•Ostrzegam cringe•
Pow. Łukasz
Byłem wkurzony, bo Tomek wszedł w najlepszej dla mnie okazji. A miałem takie plany ahh. Cóż innym razem je zrealizuje.
-Pojebało cię? Miałeś być za godzinę.-powiedziałem wkurwiony.-
-Byłem niedaleko w sklepie to pomyślałem, że wcześniej przyjdę.-powiedział chichocząc pod nosem.-
-A jak bym się ruchał to też byś napierdalał w drzwi?-zapytałem.-
-Z nim? Ja nie wiem Łukaszku czy ty byś mu przypadkiem narządów w środku nie uszkodził.-powiedział wybuchając śmiechem.-
-Coś ty powiedział?!-krzyknąłem, a Marek aż sam podskoczył.-
-Dobra luz, nie drżyj tak tej pizdy.-powiedział Tomek.-
-Przepraszam.-powiedziałem.-
-Wybaczam.-powiedział Tomek.-
-Nie do ciebie frajerze.-powiedziałem przewracając oczami.- To było do Marka.
-Mogę wiedzieć co tu się odprawia?-zapytał Marek.-
-Chodź do środka wszystko ci wyjaśnię.-powiedziałem i udałem się do drzwi otwierając je i wchodząc z chłopakami.-
***
-Okej to Olejnik idź się rozgość, a ja idę na chwile do toalety.-powiedziałem i udałem się do toalety, którą miałem na parterze.-Pow. Marek
Było dość niezręcznie bo siedziałem sam na sam z tym ,,Tomkiem?,, jakoś tak.
Nie znałem go w ogóle i nie wiedziałem po co tu jest i kim jest dla Łukasza.
-Skąd znasz Łukasza?-zapytałem patrząc na Tomka, który zachwycał się domem.-
Co on kurwa biedny jest? Ogląda ten dom jakby był w jakimś muzeum.
-Od dziecka się znamy. A raczej jakoś od 16 roku życia.-powiedział i usiadł przy mnie na kanapie.-
No nareszcie skończył się rozglądać.
-A jak się poznaliście?-zapytałem.-
-Ja jestem od Łukasza młodszy o 4,5 lat, więc sam nie wiem jak to wyszło. Gdy ja miałem 16 lat on miał już 20,5, więc wiek dość duży.-powiedział.-
-A wy jesteście dla siebie przyjaciółmi? Czy kolegami?
-Wiesz spin mieliśmy dużo, ale wydaje mi się, że przyjaciółmi bo jednak ja z nim zostałem do końca jedyny.-
-W jakim sensie jedyny?
-Każdy się od niego odwrócił. Po prostu byli mega fałszywi i zostawili go jak odwalił akcje. Jak był fejmem lizali dupę, a jak wyszło co z czego i trzeba było mu pomóc to uciekli.-powiedział patrząc krzywo.-
-Ojej, to przykre.-powiedziałem. Od razy humor mi się zepsuł.-
-A wy jak się poznaliście? Kim dla siebie jesteście, że Łukasz cię obracał?-powiedział patrząc dziwnym wzrokiem.-
-Emm.. ja nie wiem czy mogę mówić. Poczekajmy na niego okej?-zapytałem.-
-Jasne.-powiedział i wstał by dalej oglądać ,,Muzeum Wawrzyniaka,,.
-A to co?-zapytał podchodząc do stołu obok kuchni.-
-Co?-zapytałem.-
-Jakaś karteczka.-powiedział i otworzył ją.-
CZYTASZ
Na zawsze i dwa dni dłużej ||KxK
FanfictionСo tu dużo powiedzieć? KxK is Real. Przeczytaj, a się sam dowiesz <3 🏳️🌈