|Asia|
-Nie wiesz jak to jest siedzieć w nocy, robić lekcje i słyszeć jak twoja matka za ścianą rucha się z kolejnym facetem!
-No przepraszam, ale nie musisz palić! Nie możesz porozmawiać z kimś na ten temat?! Martwie się o ciebie debilu, ale ty tego do kurwy nie rozumiesz!- odeszłam z tego miejsca. Czułam łzy w oczach.
Czemu on jest taki uparty?
Założyłam bez przewodową słuchawkę i puściłam piosenki 4Dreamers.
Od razu się uspokajam.
Po nie długiej chwili usłyszałam dzwonek, więc zebrałam się do sali, w której będziemy mieć lekcje.
Usiadłam w swojej ławce i czekałam na sprawdzian.
Oskar podszedł.
-Masz, nie wzięłaś- podał mi oklejoną już taśmą ściągę- i przepraszam, że na ciebie nakrzyczałem- powiedział smutno i poszedł.
Sprawdzian się zaczął.
Mamy dowaloną babę więc łatwo było ściągać.
*****
Nareszcie!Koniec lekcji!
Wychodze dumna ze szkoły i zmierzam w kierunku przystanku autobusowego.
-Asia! Poczekaj!- usłyszałam za sobą znajomy głos.
-Już? Przeszły ci fochy?- zapytałam bruneta.
-Możemy pogadać? W cztery oczy?- zapytał.
-Nie ma sprawy, chodź pojedziemy do mnie.
Jak powiedziałam, tak zrobiliśmy i po piętnastu minutach byliśmy w moim mieszkaniu.
Usiedliśmy w kuchni i zaczęłam robić dla nas obiad.
Gadaliśmy przy tym o głupotach.
Pokroiłam cebulę, pomidory i paprykę, po czym wrzuciłam wszystko do garnka z podsmarzonym mielonym i wymieszałam.
Usłyszałam dzwonek mojego telefonu.
-Halo- odebrałam.
-Cześć skarbie- usłyszałam po drugiej stronie głos Dylana.
Włączyłam na głośnik.
-Co tam myszko słychać, jakoś dawno nie gadaliśmy- powiedział.
-No wiesz jak to jest. Szkoła, dom, szkoła, dom, nie ma nigdy czasu. A kiedy do mnie skarbie przyjedziesz?- zapytałam.
-A nie wiem nie wiem kotku, ale wiesz co, muszę kończyć bo mama coś chce napisze wieczorem, kocham cię, buziiii-powiedział.
-Kocham cię- szepnęłam i roząłczyłam.
-Wiesz co, j-ja... Pójdę już, nie będę ci przeszkadzał dłużej...-westchnął chłopak, wstał i skierował się w stronę wyjścia.
-Oskar zaczekaj, chciałeś ze mną o czymś pogadać.
-To... To już nie ważne...- powiedział smutny.
-Przestań. Jesteśmy przyjaciółmi... Możesz powiedzieć mi wszystko- spojrzałam mu w oczy.
-No właśnie... Jesteśmy przyjaciółmi...- spojrzał na mnie z bółem- Asia... Ja...J-a chciałym... Żeby to było coś więcej niż tylko przyjaźń- złapał mnie za dłoń.
-Oskar ja...- zatkało mnie- Ty... nie...
-Nie jestem w twoim typie- przewrócił oczami i odwrócił wzrok.
-Nie! Jesteś w moim typie... Tylko, że... Ja mam chłopaka...- spuściłam wzrok.
-Wiem... Właśnie słyszałem jak z nim gadałaś. To jest ten, z tej miejscowości, z której pochodzisz?
-Tak... Przepraszam, ale ja go kocham. Jest dla mnie najważniejszy... Ale mogę się założyć, że byście się polubili- uśmiechnęłam się delikatnie do chłopaka.
-Asia... Skoro i tak nie będziemy razem....- chłopak przytulił mnie- Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć.
-Dziękuję.
CZYTASZ
~Demons~ /4Dreamers/
Fanfiction14-letnia Asia mieszka na wsi, jest w szczęśliwym związku z chłopakiem, w którym kochała się od 6 klasy. Koleguje się z dziewczynami z klasy, ale ma również jednego, najważniejszego przyjaciela. Opowieść ta będzie ciekawa, pełna rozterek miłosnych...