(Juliusz, Gustaw, Zygmunt)
Pokój Juliusza
Juliusz
Czas na napisanie listu
Myślę że zaczniemy
Od pochwalenia jego poezji
Gustaw
Dobry pomysł
Adam łyka komplementy
Niczym pelikany
Juliusz
A więc zaczniemy
'Najdroższy Adamie
Trudno mi to wyznać
Lecz myślę o Tobie
Dniem i nocą'
Gustaw
'Czy Twój ojciec był złodziejem?
Bo ukradł gwiazdy z nieba
I umieścił je w Twoich oczach'
Juliusz
'Twoja poezja równie jest piękna
Co Twoje męskie oblicze
Wzrusza do cna
I wartości naucza'
Gustaw
'Zapytam Ciebie zatem
Czymże ja jestem
Przed twoim obliczem?
Prochem i niczem'
Juliusz
Wow, to było boskie
'Pozwól mi zatem
Kochać ciebie skrycie
I być może kiedyś
Wcielić uczucie w życie
Juliusz'
Gustaw
Mickiewicz who?
Juliusz
Jeszcze tylko przyozdobię kopertę sercami
I całe pisanie będzie już za nami
Dziękuję mój Gustawie za pomoc kolejną
Pomagasz ogarnąć sytuację beznadziejną
Wysyła Zygmuntowi treść listu
Zygmunt
Wiem, że dosłownie nie mam
Nic w tej sprawie do powiedzenia
Lecz dalej to trochę okrutne
Jesteś tego pewien?
Juliusz
Tak...
//Siema siema, pozdrawiam z nauki w sesji
CZYTASZ
Jak to jest być poetą? Dobrze? || Słowackiewicz
FanfictionMickiewicz i Słowacki toczą ze sobą batalię odkąd jeden ukradł drugiemu dziewczynę w przedszkolu, a co gorsza, także kartę kolekcjonerską z Messim. W dodatku jeden szaleje za BTS, a drugi za EXO. Forma: dramat (podział na akty, sceny); crackfic Tota...