- Powtórz, bo nie wierzę. - powiedział Colin do Lucas'a.
- Drew... Zalubiałem się w tobie... - powiedział na co Colin parsknął śmiechem. - Co? Z czego się śmiejesz do cholery?!
Po ćwiczeniach przemowy Lucas'a do Drew, chłopcy postanowili udać się do jej domu.
- Dobra, nie musisz od razu jej mówić co czujesz, po prostu zaproś ją do kina czy coś takiego. - mówił Harvey i oparł rękę na ramieniu przyjaciela. - Gdy się zgodzi ty wtedy...
Colin urwał w momencie, gdy Lucas go zatrzymał i kazał się schować za ścianą.
- Co jest do cholery? - spytał zdezorientowany brunet.
- Zobacz. - wskazał ręką na restaurację, za której ścianą się chowali.
W środku, niedaleko okna siedziała Drew. Nie była jednak sama...
- Co to za koleś?! - spytał Lucas. - Widziałeś go?
- Nie, pierwszy raz w życiu go widzę. - odparł Colin.
- Rozmawiają... - mówił zdenerwowany Butler.
- Taa, to akurat normalka wśród ludzi. - westchnął Harvey.
- Wyglądają na zżytych. - mówił dalej brunet. - Patrz jak na niego patrzy i jak on na nią! Ugh!
Colin zaśmiał się z reakcji przyjaciela.
- I z czego się śmiejesz?
- Zazdrośnik. - zaśmiał się nastolatek. Chwilę później Lucas pociągnął go za rękę i schował bardziej za ścianą.
Drew przeszła obok nich z tajemniczym chłopakiem i po drodze pocałowała go w policzek.
- Pocałowała go! - zauważył Lucas. - Dał jej jakiś prezent!
- Nic nie mówiła, że się z kimś spotyka... - zdziwił się Colin. - Może to nic pewnego, masz jeszcze szansę.
- Myślisz? - sarknął Butler i spojrzał na przyjaciela. - Widziałeś jak na niego patrzyła?! - wskazał w stronę, w którą poszli.
- Luuuzik, uspokój się. - Harvey położył ręce na ramionach przyjaciela. - Wdech i wydech. - Lucas go posłuchał.
- Kim jest ten facet? - mówił Lucas dalej w zastanowieniu.
- Jest jedna osoba, która może znać odpowiedź. - Butler spojrzał na przyjaciela. - Ashley. - dodał Colin po czym wyciągnął telefon i zadzwonił do swojej dziewczyny.
Po kilku sygnałach odezwała się jednak poczta głosowa.
- Hej, skarbie, tu Colin. - brunet nagrał się na pocztę. - Słuchaj mam pewne bardzo ważne pytanie...
***
- A ty co taka szczęśliwa? - spytał Nathaniel siostry, gdy wchodził do salonu.
- A nic. - uśmiechnęła się dziewczyna. - Pamiętasz, że obiecałeś dziś mnie podwieźć do Drew, prawda?
- Tak, tak, pamiętam. - brunet nalał sobie soku po czym ponownie spojrzał na siostrę. - Dobra, lepiej od razu powiedz co się tak szczerzysz, bo nie ręczę za siebie. - powiedział i wziął łyk napoju.
Ashley zaśmiała się.
- Wszystko w swoim czasie, braciszku. - poczochrała brata po włosach po czym pobiegła do pokoju. - Przyszykuj się, zaraz będziemy jechać! - krzyknęła jeszcze.
- Tak, tak... - westchnął chłopak. - Kobiety... - wypił do końca sok.
***
![](https://img.wattpad.com/cover/231153805-288-k399684.jpg)
CZYTASZ
Before You Go (PL)
Fiksi RemajaAshley Russo to zwyczajna nastolatka, która podobnie jak jej rówieśnicy, marzy o zaznaniu szczęścia i prawdziwej miłości. Nigdy nie potrafiła tego odnaleźć, mimo, że próbowała. Szukała miłości, którą tak naprawdę miała tuż przy sobie... Colin Harvey...