6. Nowy dom

1.4K 74 21
                                    

Jak są błędy to przepraszam, ale nie sprawdzałam XD

Pow. Lukasz

Jego chyba coś boli, że on mnie weźmie do siebie. Przecież on mnie zna dopiero 2 dni, a już chce mnie brać pod dach? W ogóle jak to wyglada, że 17 letnie dziecko bierze pod dach faceta. Pedofilia jakaś.

-Marek żartujesz sobie?-zapytałem zdziwiony-

-Nie, dlaczego? Mówię na serio.-powiedział

No chyba nie.

-Marek przecież to twój dom.-powiedziałem

-No właśnie mój. Łukasz ja i tak tu mieszkam sam, więc no przydałoby mi się towarzystwo.-powiedział lekko się uśmiechając-

-Sam? W takim domu? Co ty nie masz rodziców?-zapytałem, to było trochę głupie pytanie-

-Ah lukasz mam. Po prostu oni mieszkają oddzielnie bo i tak się mną nie zajmują.

-Em.. Marek no nie wiem. Wiesz ja bym musiał to przemyśleć.-powiedziałem patrząc w ziemie-

-Będziesz rozmyślał w parku na dworze? Lukasz przestań i zamieszkaj ze mną.

-Eh.. no dobra niech ci będzie. Dziękuje ci bardzo Marek-powiedziałem i przytuliłem go z całej siły-

-Okej, okej spokojnie. Drobiazg.-powiedział i odwzajemnił uścisk-

-Tylko wiesz moje ciuchy zostały u niego, a ja tam jechać nie chce.-powiedziałem

-Masz jakieś pieniądze ?

-No mam.

-To jutro pojedziemy i kupimy dużo ubrań.-powiedział-

-No okej.

-To może narazie zaprowadzę Cię do twojego nowego pokoju. -powiedzial i ruszył w stronę schodów-

Nic nie powiedziałem tylko poszedłem z nim na górę, a on zaprowadził mnie do dużego pokoju z łazienką. On se żartuje?

-Żartujesz sobie?-powiedziałem

-Ale co? Twój pokoj. Duży z łazienką.

-Marek to twój dom i ty powinieneś tu mieć pokoj.-

-Ale ja tu nie chce mieć.-powiedział

Mhm kłam dalej.

-Mare..-chciałem coś powiedzieć, ale blondyn musiał mi przerwać-

-Lukasz utkaj ryj i rozgość się-powiedział uśmiechając się-

-Em.. no okej.-powiedziałem i niepewnie usiadłem na łóżku-

-Tam w szafce nocnej masz MacBook'a i jak chcesz se coś porobić na laptopie to weź sobie. Nie dziękuj po prostu bierz. Jedzenie tez możesz brać i gotować co chcesz. Telewizor tez do twojej dyspozycji. A teraz już jest noc to ty już idz spać bo miałeś męczący dzień, dobranoc Luki. -powiedział i wyszedł z pokoju-

Aż ciężko uwierzyć, ze jestem w takiej rezydencji, mam przy sobie najlepsze i najbardziej prestiżowe sprzęty. O tym to ja mogłem se kiedyś pomarzyć.

A co najważniejsze jestem tutaj z cudownym chłopakiem.

Dziękuje Marek..

Ten taki krótki rozdział, ale macie taki. Teraz idę pisać kolejny rozdział papa *tuptup*

(401 słów)

Na zawsze i dwa dni dłużej ||KxKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz