17. A może by tak spróbować?

1.5K 63 89
                                    

Pow. Łukasz

-Marek ja chce ci obiecać, że już nigdy nic przed tobą nie ukryje. Już ci powiedziałem wszystko. Uwierz mi, że się bardzo bałem. Kocham cię i nie chce Cię stracić słońce.-powiedziałem łapiąc go za rękę.-

-Ja ciebie tez Łukasz. No i nie będę się obrażać. -powiedział i przytulił mnie.-

Kocham go.

                                        ***
-Marek może pójdziemy do galerii bo nudno tu.-zapytałem.-

-No dobra, ale chcesz coś kupić konkretnego?

-Pierwszy powód to taki, że po prostu chce spędzić z tobą czas.-powiedziałem.-

-O to słodkie, a drugi?-powiedzia.-

-Rozjebalem ładowarkę i kupić muszę.-powiedziałem.-

-Przegryw.-powiedział śmiejąc się.-

-Co ty tam pierdolisz pod nosem?-zapytałem śmiejąc się.-

-Nic, nic. Możemy już jechać?

-Tak, zakładaj pantofelki księżniczko i jedziemy karocą naszą.-powiedziałem i uśmiechnąłem się.-

                                       ***
Byliśmy już w galerii, szukaliśmy media expert by kupić te zjebaną ładowarkę. Serio to już z 10 ładowarka, którą kupuje do tego iPhone. Hit.

Szliśmy i nareszcie po naszych ,,poszukiwaniach,, znaleźliśmy nasz sklep.

Weszliśmy razem z Markiem do sklepu i kupiliśmy ładowarkę. 80 złoty w plecy.

-Może zajdziemy jeszcze na jakieś ciasto, picie, lody?-zapytałem.-

-Okej.-powiedział i razem poszliśmy do jakiegoś stoiska z lodami.-

Razem z Markiem wybraliśmy sobie lody i usiedliśmy przy stoliku.

-Chcesz spróbować?-zapytał.-

-O chetnie, a ty?-zapytałem.-

-Jasne

Oboje spróbowaliśmy nie swoich lodów. Powiem, że Marek ma gust co do lodów. Ciekawe czy tylko do takich z jedzenia hih. Kiedyś się przekonamy.

-A jak zjemy to do domu?-zapytał.-

-Raczej tak.-odpowiedziałem.-

***

Siedziałem już 10 minut czekając na Marka aż zje tego jebanego loda. W między czasie patrzyłem na otoczenie, a dokładnie na ludzi, którzy chodzą po galerii? Wow, ale zajęcie.

Siedziałem i patrzyłem na ludzi, kiedy nagle przez oko przeszło mi dwóch typów co jeden trzymał kamerę, a drugi coś gadał i jechał wózkiem z biedronki po galerii. Wtf?

Youtuberzy.

Zawsze, a dokładnie od dziecka chciałem być youtuberem. Oglądałem ich i zawsze podobało mi się ich poczucie humoru i ich filmy.

Ja nigdy nie miałem okazji wiec marzenia nie spełniłem.

Ale co gdyby..?

Spróbować?

Ale musiałbym przekonać Marka.

Co raczej będzie trudne. Znam go już dość długo i wiem, że jest mega nieśmiały.

Ale warto spróbować.

-Ej Marek, widzisz?-powiedziałem, a potem skierowałem głowę na tych typów.-

Na zawsze i dwa dni dłużej ||KxKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz