Rozdział 6

398 15 4
                                    

Następnego dnia Roguzowie pojechali obejrzeć działkę, która najbardziej przypadła im do gustu. Zaparkowali na końcu drogi i wysiedli z samochodu. Natalia była pozytywnie zaskoczona ponieważ już z daleka rozciągał się piękny widok na rzekę Narew.

-Kuba... Coś czuję, że będziemy tu mieszkać... - powiedziała wzdychając cicho.

-Też mi się tu podoba - odpowiedział i zamknął samochód.

Podeszli do czekających już osób i przywitali się podając sobie dłonie. Kobieta wraz ze swoim ojcem zaczęła oprowadzać Kubę i Natalię po działce przekazując od razu cenne informacje. Na pomost weszli dopiero na samym końcu. Roguzowie byli zachwyceni tym miejscem.

-O wodzie więcej Wam powie mój tata - odparła córka właściciela z lekkim uśmiechem.

-Woda jest w miarę płytka do końca pomostu. Nie ma żadnych dołów ani ogromnych kamieni. Dalej jest już głębiej. Dla dobrych pływaków może to być fajne miejsce do skakania. Nie ma problemu z przycumowaniem łodzi. Jest do tego specjalne miejsce, o tutaj - powiedział i pokazał hak - I to chyba tyle co miałem przekazać...

-A jak tutaj jest z wędkowaniem? - spytał Kuba - Biorą tu jakieś ryby?

-Proszę Pana... Działka znajduje się przy rzece i Jeziorze Zegrzyńskim. Jest to wręcz idealne miejsce. - odpowiedział staruszek.

Kuba i Natalia pożegnali się obiecując, że zadzwonią. Postanowili, że zwiedzą od razu najbliższą okolicę.

Już w drodze do Warszawy oboje stwierdzili, że jeśli tylko będzie to możliwe, podpiszą jutro umowę.

Na szklanym biurku leżała kartka z wielkim napisem UMOWA KUPNA SPRZEDAŻY. Roguzowie dokładnie zapoznali się z jej treścią i po kolei składali swoje podpisy. Po paru minutach był już gotowy akt notarialny.

-Od dzisiaj jesteście właścicielami działki budowlanej na Słonecznej Skarpie w Jadwisinie - powiedziała czarnowłosa notariusza wręczając im teczkę z aktem. Roguzowie odebrali ją z wielkim uśmiechem na twarzy.

Po wyjściu z budynku postanowili, że pojadą do swojego nowego lokum, żeby ustalić plan budowy ich wymarzonego domu.

Na miejscu czekała na nich niespodzianka...


-----------------
Podobał Wam się rozdział?

Zapraszam do czytania kolejnych!

Przepraszam, że nie wrzucam rozdziałów częściej. Brak czasu spowodował, że nie mam kiedy ich napisać choć pomysłów mam dużo. Postaram się to zmienić, ale niczego nie obiecuję 😉

Pozdro! 😁

Podwójna tożsamość 3 - Gliniarze [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz