Tak jak przewidział Andres, Lucas i Emily nie znaleźli swojej córki w Dubaju, ani w żadnym z krajów arabskich i załamani wrócili do domu. Brunet mimo wcześniejszych gróźb, głównie za moimi błaganiami zgodził się na ich powrót. Mijał już drugi miesiąc od porwania dziewczynki i śladów jak nie było tak nie ma. Wszyscy stracili już nadzieję, na jakikolwiek trop prowadzący do dziecka. Gdy myśleliśmy, że gorzej już nie będzie, przyszły do nas wyniki Grace.
-Jak to rak? - zapytałam pusto, wpatrując się w brunetkę, która po raz setny czytała wyniki dostarczone przez lekarza
-To niemożliwe - szepnęła Chloe, wyrywając kartkę i czytając ją.
-Nie wierzę - Bella ukryła twarz w dłoniach, ja zaś wstałam i podeszłam do okna, czując żółć podchodzącą do gardła. Było już źle, nie sądziłam, że będzie jeszcze gorzej.
-Co ja zrobię - usłyszałam głos Grace, który się łamał - Co zrobi Ander jak umrę? Jak sobie poradzi? Co się stanie z Leo?
-Nie umrzesz - zapewniła ją Chloe, ale brunetka natychmiast pokręciła głową i wstała
-Przestań z tym głupim pierdoleniem, wszyscy doskonale wiemy co tu jest napisane. Nowotwór jest złośliwy, szanse na wyzdrowienie są bardzo nikłe. Rak mnie zżera od środka.
Bella głośno załkała, a ja naprawdę nie wierzyłam, że to się dzieje. Grace nie mogła umrzeć. Była naszą małą suką, która potrafiła rozbawić jak nikt inny. Co zrobimy bez naszej Królowej Atencji?
-Grace...
-Obiecajcie mi jedno - wyjęczała, już kompletnie zapłakana brunetka - Że zaopiekujecie się moim synem i Anderem. Leonardo jest mały i jeszcze nie zrozumie, dlaczego mnie nagle zabraknie, ale wierzę, że się nim godnie zajmiecie. I Anderem także. Gra twardego, ale się złamie w środku. Znam go. Proszę, zaopiekujcie się moim synkiem...
.
CZYTASZ
Uncertainty
AdventureWydaje się, że Clara i jej przyjaciele wiodą idylliczne życie w Australii, ale co zrobią, gdy pojawią się nowe, jeszcze gorsze problemy z którymi muszą się zmierzyć. Czy przetrwają najgorszy sztorm jaki ma nadejść? III część Just a Lie