3 miesiące później
Dzisiaj Willow idzie pierwszy raz do szkoły od igrzysk. Gdy wstałam poszłam ją obudzić.
Gdy mama mnie obudziła to poszłam szybko zjeść śniadanie i się przygotować do szkoły. Gdy byłam gotowa to wyszłam z domu. Bardzo się stresowałam. Najbardziej się stresowałam zobaczenia się z Peterem. Nie widzieliśmy się od 3 miesięcy. Gdy weszłam do szkoły, to od razu wszyscy zaczęli się mnie pytać jak się czuje i czy wszystko dobrze. Gdy szłam do klasy to zobaczyłam Petera.
- Cześć. - Powiedziałam.
Peter się tylko na mnie popatrzył i nic nie odpowiedział, tylko poszedł dalej.
Zastanawiałam się czemu tak zrobił. Gdy skończyła się lekcja to szłam razem z moją koleżanką pod inną salę. Obok mnie przechodził znowu Peter.
- Czemu nic nie odpowiadasz? - Spytałam.
Nic nie odpowiedział.
Po kilku godzinach lekcje się skończyły. Gdy wracałam do domu, to zobaczyłam, że za mną idzie Peter. Postanowiłam na niego poczekać i z nim porozmawiać.
- Możemy porozmawiać? - Spytałam.
- Tak. - Powiedział.
- Dlaczego się nie odzywasz? - Spytałam.
- Słuchaj muszę ci powiedzieć prawdę. - Powiedział.
- Od kiedy usłyszałem, że jestem z tobą trybutem to postanowiłem to wykorzystać do tego żebyśmy wygrali. Ratowałem cię żeby było widać, że niby mi na tobie zależy. A to co powiedziałem jak już byliśmy sami, to powiedziałem to po to, żeby nas oboje uratowali... - Powiedział.
- Czyli wykorzystałeś mnie do wygranej!?
- Przepraszam.
- Mówisz mi, że mnie kochasz nawet po igrzyskach, chcesz ze mną być, a teraz mówisz mi coś takiego... - Powiedziałam ze łzami.
- Ale daj mi jeszcze dokończyć. - Powiedział.
- Nie chcę już nic od ciebie słyszeć. Jesteś okropny. - Powiedziałam i odeszłam.
- Willow... - Krzyknął lecz ja już byłam daleko.Gdy Willow weszła do domu, to była cała zapłakana.
- Willow, co się stało? - Spytałam.
- Nic - Powiedziała i poszła na górę do swojego pokoju.
Postanowiłam pójść za nią.
- Willow... - Powiedziałam i zapukałam do drzwi od jej pokoju, po chwili weszłam do środka.
- Co się stało? - Spytałam jeszcze raz.
- Mu tak na prawdę na mnie nie zależy. Wykorzystał mnie tylko do wygranej. Mówił to wszystko tylko dlatego, żeby wygrać. - Powiedziała zapłakana.
- Skąd wiesz? - Spytałam
- Powiedział mi. - Powiedziała.
Wyszłam z jej pokoju i zeszłam na dól. Nie spodziewałam się takiego czegoś po Peterze.Po tym, gdy mama wyszła z mojego pokoju, to położyłam się spać. Jutro na pewno będzie mnie czekał trudny dzień, bo na pewno Peter będzie chciał dokończyć rozmowę.
CZYTASZ
"Always" - Katniss & Peeta
أدب الهواةCo jeśli po uratowaniu Peety z Kapitolu Peeta nadal by się zachowywał tak samo i nie dało by się go zmienić? Co jeśli nic by nie pomagało, a Peeta nadal by atakował Katniss? Czy Katniss uda się zmienić Peete? Czy Peeta w ogóle się zmieni? Tego się d...