Rozbrzmiała muzyka weselna. Wszyscy goście już czekali na wejście panny młodej.
Ashley wzięła głęboki wdech i wzięła pod rękę swojego dziadka.- Wszystko dobrze? - spytał jeszcze dziadek z troską.
- Tak... - odparła dziewczyna. - Lekki stresik.
- Na spokojnie. - uśmiechnął się Eddie. - Nie pozwolę ci upaść.
- To dobrze... - uśmiechnęła się Russo. - Wiesz, dziadku... - Eddie spojrzał raz jeszcze na wnuczkę. - Już wiem o czym mówiłeś... O zakochaniu się w kimś do szaleństwa, w kimś kto będzie mnie kochał w dokładnie ten sam sposób. Zdaje się, że wreszcie mi się to udało. - mówiła rumieniąc się przy tym lekko.
- Bardzo się z tego cieszę, kochanie. - pocałował wnuczkę w policzek. - Idziemy? - spytał dla upewnienia.
- Tak. - odparła pewnie Ashley.
Ruszyli. Goście widząc dziewczynę uśmiechali się ciepło i skinęli głowami. Russo spojrzała przed siebie i zobaczyła swojego narzeczonego. Wyglądał seksownie w tym garniturze. Brunet uśmiechnął się do niej ciepło, co ona odwzajemniła. Eddie zatrzymał się wraz z Ashley. W tej chwili podszedł do nich Colin, wziął dziewczynę za rękę i poprowadził dalej. Zaczęła się ceremonia, a para nie mogła oderwać od siebie wzroku.
Po dłuższej przemowie, nadszedł czas na złożenie sobie przysięgi i założenie obrączek. Mały Michael podszedł do pary młodej z poduszką, na której znajdywały się obrączki. Para uśmiechnęła się do niego ciepło po czym zaczęła powtarzać przysięgę i zakładać obrączki. Gdy para się pocałowała, rozległy się głośne wiwaty i brawa. Ashley przytuliła mocno Colin'a, co on odwzajemnił.
- A obiecałam sobie, że nie będę płakać. - powiedziała Drew i otarła łzę. Lucas zaśmiał się.
- Ja nie obiecywałem. - powiedział Butler i sam otarł łzy po czym przytulił swoją dziewczynę do siebie i pocałował ją w czoło.
***
Po ceremonii nadszedł czas na poczęstunek i zabawę. Wszyscy świetnie się bawili. Przy rzucaniu bukietem, dziewczyną, która go złapała, była Drew.
- W takim razie niedługo ja zostanę twoim drużbą. - zaśmiał się Colin i położył rękę na ramieniu Lucas'a. Chwilę później wstał i poprosił swoją małżonkę do tańca.
Pierwszy taniec pary młodej. Gdy młodzi go rozpoczęli, chwilę później dołączyli do nich i pozostali.
Ashley wtuliła się w Colin'a.
- Ślicznie wyglądasz. - szepnął do jej ucha Harvey. Dziewczyna uśmiechnęła się lekko po czym spojrzała mu w oczy.
- Ty też wyglądasz ślicznie. - powiedziała co wywołało uśmiech na twarzy chłopaka.
- Odbijamy. - wtrącili Lucas z Drew i oderwali od siebie parę, w momencie, gdy zmieniła się piosenka.
Lucas teraz tańczył z Ashley, a Drew z Colin'em. Zabawa rozkręciła się na całego.
Po kilku godzinach para młoda wyszła na zewnątrz by odetchnąć nieco świeżym powietrzem. Oboje usiedli na huśtawce. Colin obiął Ashley ramieniem.
- Dawno się tak nie bawiłem. - zaśmiał się Harvey.
- Ja też. - dziewczyna oparła się o ramię męża. - Nie mogłabym sobie tego dnia lepiej wyobrazić. - powiedziała i zerknęła na bruneta. - Jest idealnie.
- Zgadzam się w stu procentach. - uśmiechnął się Colin. - Pani Harvey... - dodał.
- Panie Harvey... - odpowiedziała tym samym po czym złożyła ciepły pocałunek na ustach męża. Nagle w oddali ktoś przykuł jej uwagę. - Ej, spójrz. - wskazała za Colin'a więc brunet tam spojrzał. - Czy to przypadkiem nie Lucas i Drew?
- Tak to oni. - stwierdził brunet po czym ponownie spojrzał na swoją małżonkę. - Mówię ci, szykuje się kolejny ślub, jak nic. - uśmiechnął się, a dziewczyna do niego dołączyła.
W tym czasie Lucas i Drew rozmawiali na pomoście. Młody Butler zdjął marynarkę i założył ją na ramiona dziewczyny.
- Dziękuję. - powiedziała rumieniąc się przy tym lekko.
- Do usług. - odparł chłopak z uśmiechem. - Więc nasi młodzi wreszcie się pobrali. - powiedział dumnie.
- Tak, pasują do siebie. Mam nadzieję, że będą się mogli sobą nacieszyć jak najdłużej... - powiedziała Morley. - Zasługują na to. - Lucas jej przytaknął.
- Złapałaś bukiet. - powiedział po chwili na co Drew się uśmiechnęła.
- Znaczy, że będę następna? - zaśmiała się dziewczyna.
- Będziesz... - odparł Lucas na co Morley na niego spojrzała. - Jeśli byś chciała. - spojrzał na nią i uśmiechnął się ciepło. - Chciałabyś...?
Drew uśmiechnęła się uroczo po czym podeszła do Lucas'a, ujęła jego twarz w dłonie i pocałowała.
- Tak... - odparła i spojrzała mu w oczy. - Chciałabym. - dodała z uśmiechem, który Lucas odwzajemnił.
- To znaczy, że za mnie wyjdziesz? - Butler wyszczerzył zęby.
- Tak, jeśli mnie o to poprosisz. - kłóciła się Drew ze śmiechem.
- Właśnie cię proszę.
- A ja mówię, że tak.
- To świetnie. - powiedział Lucas.
- Świetnie. - zgodziła się Drew.
Butler przysunął do siebie brunetkę i raz jeszcze ją pocałował po czym mocno przytulił.
CZYTASZ
Before You Go (PL)
Teen FictionAshley Russo to zwyczajna nastolatka, która podobnie jak jej rówieśnicy, marzy o zaznaniu szczęścia i prawdziwej miłości. Nigdy nie potrafiła tego odnaleźć, mimo, że próbowała. Szukała miłości, którą tak naprawdę miała tuż przy sobie... Colin Harvey...