Wręcz wyrwał swój podbródek z palców młodszego i cicho fuknął. Co miał mu powiedzieć? No słuchaj tak jakoś wyszło że podobasz mi się i każdy twój dotyk mnie zawstydza. Albo tak mi się wydaję. No wiesz, nie jestem pewien tego co czuje. Zdecydowanie coś takiego na wstępie ich znajomości, nie gra roli. Poklepał go po ramieniu i pociągnął w stronę kawiarni.
ㅡNa co masz ochotę? Ja stawiam, wiesz, forma rekompensaty po ostatnim ㅡmłodszy posłał mu przyjazny uśmiech i zawołał kelnerkę. ㅡPoproszę shake'a truskawkowego, do tego porcję churros z dodatkami, jak można wybrać to chciałbym z piankami i nutellą. A ty? Co bierzesz?
ㅡPoproszę to samo, o ile mogłaby Pani zmienić smak shake'a na bananowego i churros bez pianek. ㅡzaczął nerwowo stukać paznokciami o blat stołu. ㅡNo to, o czym rozmawialiśmy?
ㅡChciałeś mi coś powiedzieć i sprawdzić. Co to takiego? ㅡuniósł brew i zmierzył go wzrokiem.
ㅡNie pamiętam, zupełnie wyleciało mi z głowy. A z resztą, to na pewno nic ważnego.
CZYTASZ
❝vanilla sexus❞
FanfictionㅡJedyne co możesz zrobić to mi possać albo zwalić sobie do moich zdjęć, małyㅡjego usta opuścił kpiący chichot. ㅡA może nie wiesz jak to jest? Może nigdy nikomu nie ssałeś? Może nigdy sobie nie waliłeś? ㅡA właśnie że waliłem!ㅡczy powiedzenie, że rob...