2

375 5 1
                                    

Moi rodzice, nie dawno wrócili z pracy, dobrze było ich zobaczyć chociaż nie widzieliśmy się tylko kilka godzin. Pomimo tego że nie są to moi prawdziwi rodzice to kocham ich tak bardzo jakby byli ze mną od urodzenia. Wstałam jakieś 30 minut temu i od tego czasu zaczęłam się ogarniać do szkoły, na szczęście jadę z Jasper'em więc mam trochę więcej czasu. Od rana myślę o tej wczorajszej sytuacji z Aiden'em, czemu on zaczął mnie całować? Nie powiem, podobało mi się ale nie mogę zrozumieć czemu to zrobił, może myśli że będę jego następną zdobyczą, chociaż nie, nie zrobiłby mi tego.

Skończyłam rozmyślanie i zaczęłam się malować, mój cały makijaż to tusz do rzęs i błyszczyk, nie jestem za malowaniem się na "barbie". Kiedy już się ubrałam, pomalowałam i umyłam zęby zeszłam na dół, byli tam już moi rodzice i Jasper, przywitałam się z nimi po czym zaczęłam robić sobie płatki z mlekiem

- Boże co ty na siebie założyłaś? - jak mu zaraz jebne to powiedzą że przemoc domowa, założyłam czarną tunikę z paskiem który podkreśla mi talię i do tego legginsy

- Krzywdę ci zrobić? - i tak mu zrobię, odstawiłam karton z mlekiem na bok, podeszłam do Jasper'a i zaczęłam walkę WWE. Przez to że ten szmatławiec wstał to złapał mnie tak że nawet nie byłam w stanie go uderzyć a nasi rodzice patrzyli na nas jak na debili

- Młoda odklep! - krzykną mój tata z salonu, o nie nie nie, nie ma takiej opcji, po chwili ta szmata zaczęła wrzeszczeć z bólu bo dałam mu z kolana w jaja

- O kurwa, ty, pożałujesz - szepnął żeby nasza mama tego nie słyszała

- Trzeba było mnie tego nie uczyć - powiedziałam przy okazji pokazując mu faka po czym wróciłam do robienia moich płatków

^*^

Mamy teraz przerwę na lunch, chciałam pogadać z Aiden'em o tym co się wczoraj stało, NO HALO ŻĄDAM WYJAŚNIEŃ. Mam nadzieje że Jasper się o tym nie dowie bo zabiję Aiden'a. Okej usiadł do nas, napisze do niego SMS'a bo mój brat będzie się potem doszukiwał nie wiadomo czego

Ja: Możemy pogadać gdzieś na boku?

Odpisał praktycznie odrazu

Aiden👊🏻💎: Okej a gdzie?

Ja: Na korytarzu obok łazienek aby nikt nas nie widział, ja pójdę pierwsza a ty po mnie

Zgodził się więc wstałam pod pretekstem pójścia do toalety, czekając w korytarzu po jakiś 2 minutach doszedł do mnie Aiden

- O czym chciałaś pogadać? - japierdole no debil

- O tym co zrobiłeś wczoraj, czemu zacząłeś mnie całować?

- Po prostu... potrzebowałem czegoś takiego, tyle w temacie - wzruszył tylko ramionami

- Aiden, ja nie chce być twoją następną dziwką

- I nią nie będziesz, nigdy nie zrobiłbym ci krzywdy - przybliżył się do mnie i dał buziaka w czoło, tylko

Co ja gadam
Nie chce nic więcej
Oczywiście że nie
Prawda?

Po chwili odsunął się ode mnie i zaczął iść

- Tak wogle to masz ładne perfumy - japierdole co ze mną jest, on tylko się odwrócił i uśmiechną do mnie

He's not a good boyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz