27

158 5 0
                                    

*Piątek*

*12:55*

Chcemy powiedzieć dzisiaj Jasper'owi o naszym związku, pomimo tego że jeszcze nie jestem do końca na to gotowa ale widzę że Aiden się trochę męczy. Wiem że za każdym razem to mówię ale serio mega się boję jak zareaguję Jasper, możliwe że tego nie zaakceptuje. Siedziałam na mega nudnej lekcji angielskiego więc sięgnęłam po telefon i W KOŃCU zmieniłam Aiden'owi nazwę w kontaktach

*zmieniono nazwę kontaktu na „Skarb😌💘"*

To już lepsze niż SugarDaddy

Skarb😌💘: Chodź tam gdzie zawsze, szybko

Ja: Po co?

Skarb😌💘: Już, żadnych pytań

Wstałam z ławki i powiedziałam nauczycielce że muszę iść do toalety, zgodziła się więc wyszłam z klasy i skierowałam się w stronę korytarza z łazienkami na końcu. Widziałam go, stał oparty o ścianę i robił coś na telefonie, kiedy tylko usłyszał moje kroki to odwrócił się w moją stronę i uśmiechną co odwzajemniłam

- Hej skarbie - przybliżył mnie do siebie i dał buziaka w usta

- Czemu nie było cię na przerwie? - spytałam a on objął mnie w talii

- Musiałem coś załatwić ale teraz jestem cały twój - zaczęliśmy się namiętnie całować i kierować do drzwi od łazienki

- Nikt nas nie widział? - przerwałam nasze słodkie chwilę

- Jezu co to za różnica, i tak się już wszyscy dowiedzą - znów chciał mnie całować ale odepchnęłam go

- A co jeśli coś dojdzie do Jasper'a przed powiedzeniem mu? - wziął mnie za pośladki i posadził na umywalkę

- To co nic się nie stanie - wzruszył ramionami

- Jak to nie, lepiej żebyśmy mu powiedzieli pierwsi niż na przykład nie wiem, ktoś kto nas nie lubi

- No to dlatego powiemy mu dzisiaj a póki co to zajmijmy się trochę sobą - jego pocałunki po moim ciele totalnie wyłączyły mi myślenie

Całował mnie po szyi, obojczykach aż w końcu dotarł do piersi. Jedną ręką ściskał mój pośladek a drugą zimną dłonią drażnił gorącą gołą skórę na moich plecach. Namiętnie się całowaliśmy a z każdą sekundą atmosfera między nami robiła się coraz bardziej gorąca. Włożyłam ręce pod jego koszulkę i lekko drapałam paznokciami jego skórę. Jednak oczywiście jak zwykle coś, lub ktoś musiał przerwać nasze słodziutkie chwile. Aiden mnie puścił i podszedł otworzyć drzwi w które przed chwilą ktoś zapukał, gdy zeskoczyłam z umywalki zobaczyłam Emily. No w zasadzie to damska łazienka

- Czego? - odrazu spytałam wrednie

- Możecie się bzykać gdzieś indziej? Chciałabym skorzystać - weszła do środka i spojrzała uwodzicielskim wzrokiem na Aiden'a a ja na nią morderczym

- A skąd taka pewność że akurat się bzykaliśmy - czemu on nazywa rzeczy po imieniu

- No skoro połykaliście się już przed wejściem tutaj... - a jednak ktoś tam był, weszła do jednej z dwóch toalet a my staliśmy we dwójkę jak głupki - Aiden, chcesz zobaczyć jakie mam dzisiaj majtki? - spojrzałam na mojego chłopaka wzrokiem "nawet się nie odzywaj bo ci jebne"

- Nikt nie chce patrzeć na twoje majtki ani na dupę wielkości tira - wyszła z kibla i skierowała się do umywalki

- Mnie przynamniej Aiden miał za co złapać - prychnęła, zaczęłam już ściskać pięści ze złości ale Aiden chyba to zauważył więc w końcu odezwał się w mojej obronie

He's not a good boyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz