ZAKOŃCZONE
Książka opowiada o 2 siostrach Yuqi i Soyeon. Ich ojciec dostał posadę menagera BTS i dziewczyny lecą z nim do Korei. Siostry na jakiś czas zamieszkają z bangtanami. Jak ułoży się ich życie pod jednym dachem z idolami? Zapraszamy do czyt...
Yuqi pov: Tak się cieszę że jesteśmy w końcu w Polsce, Polska to kraj w którym się wychowałam i zawsze będę tu wracać. Podeszłam do szafy i ubrałam to
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Son już siedziała na dole w kuchni, i coś robiła razem z babcią. Son ubrana była tak
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Yuqi: Część babciu, hejka Son, co wy tam robicie? Babci: Robimy śniadanko bo to najważniejszy posiłek dnia a bez śniadania was nigdzie nie puszczę Yuqi: Już słyszałam te słowa nie raz od Jin'a Soyeon: Ja też o nim od razu pomyślałam Babcia: Kim jest ten cały Jin? Soyeon: Babciu po śniadaniu ci wszystko opowiemy, dobrze? Babcia: Dobrze
Po skończeniu śniadania, opowiedziałyśmy babci wszystko co u nas się działo gdy byłyśmy w Korei.
Babcia: O moja mała wnusia Sonyeon ma chłopaka? Soyeon: Nie taka mała babciu, jestem już dorosła Babci: Yuqi jeśli ten chłopak na prawdę cię kocha to będzie o was walczył Yuqi: ale ja nie wiem czy ja tego chcę żeby on walczył o nas, ale już nie gadajmy o Korei tylko jakie mamy plany na dziś? Babci: Ja za raz was same zostawiam bo idę wiecie do tej mojej znajomej dwa domki z tąd? Soyeon: To pa babciu Babcia: Pa, tylko grzeczne bądźcie Yuqi: Jesteśmy duże damy sobie radę
(Po tym jak babcia wyszła) Yuqi: To co po robimy? Soyeon: Może pójdziemy na spacer? Yuqi: Okej
(Na spacerze) Przemieżamy teraz park i ani trochę się nie zmienił od naszego wyjazdu, ale to w sumie nawet dobrze.
Yuqi: Jak ci się podoba? Soyeon: Jest dobrze ale wolałabym aby Suga też tu był Yuqi: A kto mu zabrania przyjechać? Soyeon: Serio nie pogniewałabyś się gdybym spędzała więcej czasu z moim chłopakiem niż z tobą? Yuqi: Nie, zależy mi na twoim szczęściu
Soyeon pov: Soyeon: No to ja do niego zadzwonię, pewnie się jeszcze gniewa ale pewnie za raz mu przejdzie Yuqi: pewnie tak będzie
(Rozmowa telefoniczna) Soyeon: Cześć skarbie Suga: Hej Soyeon: Dalej jesteś na mnie obrażony? Suga: A dziwisz mi się? Soyeon: No nie, ale nie po to dzwoniłam, jeśli chcesz i mnie nadal kochasz możesz przylecieć do mnie do Polski Suga: Od razu mi lepiej jasne że przylecę i to pierwszy samolotem, a samolot mam za dwie godziny czyli będę pod wieczór Soyeon: Do znaczenia wieczorem (Koniec rozmowy)