NIE bójcie się imion ;)

1.5K 82 62
                                    

Była sobie pewna Beata, żyła w małej wiosce u stóp (podnóży) Beskidów, wraz z mężem i córką. Córka Beaty, Amelia, chodziła do szkoły (jak wszystkie nastoletnie dziewczyny), a mąż pracował w firmie, która obsługuje stylistki paznokci. Beata właśnie skończyła pięćdziesiąt lat, kawał czasu, przyznacie. Lubiła prace w ogrodzie, wypoczynek nad morzem i dobrą książkę. W 2014 roku coś jej odbiło (na dekiel) i Beata zaczęła pisać powieści. I tak stała się polską pisarką. Co jeszcze? To stosunkowo zwariowana osoba, nasza Beata miewa dziwne pomysły, ciągle jest na diecie, na głowie nosi dumnie cmentarny blond, a jej nos zdobią okulary. Taka to właśnie Beata. 

Była sobie pewna Beata, żyła w małej wiosce u stóp (podnóży) Beskidów, wraz z mężem i córką. Córka kobiety, Amelia, chodziła do szkoły (jak wszystkie nastoletnie dziewczyny), a mąż pracował w firmie, która obsługuje stylistki paznokci. Mieszkanka Podbeskidzia właśnie skończyła pięćdziesiąt lat, kawał czasu, przyznacie. Lubiła prace w ogrodzie, wypoczynek nad morzem i dobrą książkę. W 2014 roku coś jej odbiło (na dekiel) i pięćdziesięciolatka zaczęła pisać powieści. I tak stała się polską pisarką. Co jeszcze? To stosunkowo zwariowana osoba, nasza autorka książek miewa dziwne pomysły, ciągle jest na diecie, na głowie nosi dumnie cmentarny blond, a jej nos zdobią okulary. Taka to właśnie jasnowłosa okularnica. 

Czy aby na pewno wersja druga jest lepsza? ;) Moim zdaniem obie są po prostu dobre (a raczej drętwe, ale napisałam je naprędce i bez przygotowania, o sensie nie wspomnę). 

Nie unikajcie na siłę imion głównych bohaterów, bo te są NEUTRALNE dla czytelnika. 

Nie piszcie na zmianę: imię, nazwisko, imię i nazwisko, zawód/wykonywany fach, złotowłosy, brunet (wieczorową porą), rudy, chudy, siaki i owaki. A gdy już widzę złotowłosą albo zielonookiego, dostaję czkawki ze śmiechu. Serio. 

"Zielonooki podszedł do złotowłosej i ucałował dziewczynę w nos. Młoda kobieta zachichotała, pomyślała, że Franciszek Szumowski, potrafi doprowadzić ją do wrzenia w sekundę. Rudowłosy młodzieniec nigdy by w to nie uwierzył, nawet jeśli pszenicznowłosa panna napisałaby swoje wyznanie na jego czole. Kochał Marzenę całym swoim sercem.  

(wiecie, że w tym akapicie jest tylko Marzena i Franek?) 

TO JEST KOSZMAR. 

Nie używajcie zdrobnień (w narracji). Za to powinni wlepiać mandaty. Pięć stówek za każde zdrobnienie poza dialogami.  Żadnych Mareczków, Remeczków i innych podobnych, zwłaszcza w stosunku do bohaterów męskich. No chyba, że chcecie tym określeniem "wykastrować" bohatera. 

Jeśli Wasza bohaterka ma na imię Katarzyna, niech w narracji jest Katarzyną (lub Kaśką, jeśli narracja wskazuje na zażyłość z osobą, z której punktu jest prowadzona). Jeśli mąż Kaśki, Karol, widzi swoją żonę, NIGDY NIE POMYŚLI o NIEJ: Katarzyna Kowalska ("Katarzyna Kowalska weszła do kuchni, żeby nastawić wodę na moją kawę" - pomyślał Karol Kowalski). No nie. Karol mógł pomyśleć: "stara nareszcie się ogarnęła i zrobi mi kawę" (jeśli jest burakiem). Nigdy nie używamy w myślach pełnych imion naszych bliskich i tym się kierujemy, prowadząc narrację. 

Jeśli jesteś w świeżym związku, widzisz swojego faceta, który wkracza nago do sypialni, nie pomyślisz o nim: "Zenon Migdał wygląda tak, że miękną mi nogi. "

Jeśli na początku dopiero POZNAJEMY bohaterów, niech oni mają imiona i nazwiska, ale gdy piszesz środek powieści, a Twój bohater wkracza na plan (załóżmy, że scena w sypialni, seks między Janem Kowalskim a Zofią Sitko), nie pisz: "Kowalski niespiesznie zbliżył się do Sitko, wsunął dłoń między uda Zofii, a wtedy Sitko oblała się rumieńcem, ponieważ poczuła opuszkę palca Jana , penetrującą jej wnętrze. Wskazujący palec Jana Kowalskiego eksplorował najbardziej mroczne zakamarki... ". (STOP, cenzura, to poradnik bez ograniczeń wiekowych). 

No Jezu. 

Nie. 

Dla Zofii (a lepiej Zośki, bo chyba się już wszyscy dobrze znamy, ona, Janek, my) to jest Janek/Jasiek, a nie Jan Kowalski. 

NIE BÓJCIE SIĘ IMION. 

Wasza jasnowłosa blondokularnica ;)

Jak napisać i wydać książkę - poradnik praktycznyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz