"Always" - Katniss & Peeta

Rozdział 60

Rok później

Mimo, że minęło już tyle czasu, od tych wszystkich wydarzeń, nadal żyje w ciągłym strachu. Codziennie budzę się z myślą, że w każdej chwili w wiadomościach mogą ogłosić informację o igrzyskach. Nasze życie się bardzo mocno zmieniło. Nawet, gdy jeszcze nie było pierwszych igrzysk w których ja i Peeta wzięliśmy udział to było trudno, lecz teraz jest inaczej. Wtedy trudności były spowodowane między innymi głodem, brakiem pieniędzy i żywności, a teraz, przez to co się wydarzyło wszystko jest inne. Otaczający nas świat, Panem, dystrykty, mieszkańcy Panem, pozostali zwycięzcy i my, zmieniliśmy się. Nasz pogląd na świat, Panem i innych zmienił się. Trudno jest nam teraz w ogóle normalnie funkcjonować. Mieszkańcy pewnie już zapomnieli po takim czasie co się wydarzyło, lecz my osoby które przetrwały igrzyska, a nie je wygrały, nie mają jak zapomnieć. Nie zapomną tego, jak walczyły o przetrwanie na igrzyskach, nie zapomną trybutów, którzy zginęli z ich rąk, nie zapomną co przeżywali podczas wojny. To my najbardziej braliśmy w niej udział. Ja musiałam być Kosogłosem, przeżywać to co się dzieje z podwójną siłą, lecz najbardziej ucierpiał Peeta. Został złapany i torturowany, nazywany zdrajcą, podczas gdy puszczali jego wywiady podczas wojny. Peeta zażywa leki, lecz nie zawsze działają. To właśnie ataki, zawsze będą nie tylko mu przypominać o tym wszystkim, ale mi też. Zawsze, gdy Peeta ma ataki, to wiem, że on cierpi, ale gdy go widzę w takim stanie, to cierpię razem z nim. Wierzę, że damy sobie radę, razem z innymi, lecz nadal pozostaną rzeczy, które będą nam przypominać, o wszystkich okropnych wydarzeniach które nas spotkały.