16. Zgoda?

1.3K 55 52
                                    

Jak są błędy przepraszam, ale późno i sprawdzę dopiero rano XD

Pow. Asia

Przyszłam do domu Marka dość wcześnie. Wczoraj nie było mnie cały dzień, ponieważ postanowiłam, że odwiedzę rodziców, ale nareszcie wracam do moich kochanych gejów.

Mam nadzieję, że Lukasz już mu włożył z 5 razy.

Podjechałam pod jego dom i zaparkowałam samochód. Wyjęłam klucze z torebki i otworzyłam drzwi. Zdjęłam buty i kurtkę bo dziś było dość zimno. Udałam się w głąb domu. Jednak nikogo tam nie było.

Może gdzieś wyszli?

A może się ruchają na górze? Dobra idę zobaczyć bo jak coś trzeba zrobić zdjęcie.

Wzięłam swój telefon i poszłam na górę. (OD AUT. Kc te Asie XDD)

Na początku poszłam do pokoju Marka, ale ich tam nie było. No w sumie raczej u Marka by się nie ruchali.

Postanowiłam, że zajdę jednak do pokoju Łukasza. Przecież u niego na pewno by się ruchali. Albo w łazience w wannie. Nie no dobra przesadzam.

Zaszłam do pokoju Łukasza. Był tam Łukasz.

A Marek?

-Łukasz?

-C-co?..-powiedział i popatrzył na mnie swoimi szklanymi oczyma.-

Zamarłam.

-Łukasz co się stało? Gdzie Marek? Dlaczego płaczesz?-zapytałam.-

-Nie chce o t-tym gadać..-powiedział.-

Pewnie coś z Markiem.

-Proszę Łukasz, wiesz, że zawsze możesz mi wszystko powiedzieć.-powiedziałam podchodząc bliżej i klękając obok jego łóżka.-

-No dobrze. Pokłóciłem się z Markiem. A w sumie to po prostu zjebałem. Bardzo.-powiedział i rozpłakał się bardziej.-

Ciężko było mi dokładniej stwierdzić co się stało, ponieważ jeszcze wczoraj normalnie ze sobą gadali itp.

-Ale co zjebałeś?-zapytałam głaszcząc go po włosach.-

-N-no bo..

-Wiesz co Łukasz. Ty się najlepiej uspokój, wdech wydech i zejdź do mnie na dół dobrze?-powiedziałam.-

-Ok-kej..

W tym momencie pocałowałam go w czoło i wyszłam z pokoju schodząc na dół. Żal mi Łukasza bo widzę, że gryzie go mocne sumienie.

Mam nadzieje, że jak się uspokoi to pogada ze mną.

Pow. Łukasz

Byłem naprawdę załamany. Nie chodzi o to, że kolejny raz zjebałem. Po prostu zawiodłem Marka.

Kiedy się uspokoiłem postanowiłem, że pójdę na dół i pogadam z Asią. Przyda mi się trochę zrozumienia.

Wyszedłem z pokoju i zszedłem na dół.

-No hej. Już możemy pogadać.-powiedziałem i usiadłem na kanapie obok niej.-

-Okej to proszę opowiadaj co się stało.-powiedziała.-

-Miałem Aska. Mniejsza co to. I nie powiedziałem o tym dla Marka, a obiecaliśmy sobie, że wszystko sobie będziemy mówić. I do tego ja to wymyśliłem. No i nagle z dupy nie znane mi dziewczyny przyszły i powiedziały o tym, że niby je okradłem z Aska itp. No i Marek mnie okłamał, że mi ufa. Później w ten sam dzień poszukał w necie o tym i znalazł moje filmiki. No i obraził się na mnie za to, że go okłamywałem.-powiedziałem.-

Na zawsze i dwa dni dłużej ||KxKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz