ZAKOŃCZONE
Książka opowiada o 2 siostrach Yuqi i Soyeon. Ich ojciec dostał posadę menagera BTS i dziewczyny lecą z nim do Korei. Siostry na jakiś czas zamieszkają z bangtanami. Jak ułoży się ich życie pod jednym dachem z idolami? Zapraszamy do czyt...
Yuqi pov: Wstałam około 10 co z tym gipsem na prawdę było ciężkie, jest drugi dzień od kąt V ma nowe auto a jeszcze ani razu nim nie jeździł to w sumie dziwne, pójdę się później go zapytać czy gdzieś jedziemy. Postanowiłam wyjść z mojego ciepłego łóżeczka ubrałam się w to
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
zeszłam na dół i zobaczyłam Jin'a
Yuqi: Hej! Jin: O matko nie strasz mnie Yuqi: Sorka Jin: Wybaczam, chcesz mi pomóc coś zrobić do jedzenia? Yuqi: Jasne ale co? Jin: Może dziś na śniadanie zrobimy po prostu dla wszystkich jajecznicę ze szczypiorkiem co ty na to? Yuqi: Ja na to jak na lato Jin: Po proszę coś co brzmi typu nie lub tak Yuqi: Tak Jin: Okej to zabieramy się do roboty
Gdy skończyliśmy robić jedzonko Jin kazał mi pójść zawołać naszych przyjaciół, poszłam najpierw obudzić Son.
Yuqi: O Son widzę że nie śpisz, obudź Suge i chodzcie na śniadanie Soyeon: Okej Son była ubrana tak
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kiedy prawie wszystkich obudziłam zastał mi Tae, podeszłam do jego łóżka i zaczęłam nim szturchać
Yuqi: Hej wstajemy śniadanko na dole czeka Tae: Wiesz że nie śpię? Yuqi: Teraz już wiem Tae: Jak się ubiorę to przyjdę Yuqi: Okej
Po zjedzeniu śniadania pomogłam Jin'owi szykować się na randkę z Soojin
Jin: Myślisz że dobrze wyglądam? Yuqi: Jak na mój gust to tak Jin: Strasznie się denerwuję tą randką Yuqi: To wasza trzecia czy tam czwarta randka a ty się serio tym denerwujesz? Jim: No wiesz...eh Yuqi: Czekaj czy ty chcesz jej się oświadczyć? Jin: Tak Yuqi: Nie za szybko to trochę? Jin: No nie wiem, sama mówi mi że chcę spędzić ze mną resztę życia to chyba jesteśmy dla siebie stworzeni co nie? Yuqi: Ty się mnie pytasz sam powinieneś to wiedzieć Jin: Ja ją kocham chcę mieć z nią dzieci najlepiej dwójkę chłopca i dziewczynkę a najpierw oświadczyć się muszę a później ślub a na końcu dom i dzieci Yuqi: Jin Woow nie wiem co ma ci powiedzieć Tae: Ale ja wiem Jin: Słyszałeś wszystko? Tae: Tak, leć do Soojin i jej się oświadzcz Jin: Tak zrobię pa Yuqi dzięki wam za porady Yuqi: Ta leć
Po tym jak Jin wyleciał i odjechał w stronę Soojin
(Wiem że to dziwne brzmi xd)
Yuqi: A jak nie przyjmie jego oświadczyn, przecież on się wtedy załamie Tae: Na pewno przyjmie Yuqi: Mam taką nadzieję
Poszłam do siebie do pokoju a Tae do siebie czuję między nami coś nie zręcznego dziwnie się obydwoje zachowujemy.
Jungkook: Hej co robisz? Yuqi: Puka się! Jungkook: Następnym razem zapukam okej? Yuqi: Po co przyszłeś? Jungkook: Wiesz mam dziś randkę z Minnie a z tego co wiem ty masz z nią najlepszy kontakt, poszłam pytać się o rady Son ale ona gdzieś poszła z Sugą
Czemu wszyscy dziś mają jakieś randki przecież dziś nie jest 14 lutego więc o co chodzi?
Yuqi: Jasne że ci pomogę ale w czym? Jungkook: Czy mogę iść tak na randkę? Yuqi: Jasne że tak możesz, gdzie idziecie? Jungkook: Kino a później spacer Yuqi: Super na pewno jej się spodoba Jungkook: Okej to ja lecę, pa Yuqi: Pa powiedzenia Jungkook: Dzięki
Matko boska Jiminowska co się z tymi ludźmi dzieje Jin poleciał się oświadczyć, Son i Suga randka, Jungkook i Minnie też randka. Zostało mi towarzystwo Jimina, Namjoona i Tae bo Hobiasz raczej odpada bo ma kaca po wczorajszym. Schodzę na dół i widzę jakąś laske w salonie a z nią Jimin i Tae.
Yuqi: Um hej nie wiedziałam że będziemy mieli gościa Jimin: Tak jakoś wyszło, to moja dziewczyna Jennie Yuqi: Bardzo mi miło jestem Yuqi, ładną masz sukienkę Jennie Jennie: Dzięki, za to ty masz fajny gips Yuqi: Umm....dzięki
Chciałam podać jej rękę ale ona nawet na mnie nie spojrzała, dziwna dziewczyna ale co ja poradzę że Jimin ma taki gust.
Yuqi: A gdzie jest Namjoon? Jimin: Jest u Hobiasza Yuqi: Okej
Tak naprawdę nie poszłam do nich co mnie obchodzi co oni robią, dziwne jest to że to dziewczyna Jimina a klei się do Tae, szkoda że Son nie ma w domu bo zrobiłaby coś tej dziewczynie, zeszłam z powrotem na dół i zobaczyłam jak ta cała Jennie przytula się do Tae.
Yuqi: Ekhem nie przeszkadzam wam? Jennie: Tak się składa że przeszkadzasz, co nie Tae? Tae: Tak jakby
Czy ja się przesłyszałam co jest grane?
Yuqi: Sorka że wam przeszkadzam ale wiecie obiad trzeba zrobić a Jin jest na randce i tak se pomyślałam że ty Jennie mogłabyś mi pomóc bo ja nie za bardzo umiem gotować co ty na to? Jennie: Ja nie mam zamiaru ci w czymkolwiek pomagać! Yuqi: Nie musisz na mnie krzyczeć Jennie: Bo co mi zrobisz przecież to nie twój dom Yuqi: Tak się składa że to jest też tak jakby mój dom Jennie: Chyba cię coś pojebało nie masz tu nic do gadania lepiej idź robić ten obiad Tae: Jennie ma rację
To się nie dzieje na serio w ogóle gdzie jest Jimin przecież to jego dziewczyna, nie wiem co robić nie poznaję Tae w ogóle idę robić ten cholerny obiad. I co ja mam ugotować? Już wiem zrobię pierogi chyba nic mi się nie stanie chociaż szlag by to trafił jak ja będę je lepić jak mam gips, chyba zrobię spagetti. Po zrobieniu obiadu zawołałam wszystkich do stołu oczywiście tych co w domu byli.
RM: Mniam pycha Yuqi Yuqi: Dzięki J-Hope: A kto ci pomagał? Yuqi: Niestety nikt RM: Jak to nikt przecież masz rękę w gipsie i powinnaś ją oszczędzać Yuqi: Przepraszam ja już się najadłam pójdę najlepiej do siebie smacznego.
Poszłam na górę i zaczęłam płakać , zadzwoniłam do taty i powiedziałam że chcę lecieć do Polski wszystko mu powiedziałam on powiedział że kupi mi bilet i jutro wieczorem zawiezie mnie na lotnisko, nie mam siły aby się nawet spakować po chwli do mojego pokoju weszła Son.
Soyeon: Bardzo mi przykro, dlaczego do mnie nie zadzwoniłaś? Yuqi: Nie chciałam ci randki niszczyć Soyeon: Serio wyjeżdżasz? Yuqi: Ale na pewno wrócę Soyeon: Opowiesz mi ze szczegółami co się działo jak mnie nie było?
Opowiedziałam Son wszystko w połowie znowu się rozpłakałam a Son mnie przytuliła.
Soyeon: Choć wyżucimy tą szmatę za drzwi Yuqi: Okej chodźmy
Son powiedziała wszytko swojemu chłopakowi jego o dziwo też to wkurzyło.
Yuqi: O hej Jin Jin: Hej Sonyeon: Widziałeś Tae i taką brzydką dziewczynę? Jin: Tae gdzieś z nią pojechał Soyeon: Pojechał swoim autem? Jin: No tak, a coś się stało?
Pobiegłam do swojego pokoju tym razem nie płakałam byłam zła, przecież to ja miałam jechać tym autem pierwszy raz z nim a on pojechał ze swoją dziewczyną. Słyszałam jak na dole się wszyscy kłócą ale mam to gdzieś jutro wieczorem mnie już tu nie będzie.
💗💗💗Mam nadzieję że się podoba nie wiem co mi.odwaliła z tą całą Jennie, za jakiekolwiek błędy przepraszam 💗💗💗