Rozdział 17

1.8K 86 12
                                    

Gdy wszedłem do środka, aż znów mnie zatkało. Był tam Apollo. Ubrany w inny strój bardziej skromny odsłaniający jego pośladki. Wyglądał cholernie seksownie, aż jeszcze bardziej zrobiło mi się gorąco. Pokazał mi ręką bym usiadł na fotelu. Usiadłem od razu nie odkrywając od niego wzroku. Włączył pilotem muzykę i wszedł na podest. Obrócił się. Zaczął swój magiczny pokaz. Powoli tańcząc ścignął pończochy i obroże. Wyginał się i robił przeróżne pozy. W końcu zszedł ze sceny usiadł mi na kolan. Zaczął poruszać biodrami. Złapałem go za biodra i zacisnąłem ręce. Przygryzłem przy tym wargę. Czułem jak roni mi się coraz mniej miejsca w spodniach. Gdybyś był blondynkiem już bym się pieścił. Poczułem nagle znajome słodkie perfumy. Striptizer wstał i klęknął przedsenną. Złapał za moje nogi i je rozszerzył.

- Jak masz na imię kochanie?- pogłaskałem go po głowie.

- Apollo.- polizał moje kolano przez dziurę spodnie. Jego głos skądś go znam. Taki charakterystyczny.

- Masz piękne ciało. Na ile Cię mam.- przygryzłem wargę.

- Na całą noc.- uśmiechnął się i poszły ręce na moje uda.

- Więc zapamiętasz ją do końca życia.- zacząłem rozwiązywać jego maskę.

Pov. Jimin

Po szybkim przebraniu. Poszedłem do pokoju 69. Szczerze nigdy tego nie robiłem jednak mam w końcu dwadzieścia lat więc mam prawo się zabawić. Zastanawiałem się kim będzie ten chłopak. Wiem tylko, że jest dość młody i przystojny. Wiem to od kelnera. Ciekawe czy jest dobry w łóżku. Jednak trochę się boję bo to będzie mój pierwszy raz. Tyle nasuwa mi się pytań. Ah nie wiem czy to był aby na pewno dobry pomysł. Wszedłem do pokoju i przygotowałem muzykę. Wystarczy jeden przycisk i pójdzie. Wybrałem Feel it.


Nagle do środka wszedł chłopak. Był to  Jungkook. Widać było, że jest podjarany.  Pokazałem mu na krzesło. On szybko usiadł na nie. Cały czas pożerał mnie wzrokiem, a nawet jeszcze nie zacząłem. Włączyłem muzykę i zacząłem tańczyć. Jak zacząłem ścigać pończoch widać było jak oblizał językiem usta. Może i jest natrętny ale i seksowny. Wygląda pięknie w tej białej koszuli. Kurczę jest niezły. Zszedłem ze sceny i usiadłem mu na kołach. Poruszyłem biodrami. Chłopak od razu złapał mocno mnie za biodra i przygryzłem wargę. Po chwili wstałem. Widać było, że nie spodobało mu się to. Klęknąłem przed nim i rozszerzyłem jego nogi. Czułem jak moje policzki płoną. Widać było jego dostawcy problem.

- Jak masz na imię kochanie?- spytał mnie nagle. Myśli, że mu powiem od razu.

- Apollo.- polizałem jego kolano przez dziurawe czarne spodnie. Idealnie komponowały się do białej obcisłej koszuli.

- Masz piękne ciało.- jak bym tego nie wiedział.- Na ile Cię mam?

- Na całą noc.- uśmiechnąłem się i położyłem ręce na jego uda.

- Więc zapamiętasz ją do końca życia.


***

Jak się podobało?

Czy was też ciekawi jak zareaguje ma to Kooki?

Pragnę Cię❤/ 𝐉𝐢𝐤𝐨𝐨𝐤✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz