Rozdział 36

53 3 0
                                    

3 miesiące później

Dzisiaj są dożynki. Jest to pierwszy rok kiedy Willow i Peter są z nami mentorami. Będzie to pewnie trudny czas dla Willow przez to, że będzie przebywać z Peterem. Po ich ostatniej rozmowie, Peter ciągle chciał z nią porozmawiać, lecz ona go nie słuchała. Gdy byliśmy wszyscy gotowi to poszliśmy na plac. Gdy byliśmy na miejscu to poszliśmy usiąść na scenę.

Gdy byłam gotowa to poszłam razem z rodzicami, Maxem i ciocią Effie i wujkiem Haymitchem na plac. Gdy szliśmy już na scenę, to był już na niej Peter. Będzie to trudne dla mnie przebywać z nim, ponieważ na pewno będzie chciał ze mną porozmawiać.

Gdy siedzieliśmy, to po kilku minutach na scenę wyszła Effie.
- Witam, na dożynkach do 77 Igrzysk Głodowych. Najpierw Panie. - Powiedziała i poszła do pierwszej kuli.
Wylosowała dziewczynę o imieniu Delly. Wyglądała na około 17 lat.
- Teraz chłopcy. - Powiedziała Effie.
Wylosowała chłopaka o imieniu Finn. On wyglądał na 16 lat.
Po tym poszliśmy wszyscy do pociągu. Gdy pociąg ruszył to ja z Peetą zaczęliśmy wyjaśniać wszystko trybutom. Po kilku godzinach zobaczyłam, że Willow idzie do swojego przedziału, a Peter idzie za nią.

Po kilku godzinach postanowiłam pójść do swojego przedziału. Gdy byłam już w środku, to ktoś zapukał do drzwi. Był to Peter.
- Czego chcesz? - Spytałam.
- Porozmawiać. - Powiedział.
- Już mi wszystko powiedziałeś, nie chce więcej z tobą rozmawiać. - Powiedziałam.
- Ale Willow proszę...
- Wykorzystałeś mnie do wygranej, a powiedziałeś to po tym gdy sobie uświadomiłam, że mi na tobie zależy. Nie rozumiesz, że mnie to skrzywdziło. - Powiedziałam zła.
- Proszę, porozmawiajmy. Przecież widzisz, że chce z tobą porozmawiać od ostatniej rozmowy, a ona była prawie dwa lata temu, a ja nadal nie odpuszczam. - Powiedział.
- Jak przyjedziemy do Kapitolu, to wtedy porozmawiamy, jak na razie daj mi spokój. - Powiedziałam.

"Always" - Katniss & PeetaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz