Hejcia!
Przeczytałam sobie tę książkę od początku i dochodzę do wniosku, że dawniej byłam jednocześnie bardziej pozytywna i negatywna w tym wszystkim.
Bardziej żaliłam się na wszystko i jednocześnie byłam jakaś milsza i bardziej kochana.
Śmiesznie.Okej okej.
Od dzisiaj wychodzenie i kończymy ten shit :)))Szczerze zauważyłam, że ta dieta raczej nie interesuje ludzi (może to i dobrze) a mi samej nie chce się o tym pisać. Także jak ktoś ma jakieś pytania to zawsze możecie pisać w komentarzach albo wiadomości, chętnie odpowiem.
Jako, że teraz będę sobie liczyła kalorie w apce (fitatu, polecam ogólnie) to postaram się codziennie wstawiać screen'a z jedzonkiem.
Postaram się też wrócić do celów i w ogóle tych fajnych rzeczy.
No i od dzisiaj wracam do treningów.Nie wiem, czy to przez to, że czytałam tą jakże wciągającą książkę i zaraziłam się optymizmem od siebie z przeszłości, czy to fakt, że już kończę dietę mnie tak nakręca. Chociaż pewnie jedno i drugie.
Aaa, jestem taka dumna, że wyszły mi te dwa tygodnie!
Dzisiaj mam też zbiórkę z moimi zuszkami, a one zawsze mnie tak mega motywują i pozytywnie nakręcają.
Postaram się jeszcze dzisiaj dodać jakieś fajne cele i pisać tu tak kreatywnie bardziej (wiem, że i tak nikt nie odpisze, ale jak macie pomysł to piszcie w komentarzach :')))
A i muszę jednak napisać tę nieszczęsną pracę z filozofii, o której było wcześniej, trzymajcie kciuki, bo to skończy się źle.
Ale zawał! Przed chwilą to wszystko usunęłam, ale na szczęście da się przywrócić.
Dobra, na ten moment chyba kończę. Dobranoc ❤️
Piszcie jak tam i w ogóle co chcecie :)See you!
🌚05.05🌚
Ta emotka wygląda u mnie a bit creepy i fajna data dzisiaj
CZYTASZ
Odchudzanie, dziennik motywacji
RandomPo prostu chcę schudnąć, mam nadzieję, że ten dziennik będzie miejscem pełnym motywacji dla mnie i dla Was.