Twenty Three

2.5K 78 20
                                    

-Nie trać koncentracji - skomentował Jasper

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Nie trać koncentracji - skomentował Jasper

Następni byli Edward i Carlisle:

Kiwnęli sobie głowami, i ruszyli, Carlsile chciał go podciąć, ale Edward skoczył w góre, obaj wylądowali  na ziemi ,ale szybo się podnieśli. Podbiegli do siebie i zaczęli się siłować, trzymali swoje ramiona i popychali się nawzajem. 

Jasper obserwował wszystko w skupieniu, z rękoma za plecami, wilki również obserwowały te walkę z ciekawością i nawet tego nie ukrywały .

Carlisle odrzucił Edwarda na ziemie, uderzał rękami , ale Edward unikał uderzeń, przy jednej z próbie Carlisle'a , Edward ,,położył'' ręka na jego klatce piersiowej i go powalił.

Wstał z dumnym uśmiechem

-Jeszcze jedno-powiedział Jasper i w tym momencie Carlisle podniósł się i powalił Edwarda, wygrywając- Nie odwracaj się tyłem do wroga- powiedział to jakby to była najbardziej oczywista rzeczy na świcie

Zachichotałam cicho, w rękaw , komentarze Jaspera były pouczające , ale też cholernie śmieszne, zauważyłam lekki uśmiech na twarzy Sama

Jasper pokazał dwoma palcami, aby Rose podeszła do niego. Dziewczyna wykonała prośbę  z pewnością siebie. Kiwnęli sobie głowami, Rose próbowała go uderzyć, ale Jazz zrobił unk , przechylając się w prawo, i przerzucił ją na ziemie. Rosalie wylądowała na jednej nodze i ręce, ale przegrała .Jasper miał lekki wyraz satysfakcji na twarzy

Mój chłopak popatrzył centralnie na mnie, a ja westchnęłam i podałam moją bluzę Esme .

Stanęliśmy na przeciwko siebie, delikatnie skinęliśmy głowami. Jasper pierwszy zaatakował, schyliłam się unikając ciosu, zadał kolejny , ale znów zrobiłam unik. Udało mi złapać go za nadgarstek i przerzuciłam go w powietrzu na plecy, a kiedy już leżał położyłam but centralnie  na jego szyji, więc gdybym przechyliła stopę w lewo, urwałabym mu  głowe

 Udało mi złapać go za nadgarstek i przerzuciłam go w powietrzu na plecy, a kiedy już leżał położyłam but centralnie  na jego szyji, więc gdybym przechyliła stopę w lewo, urwałabym mu  głowe

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Wygrałam-powiedziałam patrząc na niego z uśmiechem, który odwzajemnił

-Wygrałaś

Zdjęłam buta a on natychmiastowo się podniósł , całując mnie krótko, ale namiętnie.

Odeszłam i stanęłam przy siostrze, patrząc jak Jazz wywołuje Edwarda

- Oni mogą zginąć-odezwała się bella- prze zemnie, tam będzie sto razy gorzej niż teraz-mówiła 

Westchnęłam i objęłam siostrę 

-To nie twoja wina w żadnym wypadku, Jasper dobrze ich wyszkoli, poradzą sobie, musisz w nich wierzyć Bell's

Siostra nic nie powiedziała tylko wtuliła się we mnie

*POV Jasper*

Szedłem obok Jeep'a na którym siedziała Bella, czułem , że będzie o coś pytać, co nie było mi na rękę, ale nie chciałem być niemiły

-Jasper-powiedziała moje imię, a ja odwróciłem się w jej stronę

-Czy mogę jakoś pomóc?-zadała pytanie

-Sama twoja obecność, twój zapach ich rozproszy -powiedziałem- instynkt łowiecki doprowadzi ich do obłędu 

-To dobrze-odezwała się- Skąd wiesz jak z nimi walczyć?-zadała pytanie Tabu

-Mam nieco inne korzenie, niż moje przyszywane rodzeństwo-odezwałem się i odsłoniłem blizny na rękach

Bella zeskoczyła z samochodu, aby lepiej im się przyjrzeć  

-Masz takie same ugryzienia jak ja-powiedziała

-Blizny bojowe -stwierdziłem - szkolenie jakie dała mi armia konfederatów, było bez użyteczne w walce z nowonarodzonymi , ale mimo to zawsze zwyciężałem

Ruszyliśmy wolnym krokiem do przodu

-To było pod czas wojny secesyjnej? -zapytała 

-Byłem najmłodszym Majorem w  Teksańskiej  kawalerii , choć nie uczestniczyłem w żadnej bitwie, aż spotkałem nieśmiertelną, Marię. Wracałem do domu po zakończeniu ewakuacji kobiet i dzieci. Wtedy je zobaczyłem, od razu zaoferowałem pomoc, podeszła i ugryzła mnie

-Maria tworzyła armię?-spytała

-Na południu armię były powszechne , bez przerwy walczyły o terytorium , Maria zawsze wygrywała, była inteligentna , ostrożna, i miała mnie. Byłem jej zastępcą, moja zdolność kontrolowania emocji, była bardzo przydatna, szkoliłem jej nowo narodzonych. Było to nie kończące się zajęcie , ponieważ pozwalała im żyć, tylko rok. Pozbycie się ich  było moim zadaniem. Czułem wszystko to co oni czuli. Myślałem, że łączyła nas miłość, ale byłem tylko jej marionetką, zabawką. Nie wiedziałem, że może być inaczej...CDN

(tradycja: sorki za błędy)

ZuzuRiddle

Kochaj Mnie | Jasper Hale[3]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz