Dwa miesiące później - czerwiec
Sprawa Darii Krakowiak skończyła się zatrzymaniem Jacka Nepelskiego. Głównym powodem gwałtu do którego się przyznał było to, że kilka dni wcześniej jego ofiara nie sprzedała mu wódki w barze, w którym pracowała. W momencie popełniania przestępstwa był pod wpływem alkoholu. Zostały mu postawione zarzuty gwałtu, włamania wraz z narażeniem zdrowia i życia Darii K.,wysyłania gróźb, posiadania narkotyków i napaść na funkcjonariuszy policji podczas zatrzymania. Grozi mu 15 lat pozbawienia wolności.
Była połowa czerwca mimo to upały dawały o sobie znać. Żar lał się z nieba mimo to nie przeszkodził Natalii w zakupach. Buszowała po sklepach w Złotych Tarasach w poszukiwaniu fajnych ciuchów i butów na lato. Wychodząc ze sklepu, chowając paragon do torby wpadła na pewnego mężczyznę, który wylał na siebie kawę.
-Co Pani robi!? - krzyknął zezłoszczony otrzepując rękaw koszuli.
-Jezu bardzo Pana przepraszam! - powiedziała i spojrzała się na niego.
-Natalia? - spytał kiedy podniósł na nią wzrok z oblanych kawą butów - Cześć ciociu!
Natalii chwilę czasu zajęło żeby zrozumieć na kogo właśnie wpadła. Był to Mikołaj. Syn Mileny Dąbrowskiej.
-Mikołaj? Co ty tutaj robisz? - spytała zdziwiona i podała mu chusteczki żeby mógł się wytrzeć.
-Byłem właśnie po kawę - powiedział i pokazał prawie pusty kubek - ale jak widać będę musiał iść po drugą.
-Bardzo Cię przepraszam... Chowałam paragon i...
-Ale przecież się nie gniewam. Stało się i tyle - uśmiechnął się Mikołaj - Dasz się zaprosić na kawę?
-Em... Wiesz co...
-Nie daj się prosić. Tyle lat się nie widzieliśmy, a przecież byłaś...no i w sumie jesteś moją ciocią.
-No dobra... - powiedziała i poszli razem w stronę kawiarni.
Siedli przy stoliku i chwilę później otrzymali swoje zamówienia. Za wszystko zapłacił Mikołaj.
-To co u Ciebie słychać? - spytała Natalia wsypując cukier do filiżanki.
-Po śmierci wujka zamieszkaliśmy z mamą na stałe w Warszawie. Jak wujek Arek przylatywał jeszcze do Londynu to był sens tam mieszkać.
Mam narzeczoną Arletę, a 11 lipca bierzemy ślub... Jestem prokuratorem od niedawna... Po za tym to nic ciekawego. A co u Ciebie? Jak moja siostra cioteczna Martyna?-U mnie wszystko w porządku. Mam męża,dwie córki... A Martyna ma chłopaka, prowadzi gabinet weterynaryjny.
-To fajnie.
W pewnym momencie do Natalii zadzwonił telefon. Na wyświetlaczu pojawiło się zdjęcie Kuby więc przeciągnęła zieloną słuchawkę i przyłożyła telefon do ucha.
-Gdzie jesteś? Bo przyjechałem do tej galerii jak chciałaś.
Natalia przypomniała sobie, że pisała do Kuby aby po nią przyjechał i przy okazji wybrał coś dla siebie.
-Emm... Jestem przy Green Caffe Nero
-No dobra zaraz tam będę.
-Musisz iść? - spytał Mikołaj biorąc łyk kawy.
-Tak. Za chwilę przyjdzie tutaj mój mąż.
Chwilę później przy kawiarni pojawił się Kuba. Zobaczył Natalię w towarzystwie jakiegoś mężczyzny i podszedł ze złożonymi pięściami.
-Kuba pamiętasz Mikołaja? - spytała Natalia, wstając z krzesła. Dąbrowski zrobił tak samo.
-Nie bardzo... - mruknął marszcząc brwi.
-Mikołaj Dąbrowski - powiedział wyciągając dłoń na powitanie. Kuba z niechęcią mu ją podał.
-My już będziemy się zbierać... Miło było cię spotkać...
-Ciebie również ciociu. Masz mój numer telefonu - powiedział i wyciągnął z kieszeni swoją wizytówkę - Jakbyś chciała jeszcze porozmawiać to zadzwoń - uśmiechnął się szeroko, pożegnał się i odszedł.
Kuba przez resztę czasu myślał nad tym, czy historia się powtórzy. Pojawienie się kolejnego Dąbrowskiego w ich życiu nie mogło przynieść nic dobrego. Obładowani siatami dotarli na parking. Wsadzili je do bagażnika i wsiedli do samochodu.
-Co to miało być? - spytał w końcu Kuba.
-Ale co?
-Spotkanie z Mikołajem. Co on tu robi?
-On tu mieszka. Po śmieci Arkadiusza zamieszkał już na stałe w Warszawie razem z matką.
-Zajebiście... - mruknął Kuba i głośno westchnął.
---------------------
Podobał Wam się rozdział?
Zapraszam do czytania kolejnych!Pozdro! 😺
CZYTASZ
Podwójna tożsamość 3 - Gliniarze [ZAKOŃCZONA]
Kısa HikayeZanim zaczniesz czytać trzecią część upewnij się, że przeczytałeś pierwszą i drugą 😉 Kubę i Natalię czekają wielkie zmiany. Narodziny pierwszego, upragnionego wnuka to tylko początek. Co się wydarzy? Czy te zmiany polepszą, czy pogorszą życie Rog...