Zawiesiłaś wzrok na oknie, wpatrując się w szumiące drzewa, które ruszały się na wietrze.
Po ostrej wymianie zdań Sauron postanowił wyruszyć na polowanie. Oczywiście twoim zdaniem nie miało to za wiele sensu.
"Dlaczego miałbyś iść na polowanie przecież jest zima, a poza tym mamy wystarczająco..."
"Dla zasady" rzucił i wyszedł z mieczem u pasa i na szybko wystruganym łukiem.
I od tamtej pory czekałaś...i czekałaś...i czekałaś. Pewnie w rzeczywistości nie trwało to więcej niż pół godziny, ale tobie czas dłużył się niesamowicie. Przesiewałaś groch od kaszy, co oznaczało, że naprawdę się nudziłaś. "Pewnie i tak nic nie upoluje" westchnęłaś "Ale każdy facet musi mieć swoje pięć minut. Bez roboty zaczął by świrować"
Kolejne kilka groszków wylądowało na dnie worka. "Ale czy Sauron ma jakikolwiek doświadczenie w polowaniu? W końcu rzadko opuszczał twierdzę, a wszystkie posiłki były mu podstawione pod nos" uśmiechnęłaś się do siebie.
Twoim zdaniem miałaś o wiele lepsze umiejętności w tropieniu zwierzyny, w końcu te młode lata spędzone na łące, ganiając za dzikimi zającami nie pójdą na marne. Tylko które zwierzaki o tej porze roku będą żerować przy zewnętrznej części lasu?
Wtem drzwi otworzyły się z trzaskiem i do środka wszedł Sauron. Rzucił na stół malutkiego zająca. Był on bialutki jak śnieg, przez co plama krwi na jego brzuchu kontrastowa jeszcze bardziej. Popatrzyłaś na zwierzaka z lekką odrazą i współczuciem zarazem. Za to Majar stał obok ciebie ogromnie z siebie zadowolony. Z dumą odłożył pod ścianę swój miecz, łuk i garść zaostrzonych patyków, służących za strzały.
- Spójrz - powiedział wskazując na zwierzaka - Nie ma za co.
- Dzięki - odpowiedziałaś z wyraźną niechęcią.
- Co? Nie podoba ci się?
- Podoba a-ale to jeszcze maluch.
- Jeśli cię to pocieszy to nie cierpiał za długo.
Skrzywiłaś się na tą uwagę. Wzięłaś zajączka na ręce i włożyłaś do misy, z przykrością myśląc, że trzeba będzie go oskórować. Sauron stał niedaleko i nabzdyczony mruczał coś pod nosem.
- Mówiłeś coś?
- Mówię, że właśnie dlatego kobiety nie chodzą na polowanie! - odpowiedział ostro
- A ciebie co ugryzło? - uniosłaś brew
- Nic, po prostu stwierdzam fakty.
- A więc twierdzisz, że jako kobieta nie potrafiłabym nic upolować?
- Wcale tego nie powiedziałem.
- Czy to ma być jakieś wyzwanie - podparłaś biodra rękami.
CZYTASZ
{Preferencje }Wygnani W Głąb Śródziemia Sauron X Córka Nocy
DiversosPo planowaniu tej książki, pomyślałam, że popisze się swoimi umiejętnościami opisówek. W tej książce będę opisywać związek Córki Nocy i Saurona, coś jak połączenie dwóch kochanków po rozwodzie - tak poetycko. Co jakiś czas wstawię coś w stylu FanFic...