8. Felix, Net i Nika Oraz Rozbity Związek

445 11 1
                                    

Wera
Czytam Felixa, Neta i Nikę jakaś maskara się tam dzieje!! Siadłam przez komputerem i ... przeteleportowało mnie.
Nika
- Dzisiaj dołączy do was do klasy i wycieczki nowa koleżanka Weronika - przedstawił ją CyBorek
- A teraz rozejść się do namiotów siesta jest - krzyknął i poszedł.
Leżałam sobie na łóżku inne dziewczyny były zaciekawione nową ale ona je ignorowała. Postanowiłam podejść. Dosiadłam się obok bo wszystkie inne dziewczyny już sobie poszły.
- Czemu wszystkich ignorujesz- zapytałam
- Wszystkich?? Ciebie nie - byłam zszokowana jej odpowiedzią.
- Coś się stało że tylko ze mną rozmawiasz - zaczęłam wypytywać
- Powiem tak, tylko wy mi uwierzycie cała reszta uzna mnie za debilkę czy kogoś tam albo że mam coś z głową- słuchałam jej i nie mogłam uwierzyć o czym zaczęła mówić skąd  wiedziała że jest jeszcze ktoś w mojej paczce.
- O jakich nas mówiłaś - zapytałam
- No o tobie, Felixie i Necie - odpowiedziała zgodnie z prawda Weronika ja to czułam.
- Poczekaj daj mi 5 minut - powiedziałam i wyszłam z namiotu i poszłam do chłopaków.
Wera
Mój plan idzie doskonale. Narazie muszę zdobyć zaufanie Niki a potem zdradzić sekret Neta na tym mi zależy mimo że jestem za ich shipem. Tak czy inaczej potem i tak się spotkają. Sorry dalej nic nie mówię taki mały spoiler. A narazie niech Nika wróci z chłopakami .
Nika
- Felix, Net - krzyknęłam
- Co ?- zapytali obaj
- Chodźcie nie wiem co ma do powiedzenia, ale stwierdziła że tylko my jej uwierzymy - powiedziałam po tym poszliśmy do mnie do namiotu.
- Co takiego ważnego chcesz nam powiedzieć?? - zapytał Net spiorunowałam go wzrokiem
- To co chciałaś - zapytałam
- Posłuchajcie, dla was jestem ze świata alternatywnego w moim świecie wy, wasza paczka, wasze gimnazjum i cała reszta nie istnieje, a raczej istniejecie tylko w świecie książkowym - zaczęła
- Czyli mam przez to rozumieć że tak jakby zrobiłaś dokładnie to co my tylko w inny sposób - zapytał Felix
- Tak Warnung w moim świecie nie istnieje - powiedziałam
- I pewnie chcesz żebyśmy ci pomogli się stąd wydostać - zapytała Net - Jak odpowiedź jest twierdząca to ja się nigdzie stąd nie ruszam - oświadczył
- W znaczeniu u mnie w świecie technologia co do przenoszenia się między światami równoległymi jest na tyle rozwinięta że  do siebie dostanę się jednym kliknięciem - powiedziała
- Chcecie posłuchać jak wasza sytuacja wygląda w książce - zapytała
- A masz może masz jedną z tych książek - zapytałam
- Jasne - dała mi książkę z tytułem „Felix, Net i Nika oraz Koniec Świata jaki Znamy"
- Mogę pożyczyć na jakieś 2-3 dni - zapytałam
- Jasne mam dwie czy trzy takie same książki i to akurat chyba ten tom - powiedziała
3 trzy miesiące później
Wera
My z Niką jesteś najlepszymi przyjaciółkami a z chłopakami po prostu przyjaciółmi. Plan idzie doskonale dzisiaj właśnie mam zamiar to powiedzieć.
Nika
Z chłopakami i Werą tworzymy paczkę.
- Ej wiecie co - powiedziała Wera
- Co - zapytaliśmy we troje
- Mam sprawę do się bardziej tyczy tutaj Neki. Posłuchajcie - Dodała
- Sorki, co to jest to Neki - zapytałam
- Ship ty i Net - powiedziała
- Aha
- To tak Net nie wiem jak się wytłumaczysz, ale wasza strata. Nika, Net nie tyle że cię zdradził czy coś tylko jak był w Warszawie na poprawkach z infy to był na takiej imprezie i spotkał taką dziewczynę i ona się z nim umówiła i on przyszedł - powiedział słyszałam od Neta że spotykała się z jakąś dziewczyną żeby jej oddać szczura, ale to mnie szczególnie nie przejęło a to.
- W znaczeniu sprostuje chciałem jej oddać tego szczura - zaczął się tłumaczyć
- Dobra mam to gdzieś zrywam z tobą - powiedziałam
- Ale
- Nie ma ale nie zrozumiałeś - byłam zła
- Dobra ok tyko więcej mnie nie zobaczycie - poszedł sobie chyba do domu
Rok później
Masakra ale super paczka została tylko w innym składzie dwie dziewczyny jeden chłopak.
Idziemy przez parki i szukamy takiej jednej rzeczy.
- Manfred - usłyszałam ktoś siedział na ławce. Spojrzałam siedział tam chłopak w okularach, z włosami, uczesanych to on napewno ich nie miał. Było to oczywiste kto to był.
- Net !- krzyknęłam i podbiegłam
- Nika - zdjął laptopa z kolan
- Myślałem że się obraziłaś na amen - powiedział
- Bo tak było, ale jakiś tydzień po tym jak ci powiedziałam że zrywam z tobą znaczy jak tylko o tym pomyślałam to zbierało mi się na płacz że ja tak naprawdę zerwałam z tobą bez powodu - powiedziałam
- Mówi prawdę siedziałam z Niką dzień w dzień w domu i cały czas musiałam ją pocieszać - przyznała Wera
- Prawda, cały czas uważałem że zerwaliście ze sobą bez  powodu - powiedział Felix
Net stał jak osłupiały i widziałam w jego oczach że nie wie co zrobić. Stał i patrzył się na mnie.
- Nie jestem zła, chodź tu- machnęłam na niego ręka. Podszedł.
Net
Nie wiedziałem co robić uciekać czy ją przytulić
Podszedłem nie wiedziałem co chciała zrobić.
Nika
Złapałam go za rękę, przyciągnęłam do siebie i pocałowałam.
Kiedy się od siebie oderwaliśmy stwierdziłam:
- Dokładnie taka sama scena mi się co nocy śniła, a jak tylko się budziłam płakałam
- Nie wiesz co się u mnie działo - stwierdził łapiąc mnie za rękę i jednocześnie chowający laptop
- No co - zainteresował się Felix
- Powiem tyle do nikogo nie potrafiłem się odezwać - stwierdził
- Witaj ponownie - przywitał się Felix
- Ale w czym ??
- No w paczce
Wera
Przybyliśmy dwudziestkę. Mnie w tym momencie przeteleportowało do mnie do domu.
******
Taki rozdział. Znowu ja w roli głównej xD
Wera❤️

Felix, Net i Nika oraz Dodatkowe OpowiadaniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz