Spotkania autorskie

588 40 15
                                    


Bardzo fajna rzecz. Super sprawa, gorąco polecam :) 

Jak to w ogóle ugryźć? 

W skrócie - spotkania dzielimy na te, które organizuje nam wydawca oraz te, organizowane przez nas samych. 

Wydawnictwa najczęściej organizują nam spotkania na targach książki oraz w księgarniach, np. w księgarni Empiku czy innej sieciowej, z którą współpracuje. Gdy zajrzycie do umowy, często spotkacie tam zapis, że autor zobowiązuje się do udziału w spotkaniu organizowanym przez wydawcę. A skoro się zgodziliśmy, należy jechać i robić wszystko, by nasi fani byli zadowoleni. 

Tutaj ważna uwaga - często wyjazd na targi (np. w Krakowie) wiąże się z długą i kosztowną podróżą, płatnym noclegiem i innymi kosztami (taksówki, bilety na komunikację podmiejską). Warto, a nawet trzeba, mieć zapis w umowie, gwarantujący nam pełne pokrycie tych kosztów. Wczoraj odwiedziłam drukarnię Abedik (Żerniki k/Poznania). Wyjazd w niedzielę, powrót w poniedziałek - paliwo, koszty przejazdu autostradą, nocleg w hotelu - to spore koszty dla autora, jeśli mielibyście je sami ponosić, mogłyby poważnie naruszyć Wasz domowy budżet. 

UWAGA! Jeden z moich wydawców namówił mnie na inne ujęcie pokrycia tych kosztów, mianowicie w formie dodatku do honorarium (podwyższona stawka % honorarium). To nie jest zły pomysł, ale... w sytuacji, kiedy książka sprzedaje się słabo, możecie na tym stracić. Mój wydawca zaproponował mi stawkę pół procenta, zgodziłam się, ale to było za mało. Nie pokryło nawet połowy moich kosztów, związanych z dojazdami na targi. Nie popełnijcie takiego błędu. Albo zażądajcie sensownego podwyższenia stawki (o kilka %, np. 3-5%), albo zdecydujcie się na pokrywanie realnych kosztów (faktury za hotel, bilety itd.). Ale ZAWSZE oczekujcie zwrotu kosztów i miejcie to zagwarantowane w umowie. 

Najczęściej za udział w spotkaniach organizowanych przez wydawcę nie otrzymujemy honorarium za występ. No chyba, że jesteście prawdziwą gwiazdą i macie agenta. Ja nie jestem gwiazdą, agenta nie mam, kasy za występ w Empiku czy na targach nie dostaję ;) 

A teraz o spotkaniach, które organizujemy sobie sami. Najczęściej to spotkania w bibliotekach lub domach kultury i pokrewnych. Te spotkania załatwiamy we własnym zakresie. Jak? Można pisać do bibliotek, dzwonić, odwiedzić osobiście i zapytać. Bywa (kiedy autor popularny lub poczytny w danej bibliotece), że placówka sama się do nas odezwie z pytaniem, czy możemy ich odwiedzić. 

Jeśli się udało i jakaś biblioteka jest chętna Was gościć, spytajcie o honorarium. I o zwrot kosztów (jeśli takowe są, bo gdy jedziecie do swojej biblioteki na miejscu, ciężko oczekiwać pokrycia kosztów dojazdu i noclegu). Jeśli mowa o rozliczeniach, bywa, że biblioteka zaproponuje nam jedną kwotę, która obejmuje wszystko - honorarium za nasz występ + koszty dojazdu i noclegu. Bywa też, że każda pozycja jest odrębnie rozliczona. To już kwestia techniczna. Gdy mamy działalność gospodarczą, możemy wystawić fakturę, jeśli nie, spisuje się umowę zlecenie/umowę o dzieło. 

Jaką stawkę zaproponować? Taką, która Was zadowala, ale bez przeginania w żadną stronę ;) 

Czy to się opłaca? Wizyty w bibliotekach? 

Aspekt finansowy

Bardzo się opłaca. Są autorzy, których podstawą zarabiania na pisarstwie są właśnie wizyty w bibliotekach. Z tego głównie żyją. Teraz, w dobie pandemii, mieli poważny kłopot, bo ich domowy budżet stracił główne zasilanie, ale to kiedyś minie, a oni znowu będą mogli zarabiać w ten sposób. 

Dlaczego opłaca się odwiedzać biblioteki?

a) dostajecie honorarium za występ (taki występ trwa 1-2h) - kwoty od 300zł. do nawet kilku tysięcy złotych (dla gwiazd, celebrytów i autorów popularnych)

b) zwrot kosztów dojazdu

c) możliwość sprzedaży na miejscu swoich książek (jeśli je macie), zarówno dla osób, biorących udział w spotkaniu, jak dla biblioteki (ale w dobrym tonie jest zostawić w bibliotece kilka egzemplarzy w prezencie, zawsze tak robię)

d) budujecie popularność wśród czytelników, sprawiacie, że Was znają, lubią, czekają na Wasze książki, proszą o nie w bibliotekach, a co za tym idzie...

e) dostajecie honorarium od wypożyczeń bibliotecznych. 

Aspekt społeczny (tak samo ważny, może nawet ważniejszy)

a) budujecie swoją popularność, poznajecie mnóstwo ludzi, a oni Was (promocja!!!) 

b) macie szansę na bezpośredni kontakt z fanami, co jest absolutnie WSPANIAŁE!

c) ładujecie akumulatory i zdobywacie inspirację!

d) dostajecie feedback, czyli prawdziwe opinie o Waszej twórczości (szczere!)

e) spotkania są świetne, jest wesoło i bardzo miło, ja uwielbiam! 

Nie wiem, czy bylibyście zainteresowani konkretnym opisem przebiegu spotkania, jak się przygotowuję itd. Jeśli tak, piszcie w komentarzach, postaram się coś takiego przygotować. 

(na zdjęciu Katarzyna Bonda i ja, na targach książki w Katowicach) :) 

Jak napisać i wydać książkę - poradnik praktycznyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz