-Hej!!-Krzyknęłam wchodząc do domu.
-W Kuchni!!!-usłyszałam mamę. Ściągnęłam bytu i ruszyłam w tamtym kierunku
-Poczekaj tu zaraz będę-powiedziałam i biegiem przekroczyłam schody, i otworzyłam drzwi. Plecak wylądował na łóżku i zaczęłam wracać.
Mama siedziała przy stole czekając na mnie, usiadłam na przeciwko niej. Patrzyła na mnie i czekała aż coś powiem.
Nie wiem od czego zacząć.
-Słucham-powiedziała. Wzięłam dech
-Pamiętam jak siedziałaś przy papierach. Wiem o co chodzi-kobieta wyprostała się. To jest bardzo nie wygodny temat-chodzi o Ojca.
-Dosyć-mówi i wstaje. Czemu tak reaguje?
-Nie-powiedziałam stanowczo. Kobieta stanęła i odwróciła się do mnie.-on chce żeby nas rozłączyć. Nie może-powiedziałam-kiedy będzie rozprawa?-spytałam. A ta poprostu wyszła z kuchni. A ja stałam w miejscu i patrzyłam w to miejsce gdzie stała.
Nie rozumiem. Przecież jak wiem to nie ma już nic do ukrycia, i powinna mi powiedzieć.
Westchnęłam. To nie ma sensu. Jak ona i tak mi nic nie powie. Ale ja nie chcę żeby on miał do mnie jakieś prawa rodzicielskie, jak ja go potrzebowałam to olał mnie.
Poszłam do pokoju.
Zamknęłam drzwi i położyłam się do łóżka.
-I co mam robić?-powiedziałam sama do siebie.
Nikt nie może mi pomóc. Bo nikt nie wie o tym że mój ojciec żyje i tak dalej. A gdyby ktoś wiedział to bym spytała się o radę.
Czemu moje życie jest takie pojebane?
No dobra..inni mają gorzej. Zgadzam się. Ale ja chcę żeby było tak jak kiedyś.Umyta podeszłam do szafy. Schyliłam się i wyciągnęłam pamiętnik.
Usiadłam na łóżku. Wzięłam z stolika nocnego długopis. Nie mam co się bać bo mama śpi. Więc mogę pisać śmiało.Drogi pamiętniku
Trochę się pogodziłam że Remigiusz nie żyje. Ale mimo to dalej czuję się jak gówno bez niego. Taką pustkę.
Ale jeszcze jest coś.
Dowiedziałam się sama że mój tata chce mieć pełne prawa rodzicielskie. Chce mnie odłączyć od mamy.
Ale będę się bronić. Nie chcę go znać. Nienawidzę go.
A jak mu się uda to ucieknę. Tak ucieknę jak najdalej od niegoPo chwili patrzenia na kartkę zamknęłam pamiętnik i schowałam go tam gdzie zawsze. Podeszłam do okna. Patrzyłam na chwilę na gwiazdy i zasłoniłam roletą.
Zgasiłam światło i poszłam spać.Jak są błędy to przepraszam
⭐cenię
💬kocham~Wi~
CZYTASZ
On
RandomCzy maska wróci do mista? Czy już zniknął na zawsze zostawiając dziewczynę, która czuje pustkę po nim? Czy dalej zabija? Dowiecie się czytając! DRUGA CZĘŚĆ BED BOY 🌕KSIĄŻKA WYMYŚLONA PRZE ZE MNIE🌕 °1msc-Maska