O godzinie 4:30 Roguzowie wyjechali na lotnisko. W ciągu pół godziny dotarli na Okęcie i zostawili samochód na strzeżonym parkingu. Odprawę przeszli w miarę szybko i skierowali się w stronę samolotu. Chwilę później zajęli swoje miejsca i rozsiedli się wygodnie.
-Łooo startujemy dopiero za godzinę - powiedział Kuba patrząc na zegarek - Jak nie będzie żadnego opóźnienia...
-Lepiej być wcześniej niż się spóźnić - oznajmiła Natalia.
-Masz rację... - odpowiedział.
Bez żadnych problemów przed lotem, samolot wzbił się w powietrze o planowanej godzinie. Czekała ich prawie 3 godzinna podróż. Natalia wyglądając przez okno przypomniała sobie, że ostatni raz leciała samolotem w towarzystwie Arkadiusza. Westchnęła cicho i spojrzała na śpiącego obok męża. Wiedziała, że w jego obecności może się czuć bezpiecznie. Chwilę później zasnęła z głową na jego ramieniu.
Lotnisko Chania - godzina 11:00
(czas Polski - 10:00)Po odebraniu swojego bagażu Roguzowie skierowali się do wypożyczalni samochodów. Tam Kuba po wypełnieniu wszelkich formalności otrzymał kluczyki. Wraz z pracownikiem wyszli na parking i podeszli do srebrnego kabrioleta.
-To jest nasz samochód? - spytała z niedowierzaniem Natalia.
-Tak. Fajny co nie? - powiedział po czym otworzył jej drzwi. Blondynka wsiadła na miejsce pasażera, a chwilę później siadł obok niej Kuba.
Pierwszym miejscem, które zwiedzą to park Venizelos Graves. Rozciągał się z niego piękny widok na Chanię i okolice.
-Natalia... - powiedział Kuba pozując do zdjęcia. Blondynka odwróciła się i uśmiechnęła szeroko.
Po przejściu całego parku poszli do pobliskiej kawiarni. Zamówili sobie kawę wraz z ciastem baklava.
Godzinę później dotarli do centrum miasta. Tam znaleźli parking na którym zostawili samochód i poszli zwiedzać. Idąc wolnym krokiem, po drodze przeglądając różne stoiska z pamiątkami, dotarli w końcu na plażę. Zdjęli buty i weszli do wody. Przeszli się brzegiem i doszli do chodnika, który prowadził na latarnię.
Zwiedzanie Chanii zajęło im 6 godzin. W między czasie zjedli obiad i kupili pamiątki. Wrócili na parking i wsiedli do samochodu. Czekała ich godzinna jazda do miasta Kissamos - tam mieli zarezerwowany hotel.
Po dotarciu na miejsce wraz z walizką i siatką zakupów w ręku skierowali się w stronę recepcji. Udało im się porozumieć w języku angielskim więc szybko otrzymali kluczyk do swojego pokoju.
Roguzowie weszli do środka i położyli swoje rzeczy na podłodze. Natalia od razu wyszła na balkon żeby podziwiać morze. Kuba objął ją od tyłu, a ta odwróciła się w jego stronę.
-Podoba Ci się tutaj? - spytał składając na jej ustach krótki pocałunek.
-Bardzo... - odpowiedziała i wtuliła się w jego nagi tors.
-------------------
Podobał Wam się rozdział?
Czytajcie kolejne! 😎Przypominam, że w każdy wtorek i każdą sobotę wstawiam nowy rozdział. 😉 Jeśli cokolwiek by się zmieniło to dam Wam znać!
Pozdro!
CZYTASZ
Podwójna tożsamość 3 - Gliniarze [ZAKOŃCZONA]
Historia CortaZanim zaczniesz czytać trzecią część upewnij się, że przeczytałeś pierwszą i drugą 😉 Kubę i Natalię czekają wielkie zmiany. Narodziny pierwszego, upragnionego wnuka to tylko początek. Co się wydarzy? Czy te zmiany polepszą, czy pogorszą życie Rog...