Do spotkania zostały mu tylko dwie godziny. Niespecjalnie się stresował całym spotkaniem, bardziej bał się zawodu chłopaka jego osobą. No bo kurcze, inteligencją nie grzeszył, uroda przeciętnego Koreańczyka to żadna nowość, jedynie co mógł zaoferować to wyrzeźbiony tors. Był świeżo po kąpieli, więc narzucił na swoje ramiona srebrną, jedwabną koszulę, zostawiając rozpięte trzy guziki od góry, czarne rurki i randomowy zegarek. Pokręcił się chwilę po pokoju, stając przed lustrem. Uśmiechnął się do siebie i cyknął fotkę.
ㅡNo, no... Jeon, wyglądasz genialnie. ㅡzacmokał parę razy i już chciał wysłać zdjęcie chłopakowi. Powstrzymał się, chcąc zrobić mu niespodziankę swoim genialnym wyglądem. Spojrzał na zegarek i rzucił się na sofę zawiedziony. ㅡNaprawdę? Minęło dopiero pół godziny? Tak długo spacerowałem po.... pokoju.
Zrezygnowany przymknął oczy chcąc odpocząć, nie zdając sobie sprawy że zaśnie.
☆
Wyszykował się szybciej niż myślał, spoglądając w lustro. Fioletowa koszulka podkreślała jego idealnie bladą karnację, ciemne jeansy opinały jego szczupłe nogi, a kostki zdobiły czerwone trampki.
ㅡNo i w drogę. ㅡzaśmiał się po czym wyszedł z mieszkania, uprzednio zamykając drzwi, radośnie machając kluczami.
Powolnym krokiem zmierzał do kawiarni. Był niesamowicie podekscytowany, czym poskutkowało jego przybycie o pół godziny szybciej. Zajął miejsce przy stoliku naprzeciw wejścia. Zamówił małego shake'a i włożył słuchawki do uszu zaczynając przeglądać Instagrama, czekając na chłopaka.
Mimo czekania, młodszy dalej nie zawitał w niewielkiej kawiarni.
Tae-ssi
Jungkook... spóźnisz się? Nie możesz trafić?Tae-ssi
Dobra ja poczekam ^-^ Nie śpiesz sięWstał zawiedziony i zamawiając churrosy na wynos, miał ochotę cisnąć telefonem o chodnik. Nie przyszedł. Po jebanej godzinie czekania.
Tae-ssi
Wystawiłeś mnie....*Tae-ssi is offline*
CZYTASZ
❝vanilla sexus❞
FanfictionㅡJedyne co możesz zrobić to mi possać albo zwalić sobie do moich zdjęć, małyㅡjego usta opuścił kpiący chichot. ㅡA może nie wiesz jak to jest? Może nigdy nikomu nie ssałeś? Może nigdy sobie nie waliłeś? ㅡA właśnie że waliłem!ㅡczy powiedzenie, że rob...