Soyeon pov:
Właśnie się dowiedziałam że cały nasz zespół za tydzień ma koncert ale jedziemy na niego bez BTS ponieważ menadżer dał im wolne z powodu Jungkooka. On jeszcze nie do końca wyzdrowiał i no lekarz zalecił mu siedzenie w domu a do bts bez Jungkooka to już nie bts. Więc powiedziałam o tym reszcie dziewczyn a potem poszłyśmy ćwiczyć choreografie i tekst do naszych piosenek. Wszystko szło dobrze nawet za bardzo dobrze. Ciekawa jestem kiedy coś nam nie wyjdzie bo to nie może być tak że będziemy osiągać same sukcesy to by było prawie nienormalnie bo każdy w życiu ma za sobą dużo porażek a my jak na razie nie zrobiliśmy nic źle mogę się założyć że w końcu po prostu coś się spieprzy. Jest godzina chyba 5 rano a ja siedzę u siebie w pokoju i gadam do siebie jak pojebana. Po chwili usłyszałam jakieś dziwne dźwięki z pokoju Jungkooka. Od razu tam poszłam. Okazało się że po prostu przez sen spadł z łóżka. No więc wróciłam do swojego pokoju i rozmyślałam nad tym jak będzie wyglądał nasz koncert. Nie boje się tego że będzie tam tyle ludzi ale boje się o Yuqi. Ona nie lubi śpiewać przed dużą liczbą osób bo po prostu się wstydzi i tak jakby zawiesza jej się system i nie może wydusić słowa. Ma tak dlatego że w podstawówce zgodziła się zaśpiewać piosenkę na dzień języków obcych i dzieci się z niej śmiały a piosenkę zaśpiewała ładnie i bez błędu może śmiali się z niej też dlatego że ona nie była za bardzo lubiana w szkole. Dobra czas iść spowrotem spać ale nie mogłam zasnąć więc poszłam do Sugi. Położyłam się koło niego i przytuliłam Suga się przebudził i też mnie przytulił a potem zasnęłam.( Rano )
Zanim zeszłam na śniadanie poszłam obudzić resztę a potem się ubrać.
Po śniadaniu pojechałam z Yuqi do studia poćwiczyć układy taneczne i powtórzyć sobie tekst piosenek V i Suga uparli się że chcą jechać z nami więc zabraliśmy ich ze sobą bo co innego miałyśmy zrobić. Yuqi trochę się krępowała tańczyć przed nimi ale dała radę. Ze śpiewaniem było już lepiej. Do domu wróciliśmy idealnie na obiad. Na obiedze zastaliśmy SooJin i Minnie.
Po obiedzie Suga zabrał mnie na spacer.Suga: Planowałaś już może co będzie po ślubie?
Soyeon: Nie jeszcze nic nie planowałam ponieważ postanowiłam że będziemy planować nasze życie razem.
Suga: Też o tym pomyślałem. Ogólnie to myślałem o ... Dziecku. Tak wiem ty masz dopiero 20 lat ale ja mam już 27 i chciał bym mieć już takiego małego swagera przy sobie dla ciebie na dziecko może być jeszcze za wcześnie dlatego ja po prostu poczekam aż ty będziesz gotowa a z resztą nie jeszcze kariera się przed tobą otwarła.
Soyeon: Suga no dobrze mówisz na dziecko jeszcze za wcześnie. Tak ja też chciała bym mieć dzidziusia ale jeszcze nie teraz. Może za rok albo dwa . To zależy jak będziemy stali z pieniędzmi i jak będziemy pracować bo jak będziemy zawaleni robotą to raczej jeszcze wtedy tego dziecka nie będzie.
Suga: Okej a poza dzieckiem myślałem też o przeprowadzce. Kupili byśmy jakiś mały domek na przykład na przedmieściach co ty na to?
Soyeon: Czemu nie. Zobaczy się .
Spacerowaliśmy tak jeszcze dobrą godzinę rozmawiając o naszej przyszłości. Do domu wróciliśmy około 16. Poszłam do pokój Yuqi i tam do wieczora oglądałyśmy filmy. Spać poszłam około godziny 22.
Hejo mam nadzieję że rozdział się podobał 🤗❤️ Jak są jakieś błędy to przepraszam ale jest późno i jestem zmęczona 💗 dokładnie jest godzina 22:51 a to dowód
CZYTASZ
Dwie siostry i ich życie z BTS
RandomZAKOŃCZONE Książka opowiada o 2 siostrach Yuqi i Soyeon. Ich ojciec dostał posadę menagera BTS i dziewczyny lecą z nim do Korei. Siostry na jakiś czas zamieszkają z bangtanami. Jak ułoży się ich życie pod jednym dachem z idolami? Zapraszamy do czyt...