Son pov:
Pomogłam Yuqi spakować swoje rzeczy a potem zawiozłam ją na lotnisko tam się z nią pożegnałam i wróciłam do domu. A z Taehyungiem to już sobie pogadam. Niech no tylko ten skurczybyk wróci do domu.
Leżałam z Sugą na łóżku i oglądaliśmy jakiś film. W końcu jaśnie pan Tae zjawił się w dormie. Zbiegłam na dół i zajebałam mu siarczystego liścia w twarz.Tae: Ała! Za co to?
Soyeon: Ty masz jeszcze czelność pytać za co?! Niby tak byłeś zakochany w Yuqi a ty pozwoliłeś żeby ta cała Jennie się do ciebie kleiła a potem pojechałeś sobie gdzieś z nią pojechałeś. W ogóle Jimin o tym wie? A może tworzycie trójkąt z tą suką? Wiesz jak skrzywdziłeś Yuqi?! Teraz w jej oczach jesteś zerem!
Tae: Soyeon mnie z tą dziewczyną nic nie łączy! Jak sama podkreśliłaś to dziewczyną Jimina!
Soyeon: Dobra daruj se. Nie mnie masz się tłumaczyć tylko Yuqi.
Tae: a gdzie ona jest?
Soyeon: Poleciała dzisiaj pierwszym samolotem do Polski. Ja chyba zrobie to samo i na jakiś czas się z tąd zmyje. W ciągu tych 5 miesięcy wydarzyło się za dużo. Mam dość chce odpocząć. Jeszcze dziś wieczorem mnie tu nie będzie.
Suga: Halo ja chyba też mam w tym jakieś zdanie co nie? Nie chcę żebyś leciała. Zostawisz mnie samego ? Rozumiem chcesz znowu przerwy. Jasne... - ten się wkurzył i poszedł do siebie.
Jin: Ale pamiętaj że zawsze możecie tu wrócić.
RM: To twoja decyzja.
Tae:... Jezu co ja narobiłem... Jestem debilem. Straciłem przez swoją dłupote kogoś kogo bardzo kocham. Son proszę powiedz Yuqi co do niej czuje. Chce żeby wiedziała. Mam dość ukrywania tego przed nią.
Soyeon:...
Nic nie odpowiedziałam. Poszłam do siebie spakowałam walizkę i zadzwoniłam do taty żeby kupił mi bilet do Polski. Jakieś 3 godziny potem byłam już w samolocie.
Wyleciałam o 15 więc mamy jeszcze dobre kilka godzin lotu przed sobą. Zadzwoniłam do Yuqi i powiedziałam jej że wracam do domu. Ona się ucieczyła bo w końcu możemy spędzić trochę czasu razem. Szczerze mówiąc to gdyby nie Suga to nie wracała bym do Korei już nigdy. Ale za jakiś czas będę musiała. Chyba że zatem czas znajdzie se inną.
Okej idę spać.( Jakiś czas potem )
Obudziłam się gdy londowowaliśmy na lotnisku. Gdy już to zrobiliśmy wysiadłam z samolotu wzięłam swoją walizke i wsiadłam do Taxi a ta zawiozła mnie pod sam dom. Zapłaciłam taxówkarzowi a potem weszłam do domu.Soyeon: Yuqi już jestem!
Yuqi: Hej Soyeon. Czemu przyjechałaś za mną?
Soyeon: mam dość tego co dzieje się tam w dormie. Gdy Tae wrócił do dormu to go zjebałam za to co ci zrobił. Aha Tae chciał żebym ci przekazała że on cię kocha i że ma dość ukrywania tego przed tobą a no i bronił się że go z tą lafirydną nic nie łączy.
Yuqi: On mnie kocha na serio?
Soyeon: Tak.
Yuqi: Mam to chyba gdzieś. Długo on już mnie kocha?
Soyeon: jak przyleciałyśmy do Korei do chłopaków 3 dni potem Tae wyznał mi że cię kocha. W tym samym dniu zrobił to Suga tylko że on wyznał uczucia mi a nie tobie.
Yuqi: Dobra jak wrócę do Korei to z nim pogadam. Chcesz coś jeść? Lub pić?
Soyeon: O tak. Choć zrobimy coś polskiego mam już dość koreańskiego żarcia. Znaczy nie mówię że Jin źle gotuje ale no trochę mi sie to przejadło.
Yuqi: Dobrze cię rozumiem. Ja sama mam dość jedzenia i w ogóle kultury koreańskiej.
Ale no za jakiś czas musimy tam wrócić bo nasi chłopcy się jeszcze bez nas pozabijają.Soyeon: No. To co gotujemy?
Yuqi: No to może takie typowe dla Polaków pierogi?
Soyeon: No spoko mi pasuje.
Yuqi: No i gitara gotujemy.
Zaczęłyśmy gotować. Yuqi starała się pomagać jak tylko mogła ale gips jej to uniemożliwiał więc ja robiłam pierogi a Yuqi się przyglądała tak było wygodniej.
Nie minęło 10 minut a już całą kuchnia była w mące. Ja i Yuqi z resztą też byłyśmy całe w mące.Gdy już skończyłam gotować zaczęłam sprzątać kuchnie.
Gdy posprzątałam zajełyśmy się jedzeniem.
Po skończeniu jedzenia poszłam się umyć a potem spać. Tak w ogóle kto normalny robi pierogi o 23? No chyba tylko ja i Yuqi jesteśmy na tyle porąbane.Hejo mam nadzieję że rozdział się podobał 🤗❤️ Z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy 🙂
(698 słów)
CZYTASZ
Dwie siostry i ich życie z BTS
RandomZAKOŃCZONE Książka opowiada o 2 siostrach Yuqi i Soyeon. Ich ojciec dostał posadę menagera BTS i dziewczyny lecą z nim do Korei. Siostry na jakiś czas zamieszkają z bangtanami. Jak ułoży się ich życie pod jednym dachem z idolami? Zapraszamy do czyt...