*jeżeli zobaczycie gdzieś jakiś błąd nie bójcie się mnie poprawić*
Ten wstęp nie wnosi za dużo do historii, ale chciałam zrobić taki „klimat". Zapraszam!
—————————————————Miał dość. Czego pewnie spytacie? Miał dość ciągłej nienawiści skierowanej w jego stronę.
Kim był? Był dzieckiem. Był zwykłym dzieckiem. Nie był potworem, nie zniszczył wioski, nie zabił czwartego i jego żony, nie chciał śmierci mieszkańców, i nigdy nigdy nikomu nie przeszkadzał. Nic z tych rzeczy. Był dobrym dzieckiem. Można powiedzieć że nikomu nie wadził. Był po prostu uśmiechniętym idiotą. Więc dlaczego to przytrafiało się akurat jemu? Bardzo łatwo to wyjaśnię. Naruto Uzumaki-Namikaze był jinchuriki kyubiego no kitsune. Dziewięcioogoniastego wielkiego lisa, zwanego przez wszystkich demonem. Niestety osoby z jego środowiska nie były wstanie dostrzec różnicy miedzy dzieckiem a demonem.
Ale więcej nie będę wam teraz zdradzać. Reszta wyjaśni się później. Zapraszam.
—————————————————
Jak wam się podobał wstęp? Jakoś złapała mnie wena i pisałam to co mi wpadło do głowy.
Jest to moja pierwsza książka wiec jeżeli macie jakieś uwagi to śmiało piszcie!
Ta książka to cringe Xd.
Wracam tu po ponad pół roku i to widzę. Nie zniechęcam do czytania, ale składnia i interpunkcja w pierwszych rozdziałach i nawet później leżą. Nadal ją kontynuuje, ale najprawdopodobniej nigdy nie poprawie wcześniejszych rozdziałów. Obiecuje, że później (jak to pisze) jest lepiej. Nie jest NAJlepiej, ale napewno nie jest tak źle jak na początku.
Bayo~
CZYTASZ
„Czy mam inny wybór?" DISCONNECTED
FanfictionCyniczny, pyskaty i sarkastyczny blondyn. Zdaje akademie z najlepszym wynikiem. Trafia do drużyny z osobami które niezbyt go lubią, z wzajemnością. Podczas swojej drogi do zostania pełnoprawnym ninja poznaje wiele osób, dobrych? Może złych..? Na poc...