Podwójna tożsamość 3 - Gliniarze [ZAKOŃCZONA]

Rozdział 17

Następnego dnia - Warszawa

Po odebraniu swojego bagażu Roguzowie skierowali się w stronę samochodu. Natalia poszła opłacić parking, a Kuba w tym czasie chował walizkę do bagażnika. Chwilę później wyjechali z terenu lotniska.

-Nosz cholera jasna - powiedział Kuba wskazując na samochód przed nimi - Pusta droga przed nim to zamiast przyspieszyć to będzie się wlókł.

-Daj spokój - mruknęła Natalia - Tak ci się do domu spieszy?

-Tak... Bo chce ominąć te korki... Nie, no nie... Zaraz go wyprzedzę.

-Jest podwójna ciągła...

-Trudno - powiedział po czym skręcił w lewo i znacznie przyspieszył.

Srebrne BMW, które w tym momencie jechało obok nich okazało się radiowozem. Policjanci włączyli sygnały i kazali im się zatrzymać.

-Kurwa... - mruknął Kuba i zjechał na pobocze.

-Widzisz co narobiłeś?

Kuba otworzył szybę, a chwilę później podszedł policjant.

-Dzień dobry, sierżant Damian Storczyk, wydział ruchu drogowego. Domyśla się Pan co było powodem zatrzymania?

-Tak...

-Dobrze. W takim razie proszę przygotować dokumenty i zapraszam do radiowozu.

-Proszę Pana, przekroczył Pan prędkość o 55km/h podczas wyprzedzania na terenie zabudowanym oraz przekroczył Pan podwójną linię ciągłą... Proszę okazać dokumenty.

-Przebadamy Pana na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu - powiedział drugi policjant i odwrócił się w jego stronę - proszę dmuchnąć - Kuba wykonał polecenie po czym policjant spojrzał na alkomat - 0,0.

Po wprowadzeniu do bazy danych informacji o Kubie, funkcjonariusze wiedzieli już, że był policjantem kryminalnym oraz, że został oskarżony o gwałt i oczyszczony z zarzutów.

-Widzę, że byłeś jedynym z naszych...

-Tak, aspirant Jakub Roguz w stanie spoczynku.

-Za twoje wykroczenie łącznie powinniśmy ci wystawić mandat w wysokości 600 złotych i 15 punktów karnych oraz zabrać prawo jazdy na 3 miesiące.

-Mandat przyjmę, ale jak mi zabierzcie prawko to będzie koszmar...

-Nawet nie próbuj przekupić nas pieniędzmi...

-Absolutnie nie mam takiego zamiaru - zaprzeczył od razu Kuba - Jakbyście nie wystawili odpowiedniej kary to wasz naczelnik mógłby się wkurwić. A coś o tym wiem...

-Damian - zaczął drugi policjant, posterunkowy Robert Piaskowski - To co robimy?

-Hmm... To że byłeś policjantem nie zwalnia cię z odpowiedzialności karnej. Nie zrobimy dla ciebie wyjątku...

-To było do przewidzenia - powiedział cicho Kuba.

-Także no... Przyjmujesz mandat w wysokości 400 złotych i 10 punktów karnych za przekroczenie prędkości oraz mandat 200 złotch i 5 punktów karnych za przekroczenie lini podwójnej ciągłej?

-Tak... - mruknął Roguz.

Po wypisaniu mandatu karnego i zabraniu prawa jazdy Kuba wrócił do samochodu. Kusiło go odpalenie silnika i normalny powrót do domu, ale już za poprzednią głupotę musiał zapłacić.

-I jak? - spytała Natalia.

-No co? - powiedział i podał jej mandat.

-Ale prawo jazdy masz? - Kuba pokręcił głową - I po co ci to było? Świetnie... Co teraz zrobimy? Ja przy sobie prawka nie mam.

-Musimy zadzwonić po kogoś... Kurwa no co mnie podkusiło żeby ich wyprzedzić?

Godzinę później przyjechali Martyna i Krzysiek. Roguz wsiadła za kierownicę samochodu rodziców, a Nowakowski jechał swoim. Oboje zaparkowali pod blokiem Kuby i Natalii.

-Wchodzicie na kawę? - spytała Natalia kiedy wszyscy wysiedli już z samochodów.

Martyna popatrzyła na swojego chłopaka, który kiwnął głową w ramach potwierdzenia.

-Możemy wejść - odpowiedziała.

Parę minut późnej siedzieli już w salonie pijąc kawę. Rozmawiali na temat wakacji i o różnych innych rzeczach. Natalia wyjęła z walizki butelkę Rakomalo - wysokoprocentowy, kreteński alkohol z miodem - i dała go w prezencie swojej córce.

------------------------
Kochani!
Życzę Wam zdrowych,
wesołych i spokojnych świąt
Bożego Narodzenia! 🎄😘

A ten rozdział niech
będzie dla Was przestrogą.
Lepiej dojechać później ale bezpiecznie i bezproblemowo niż się spieszyć i
zapłacić mandat lub co gorsza...
pozbawić kogoś życia.
Bezpiecznych wyjazdów świątecznych!

Pozdro!