Willow i Peter zostali w apartamencie, a ja z Peetą poszliśmy razem z trybutami na ich paradę. Myślałam ciągle o tym, czy Peter wykorzystał to, że nas nie ma i porozmawiał z Willow. Po chwili rozpoczęła się parada trybutów. Nasi trybuci zaprezentowali się świetnie. Po tym wróciliśmy do apartamentu. Gdy byliśmy już na miejscu, to poszłam do pokoju Willow.
- Rozmawiałaś z Peterem?
- Tak
- I co?
- Pogodziliśmy się. Powiedział mi wszystko i teraz jesteśmy razem.
- To super. - Powiedziałam i wróciłam do salonu.
W salonie siedział Peeta, a Haymitch i Effie nadal byli na spacerze z Maxem.
- I co? Rozmawiali? - Spytał Peeta.
- Tak, pogodzili się i są razem. - Powiedziałam.
- To dobrze, że sobie wszystko wyjaśnili. - Powiedział Peeta.
Po kilku minutach wrócili Effie z Haymitchem. Max zasnął podczas spaceru, więc zabrałam go do pokoju, żeby spał dalej. Po tym wróciłam do salonu. Chwilę porozmawialiśmy z Haymitchem i Effie, a po tym rozmawialiśmy z trochę z naszymi trybutami.
CZYTASZ
"Always" - Katniss & Peeta
FanfictionCo jeśli po uratowaniu Peety z Kapitolu Peeta nadal by się zachowywał tak samo i nie dało by się go zmienić? Co jeśli nic by nie pomagało, a Peeta nadal by atakował Katniss? Czy Katniss uda się zmienić Peete? Czy Peeta w ogóle się zmieni? Tego się d...