ROZDZIAŁ XV

586 30 1
                                    


Tonight I will love love you tonight
Give me everything tonight
For all we know we might not get tomorrow
Let's do it tonight

Grab somebody sexy tell 'em hey
Give me everything tonight
Give me everything tonight
Give me everything tonight
Give me everything tonight

Mieszkanie dziewczyn.

Godzina 10:00

11 czerwca 2020 r.

Dziewczyny siedzą przy kuchennej wyspie. To ich drugie ulubione miejsce w mieszkaniu. Pierwsze to duża kanapa w salonie, na której lubią się wylegiwać i oglądać ulubione seriale i filmy Netflixie. W kuchni zazwyczaj jedzą wspólne śniadania, robią je kiedy tylko mają rano na to czas. To tam najczęściej odbywają się też żywe dyskusje.

- No więc, dzisiaj się bawimy! Ale mam ochotę potańczyć. – mówi podekscytowana Ida, siadając na blacie.

- Jest czwartek, a Wy chcecie balować? – pyta zniechęcona Iza.

- Daj spokój. Idealnie pasuje. Dzisiaj się bawimy, a jutro to poprawimy. – Basia odpowiada z wielkim entuzjazmem.

- Haha. Basia, kocham Cię za ten Twój optymizm! – odpowiada Iza.

- No raczej! Co Wy byście beze mnie zrobiły? – śmieje się Basia.

- Iza nie pierdol. Mówiłam Ci przecież, że dzisiaj idziemy na imprezę. Koniec semestru, mamy teraz high life! Czy nasze studenckie życie może być jeszcze lepsze? – pyta Ida.

- A Ty pamiętasz co ja Ci wczoraj mówiłam? Te twoje potajemne flirty z tym Thomasem, nie wyjdą Ci na dobre. Ale rób jak chcesz. – zrzędzi Iza, nawiązując do wczorajszej rozmowy z Idą. Po tym gdy jej siostra wróciła do domu po godzinie bez lodów, nie mogła już się kryć przed Izą i przyznała się, że spotkała się z Thomasem.

- Skończ, że! Chyba potrzebujesz by ktoś Cię w końcu bzyknął. Spinasz poślady nie wiem o co. – mówi Ida.

- Zajebać Ci? Żal Ci dupę ściska? – odpowiada Iza.

- To co ? Znowu nalot na The View? – pyta Paula, przerywając sprzeczkę sióstr.

- Nie! Nie! Dzisiaj zmieniamy lokalizację. – krzyczy nagle Ida.

- Jak to? Przecież to nasza najlepsza miejscówka? – pyta zadziwiona Iza. Zachowanie jej siostry nadal wzbudza w niej podejrzenia.

- Wiem.. Ale pójdźmy gdzieś indziej. Co powiecie na Level 27 ? – pyta Ida.

- Jezu, wieki tam nie byłam.. Ale co Ty znowu kombinujesz? – odpowiada Iza. Widać, że pomysł przypadł jej do gustu.

- O matko, tam poznałam Jacka. – mówi Basia, przerywając Izie.

- Tak, wszystkie to pamiętamy. Wakacyjny romans, który trwał 3 dni. – komentuje Paula.

- Nie zapomnę tego jak śpiewał serenadę pod blokiem Twojej cioci, bo myślał, że tam mieszkasz. Dobrze, że nie wziął ze sobą Mariachi, do kompletu. – dodaje roześmiana Iza.

- Haha, proszę Was! Bo się posikam ze śmiechu! – śmieje Ida.

- Ciekawe, oj ciekawe.. To były szczeniackie lata. Już ja to sobie zapamiętam. Śmiać się tak z koleżanki i siostry. – jęczy zirytowana Basia, udając obrażoną.

- Dobra dobra. Dzisiaj o 20 zaczynamy nasz balet. – Ida ucina dyskusję. Widać, że jest bardzo podekscytowana.

***

Pizzeria Bella Napoli.

Popołudnie.

- No to powiesz mi w końcu o co chodzi?! -pyta zniecierpliwiony Matteo.

- Wyluzuj się. Mam dla Ciebie dobre wieści. – odpowiada Thomas.

- No to na co czekasz? Mów! – popędza go przyjaciel.

- A więc.. Byłem wczoraj na spotkaniu z Idą i.. – Thomas zaczyna opowiadać.

- To wiem. – przerywa przyjacielowi Matteo.

- Kurwa, jak będziesz mi tak przerywać, to na tym zakończę. – odpowiada wkurzony mężczyzna.

- Dobra, kontynuuj. – mówi Włoch.

- Po pewnym czasie zeszło na temat Izy. – Thomas kontynuuje, a Matteo słysząc jej imię, od razu skupia się na tym co powie przyjaciel. – Ida powiedziała mi, że jej siostra tak naprawdę Cię nie zna. Bilety na koncert dostała od przyjaciółek, na swoje 22 urodziny, które były w ten piątek. Nie była chętna by tam iść, a Ty nie pomogłeś sobie tym, że oblałeś ją wtedy tą wodą.

- Kurwa, wiesz przecież, że to był wypadek, ja jej nawet nie widziałem. – irytuje się Matteo.

- Wiem, ale stary. Gdyby nie to, to byś jej nie spotkał. Miałeś szczęście, my mieliśmy. – odpowiada Thomas. – Ale ponoć była nieziemsko wkurwiona. Co za tym idzie, do tej pory jest na Ciebie cięta.

- Ma kogoś? – pyta nagle Matteo, nie mogąc wytrzymać z ciekawości.

- Nie, nie ma. Ida wspomniała, że Iza nie poszukuje faceta, bo jak mówi: nie potrzebuje go. – odpowiada Thomas.

- Nie wierzę. Jakim cudem? Ona jest taka delikatna a zarazem, ma w sobie tyle charyzmy. Faceci muszą być ślepi, że za nią nie szaleją. – komentuje Monteneiro.

- Szaleją, ale ona ponoć skutecznie się broni od wszelkich zalotów. – odpowiada Thomas.

- Ida bardzo dużo mówi. – śmieje się młody Włoch.

- Tak, ale najlepsze jest to, że chyba jest po Twojej stronie. – dodaje przyjaciel.

- Jak to? – dziwi się Matteo.

- Wpadła na pewien pomysł. – odpowiada Berutii. – Dzisiaj po 20 będą w klubie Level 27. One i ich dwie przyjaciółki. Ida stwierdziła, że się tam spotkamy, ale o niczym nie wspomniała Izie. Będziesz miał w końcu okazję by spróbować z nią pogadać, o ile znowu nie pośle Cię do diabła. – kończy.

- Zaskoczyłeś mnie. Dzięki bracie! – odpowiada Matteo, z wielkim uśmiechem na twarzy.

- Czego się nie robi dla najlepszego przyjaciela? Widzę, że ona znaczy dla Ciebie coś więcej. – przyjaciel klepie go po ramieniu.

- A więc, to dziś.. – mężczyzna nie dowierza w to, że może to właśnie dziś zdobędzie jej ciało.

- Tak Matteo, już dziś wieczorem, będziesz mógł sobie ulżyć. – stwierdza Thomas.

W rytmie namiętności, Tom 1 ~ ZAKOŃCZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz