Dwa dni później
Dzisiaj wracamy do 12. Gdy byliśmy wszyscy gotowi to poszliśmy do pociągu. Gdy podróż trwała już około godziny to zobaczyłam, że Peeta zaczyna się dziwnie zachowywać.
- Peeta, wszystko dobrze? - Spytałam.
- Katniss, wyjdź proszę. - Powiedział.
- Peeta, jeśli to atak, nie zostawię cię z tym samego. - Powiedziałam i go przytuliłam.
Po chwili atak Peety minął.
- Mówiłam, że damy sobie radę. - Powiedziałam
- Po prostu, nie chce ci zrobić krzywdy. Dobrze wiesz, że wtedy nad sobą nie panuję. - Powiedział.
- Nie martw się wszystko będzie dobrze. - Powiedziałam.
Po około 5 godzinach byliśmy w 12. Wyszliśmy wszyscy z pociągu i kierowaliśmy się do wioski zwycięzców. Pożegnaliśmy się z Effie i Haymitchem oraz z Peterem i poszliśmy razem z Peetą, Willow i Maxem do domu.
CZYTASZ
"Always" - Katniss & Peeta
FanficCo jeśli po uratowaniu Peety z Kapitolu Peeta nadal by się zachowywał tak samo i nie dało by się go zmienić? Co jeśli nic by nie pomagało, a Peeta nadal by atakował Katniss? Czy Katniss uda się zmienić Peete? Czy Peeta w ogóle się zmieni? Tego się d...