Akt II, Scena 10

241 49 2
                                    

(Adam)

Pokój Adama

Adam

Plotki ucichły po naszych dissach

Juliusz pewnie jest zadowolony

Ja ostatnimi czasy lubię wspominać

Czasy gdy byłem z nim zaprzyjaźniony

Ciekawym co by było gdybyśmy

Dalej siebie lubili jak w przedszkolu

Znalazłem wczoraj na strychu

Skradzioną mu kartę z Messim

Gdy na nią spoglądam

Ogarnia mnie nostalgia

Aż żal bierze że to ona

Tak nas bardzo poróżniła

No i jeszcze tamta dziewczyna...

Szuka tej dziewczyny na Facebooku i pisze do niej wiadomość:

'Droga Zofio Nałkowska,

Chciałem ci tylko przekazać

Iż naszego związku nigdy

Poważnie nie traktowałem

A ciebie za dno uważałem

I z tejże właśnie obawy

Juliuszowi odbiłem

Jeszcze by się podobnie

Do ciebie stoczył

Na przekroczenie granicy

Ci nie pozwoliłem'

Od razu lepiej na duszy człowiekowi

Kiedy upust dał swojemu żalowi

Myślę iż dobrym byłoby pomysłem

Gdybym teraz i z kartą zrobił porządek

Dlatego oddam ją Juliuszowi

Albo nie oddam? Gdyż przyznam

Że niesie dla mnie wartość sentymentalną

Lepiej oryginał zostawię sobie

A Julkowi wydrukuje kopię

Screeny rozmowy z Zofią

Chyba mu też zaraz wyślę

Wchodzi na Messengera

Wielkie nieba, toż ten nicpoń

Śmiał mnie zablokować

Myślę jednak, że to znak

Od Boga samego najwyższego

Aby osobiście nowinę przekazać

Jak to jest być poetą? Dobrze? || SłowackiewiczOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz