Yuqi pov:
Rano zamiast spokojnej pobudki słyszałam jakieś krzyki na dole prawdopodobnie w kuchni. Tae już dawno chyba wstał bo nie leżał koło mnie zrobiło mi się w sumie troszkę przykro no ale cóż trzeba wstać i się ubrać, ubrana w toZeszłam na dół, dzisiaj mamy luźny dzień na odpoczynek i zebranie sił.
Yuqi: Gdzie reszta, i czemu tu były jakieś krzyki?
Jin: Jimin i Suga się o coś kłócili
Yuqi: O co?
Jin: Nie wiem
Yuqi: Aha, a gdzie jest Son?
Jin: Chyba u siebie w pokoju
Yuqi: Okej no to ja pójdę do niej
Jin: Okej(W pokoju Soyeon)
Po wejściu do pokoju zobaczyłam jak Son siedzi i czyta książkę a była ubrana w toYuqi: Hej
Soyeon: Hej
Yuqi: Wiesz gdzie są wszyscy?
Soyeon: Ja nie wiem, spytaj się Jin'a
Yuqi: On nie wie
Soyeon: A co to były za krzyki rano?
Yuqi: Jin powiedział mi że to Jimin i Suga się kłócili, ale nie wiem o co
Soyeon: Może chodzi o sytuację z wczoraj, jeśli tak no to jest to strasznie zabawne
Yuqi: No nawet byłoby zabawne gdyby te krzyki mnie nie obudziły
Soyeon: No troszkę kiepsko
Yuqi: Son nie chciałabyś gdzieś wyjść?
Soyeon: No w sumie możemy będzie na pewno fajnieJa i Son zjadłyśmy na szybko śniadanie i pojechałyśmy moim samochodem do galerii.
Yuqi: To od jakiego sklepu zaczynamy?
Soyeon: Wiesz co tak sobie pomyślałam że wiesz może pomogłabyś mi zrobić romantyczną kolację dla mnie i Sugi?
Yuqi: Jasne nie ma sprawy, ale co zrobimy z resztą bandy?
Soyeon: No właśnie chyba każdy będzie zajęty Jin jedzie do swojej rodziny, Jimin Shuhuą ( xd nwm jak to się odmienią nie bijcie za to👉👈) idzie na randkę, Jungkook jedzie do Minnie i będzie tam spać bo z nim gadałam, Namjoon i Hobiasz lecą na podrywy żartuję idą gdzieś tam za bardzo nie wiem gdzie ale to nie ważne więc chata będzie pusta
Yuqi: No czyli ja mam się zająć Tae?
Soyeon: No tak jakby
Yuqi: No okej, a teraz chodźmy zrobić zakupy spożywcze na waszą kolację.Minęło dość sporo czasu i zakupy są zrobione a teraz przyszedł czas aby pojechać do domu i zająć się romantyczną kolacją.
(W domu)
Od razu ją i Son zajełyśmy się robieniem kolacji sprzątaniem domu i ozdobieniu salonu. Zaplanowałyśmy że kolacja odbędzie się w salonie a nie w jadalni więc trzeba było poustawiać świece i kwiaty no i jeszcze Son musiała się ładnie ubrać, Son wyglądała takA ja tak
Po niecałych piętnastu minutach do domu weszli Tae i Suga od razu podbiegłam do Tae i wyciągałam go z powrotem na dwór.
Tae: Skarbie co się stało?
Yuqi: Nic po prostu Son zrobiła niespodziankę dla Sugi i chciała mieć dom pusty no i ja muszę się tobą zająć
Tae: Mi tam pasuję, może przejdziemy się na jakiś spacer co ty na to?
Yuqi: Jak dla mnie super
Spacerowaliśmy dość długo trzymając się za ręce i rozmawiając najróżniejszych błahostkach, do póki jakiś koleś mnie nie wywrócił.
Tae: Ej ty uważaj co robisz!Na szczęście Tae mnie złapał ale oczywiście się zdenerwował nie zapowiadało się na to że na przytulaskach się skończy.
Nieznajomy: Bo co, co ty typie możesz mi w ogóle zrobić
Tae: Oj dużo za nim mrugniesz będziesz leżeć na ojomie
Nieznajomy: Ta już się bojęTen dziwny typ już chciał sobie pójść ale Tae mu nie pozwolił.
Tae: Masz ją przeprosić
No ja wiedziałam że Tae mnie kocha ale żeby przez taką błahostkę pobić człowieka, musiałam coś z tym zrobić bo Tae by go zabił, no i tak ten typ już za swoje oberwał.
Yuqi: Tae zostaw go, bo go zabijesz!
Tae: Przeproś ją to cię puszczę
Yuqi: Tae do cholery puść go!
Tae: No i co zrobisz?
Nieznajomy: Dobra sorry nie chciałem cię przewrócić
Yuqi: Ta, a teraz Tae puść go przeprosił przecież?
Tae: No zmykaj typieTae okropnie się zachował jestem na niego okropnie zła na pewno jutro będzie o nas głośno w mediach a ten idiota tego nie rozumie zamiast go puścić musiał pokazać jak bardzo wyższy jest od tego typa nie powiem że mu się nie należało no ale nie aż tak.
Tae: Yuqi słuchasz mnie!?
Yuqi: Nie krzycz na mnie
Tae: Dobrze przepraszam, jesteś na mnie zła?
Yuqi: Trochę zachowałeś się jak jakiś zazdrośnik
Tae: Bez przesady ja chciałem żeby cię tylko przeprosił
Yuqi: No dobra ale więcej tak nie rób
Tae: Dobrze obiecuję tylko się już nie gniewajTae dał mi buziaka i szliśmy dalej za ręce była już 22:30 w Korei o tej godzinie dopiero życie się zaczyna więc spacerowaliśmy dalej aż nagle zobaczyłam wystawę z małymi słodkimi pieskami.
Yuqi: Patrz Tae jakie słodkie pieski
Tae: Zapomnij
Yuqi: Ale o czym przecież ja nawet nic nie powiedziałam?
Tae: Widzę to po twoich oczach że chcesz mieć takiego, ale nie możemy mieć psa w dormie bez zgody naszych przyjaciół
Yuqi: Masz racjęHah ja mam już plan będę wszystkich błagać o takiego pieska aż w końcu żeby ich nie męczyć zgodzą się.
Jest już 23 i mi już się nie chce chodzić więc Tae mnie wzioł na barana i niósł mnie tak do domu.(W domu)
Chyba wszyscy co w nim byli spali ja też chciałam iść spać przebrałam się w piżamę Tae zrobił to samo i zasnęliśmy wtuleni w siebie.💗💗💗Mam nadzieję że rozdział się podoba bardzo się starałam ale w połowie weny mi troszkę zabrakło💗💗💗
CZYTASZ
Dwie siostry i ich życie z BTS
RandomZAKOŃCZONE Książka opowiada o 2 siostrach Yuqi i Soyeon. Ich ojciec dostał posadę menagera BTS i dziewczyny lecą z nim do Korei. Siostry na jakiś czas zamieszkają z bangtanami. Jak ułoży się ich życie pod jednym dachem z idolami? Zapraszamy do czyt...