Rozdział 18

243 9 2
                                    

Kuba przez całą tą sytuację z policją nie mógł spać. Nie potrafił pogodzić się z tym, że przez 3 miesiące będzie bez prawka. Przekręcał się z jednego boku na drugi, aż w końcu postanowił wstać. Poszedł do kuchni i wyjął z szafki whisky. Nalał sobie do szklanki po czym dolał coli. Wypił za jednym razem i głośno odstawił szklankę do zlewu.

-Co ty robisz? - spytała Natalia wchodząc do kuchni, przecierając oczy.

-Nie mogę zasnąć...A ty czemu wstałaś?

-Bo tak coś głośno huknęło i myślałam, że coś się stało.

-Nic się nie stało skarbie - powiedział i pocałował ją w skroń - Idź spać, ja zaraz się obok ciebie położę.

Natalia wróciła do sypialni, a Kuba w tym czasie drugi raz zrobił sobie drinka. Wypił go szybko po czym sam skierował się w stronę pokoju. Położył się obok swojej żony i objął ją ręką.

Jako pierwsza wstała Natalia. Udało jej się wydostać z objęć Kuby, tak aby go nie obudzić i poszła zrobić sobie śniadanie. Jednak po przejrzeniu wszystkich szafek i lodówki nie znalazła niczego konkretnego więc ubrała się i bez żadnego makijażu wyszła do sklepu.

Parę minut później wróciła z pełnymi siatkami zakupów i po ich rozpakowaniu zaczęła przyrządzać śniadanie.

Po godzinie 10:00 z łóżka zwlókł się Kuba. Natalia w tym czasie czytała książkę na balkonie.

-O... Wreszcie wstałeś - powiedziała odrywając wzrok od lektury.

-No wstałem... - mruknął i ugryzł kawałek kanapki.

-Co ty taki zły jesteś?

-No a jak myślisz? Ciekawe jak ty byś się czuła gdyby ci prawko na 3 miesiące zabrali.

-Kuba, sam sobie to załatwiłeś. Trzeba było go nie wyprzedzać...

-Dobra nie ważne... Robimy coś dzisiaj?

-Tak. Magda pytała się czy przyjedziemy bo chce nam coś powiedzieć. Przy okazji damy jej to Rakomalo i misia Ernestowi.

Dwie godziny później byli już na miejscu. Weszli na pierwsze piętro i zapukali, a po chwili otworzył im Sebastian z synem na ręku.

Magda zrobiła dla wszystkich kawę i wspólnie usiedli przy stole w kuchni. Natalia rozdała prezenty, a Kuba opowiedział o wczorajszej sytuacji. Potem rozmowa przeszła na temat wakacji w Grecji.

-Przy okazji jak u nas jesteście - zaczęła Magda - to chcieliśmy Was powiadomić, że 26 września bieżącego roku odbędzie się nasz ślub.

-To świetnie! - krzyknęła Natalia.

-Też się cieszę... Przynajmniej będę miał już swoje prawko.

-A ty tylko o jednym. Ehhh... - westchnęła Natalia.

-----------------
Zgodnie z obietnicą
wstawiam drugi rozdział. 😉
Mam nadzieję, że Wam się podobał i zapraszam do czytania kolejnych! 😊

Pozdro!

Podwójna tożsamość 3 - Gliniarze [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz