Kolejnego dnia po praktycznie nieprzespanej nocy, wyjaśniłam Justin'owi co się stało i że musi się wyprowadzić co przyjął niezbyt dobrze. Andres zarezerwował mu już samolot z powrotem do Kalifornii. Na kilka godzin przed wyjazdem na lotnisko, Justin namówił mnie na pożegnalnego drinka, na którego się oczywiście zgodziłam. Mój przyjaciel robił najlepsze drinki na świecie i wiedziałam, że naprawdę uwielbiał to robić, dlatego teraz jest barmanem.
-Przepraszam Cię jeszcze raz za to ostatnie, naprawdę byłem pijany i zachowałem się jak kompletny palant - machnęłam ręką, żeby nie przepraszał dalej
-Przecież wiem, że nie chciałeś tego zrobić - uśmiechnęłam się do niego i odebrałam drinka
Był niemal przy moich ustach, gdy nagle kula przebiła na wylot szklankę, która rozleciała się na drobne kawałeczki, a ja głośno krzyknęłam. Zaczęłam szybciej oddychać i rozglądać się dookoła. I wtedy zobaczyłam wściekłego Andresa, który trzymał w rękach pistolet.
-Wcześniej miałem zamiar Cię tylko wykastrować, ale po tym co zrobiłeś, pozbyłem się wszelkich skrupułów - roześmiał się brunet, a ja wstałam z krzesła
-Co Ci odbiło?
-Kwas 4-hydroksybutanowy - odrzekł mężczyzna, który kompletnie się nie przejął moimi słowami - Czyż nie to zamierzałeś jej podać? I co dalej? Zgwałcić? Nagrać kompromitujące filmiki albo zrobić nagie zdjęcia?
Spojrzałam na Justina, który wgapiał się w Andresa, kompletnie przerażony.
-J-Ja, nie zamierzałem nic zrobić... Ja tylko... - zaczął się plątać Justin, a mi opadły ręce. Mój najlepszy przyjaciel chciał mi podać pigułkę gwałtu?
-Justin co ty zrobiłeś? - zapytałam go, wpatrując się w niego z nadzieją, że zaprzeczy. Że to tylko jakiś chory, realistyczny sen.
-Widzę, że nie jesteś przy nim szczęśliwa. Gdybym pokazał mu te zdjęcia zostawiłby Cie. Clara, kocham Cię od pierwszej klasy liceum, a ty nadal szukasz kogoś kto zaspokoi twoje ego i doda Ci atencji. Ja Ci będę mógł ją dawać każdego dnia. Będę Cię traktował jak boginie, czcił każdy kawałek twojego ciała, przynosił śniadania do łóżka, co tydzień zabierał na randki. Zgódź się, bym mógł Cię zabrać do USA. Do Kalifornii, gdzie twoje miejsce.
Nagle Andres strzelił, a w momencie gdy kula przebiła Justina, zatrzymało się moje serce. Mój przyjaciel padł na ziemię.
.
CZYTASZ
Uncertainty
AventuraWydaje się, że Clara i jej przyjaciele wiodą idylliczne życie w Australii, ale co zrobią, gdy pojawią się nowe, jeszcze gorsze problemy z którymi muszą się zmierzyć. Czy przetrwają najgorszy sztorm jaki ma nadejść? III część Just a Lie